Kieleccy siatkarze po raz pierwszy w Hali Legionów. Wstęp wolny!
Siatkarze Dafi Społem Kielce w ostatnią sobotę zainaugurowali kolejny sezon PlusLigi. Po porażce w Rzeszowie, czas na debiut przed własną publicznością. Debiut, bo pod nową nazwą, z niemal całą nową kadrą zawodników oraz nowym trenerem – Wojciechem Serafinem.
W weekend mecz jego drużyny zakończył się na trzech setach. Asseco Resovia pewnie wygrała 3:0. - Z takim zespołem musimy grać dużo lepiej w ataku, jeśli chcemy wygrywać - mówił po jego zakończeniu szkoleniowiec kieleckiej ekipy.
REKLAMA
- Pierwsze dwa sety troszeczkę nerwowo, nie wyszły. Pierwszy jeszcze nie wyglądał tak najgorzej, ale drugi zdecydowanie przespaliśmy. Mieliśmy krótki moment, w którym popełniliśmy za dużo błędów i ten moment wystarczył, żebyśmy nie mieli szans dorównać Resovii w tym secie. Podczas przerwy 10-minutowej po drugim secie troszkę bardziej się zmotywowaliśmy, nawiązaliśmy walkę, ale niestety to nie wystarczyło. W końcówce troszkę nieuwagi, troszkę nieskuteczności, brak szczęścia i nie udało się go wygrać. Wyciągniemy wnioski, przede wszystkim z tych dwóch pierwszych setów – zapowiedział Serafin.
Teraz rywal wydaje się nieco prostszy, co nie znaczy, że o punkty będzie łatwo. W środę Dafi Społem w Hali Legionów zmierzy się z Indykpolem AZS Olsztyn. W drużynie gości nie zabraknie siatkarzy dobrze znanych z występów w Kielcach. Po drugiej stronie siatki staną m.in. Miłosz Zniszczoł, Michał Żurek czy Adrian Buchowski.
Olsztynianie do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjadą w znacznie lepszych humorach. AZS w pierwszej kolejce pokonał u siebie zespół Espadonu Szczecin 3:1. I była to wygrana jak najbardziej zasłużona. - Cieszę się, że na inaugurację odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo. Mieliśmy trochę problemów w trzecim secie, ponieważ na boisku nie byliśmy zbyt agresywni. Popełniliśmy również sporo błędów w polu serwisowym. To samo przytrafiło nam się również na początku czwartej partii, ale na szczęście, udało nam się odwrócić przebieg meczu - mówił Robbert Andringa, przyjmujący drużyny.
W tym tygodniu "Akademicy" rozegrają dwa mecze - jutro w Kielcach oraz w sobotę u siebie z BBTS-em Bielsko-Biała. - Najpierw chcemy się skupić na środowej potyczce. Gdy będziemy odpowiednio przygotowani, to dopiero po tym spotkaniu będzie można myśleć o sobotnim meczu przed własną publicznością. Mam nadzieję i wierzę w to, że oba zakończą się naszym zwycięstwem! - zaznaczył Andringa.
Dafi Społem z Indykpolem AZS zmierzy się w środę o godz. 18. Decyzją władz kieleckiego klubu, wstęp dla wszystkich kibiców na to spotkanie będzie bezpłatny.
fot. Krzyszof Porębski / PressFocus