Ojrzyński przełamie klątwę Korony? Oby nie!
W poniedziałkowym meczu, Arka Gdynia zmierzy się z Koroną Kielce. Mecz kończący 4. kolejkę LOTTO Ekstraklasy będzie szczególnym wydarzeniem dla trenera gdynian, Leszka Ojrzyńskiego, który pracował w kieleckim zespole przez dwa sezony. Co ciekawe jednak, nigdy później przeciwko Koronie... nie wygrał.
Do tej pory, zespoły prowadzone przez Ojrzyńskiego grały z Koroną 5-krotnie. Trener ma w nich niezbyt korzystny bilans, bo aż 4 z tych spotkań przegrał, zremisował zaś tylko raz. Sztuki tej udało mu się dokonać z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 8 marca 2015 roku, w 23. kolejce Ekstraklasy, gdy osiągnął wynik 2:2 w meczu domowym.
Ostatni raz, 45-letni szkoleniowiec grał z Koroną jako trener Górnika Zabrze. 8 listopada 2015 roku przegrał u siebie 0:1 po trafieniu Airama Cabrery.
Korona rozwiązała kontrakt z Ojrzyńskim 5 sierpnia 2013 roku, po tym, jak na początku sezonu, złocisto-krwiści zdobyli tylko 1 punkt w 3 meczach. Kielecki klub obecny szkoleniowiec "Arkowców" prowadził w 66 oficjalnych spotkaniach. W 23 Korona odniosła zwycięstwo, 24 razy przegrała, a 19 razy schodziła z boiska z 1 punktem. Za czasów Ojrzyńskiego, Koronę doceniano za waleczność i twardą grę. To w jego czasach drużynę nazywano kielecką "bandą świrów”.
Korona zmierzy się z Arką w Gdyni w najbliższy poniedziałek o godz. 18.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze