Plan Jovanovicia się ziścił. On sobie tego życzył
Jeżeli ktoś miałby wskazać najlepszego zawodnika sobotniego meczu, bez wątpienia postawiłby na Vlastimira Jovanovicia. - Cały zespół włożył dużo serca i zdrowia w ten mecz. Wiedzieliśmy, jakie to będzie spotkanie, że Korona będzie bardzo zdeterminowana. Nastawiliśmy się na mocną walkę i bardzo się cieszymy ze zwycięstwa – przyznał „Jova”.
- Niepotrzebnie tylko pozwoliliśmy Koronie na 2-3 stuprocentowe sytuacje. Z drugiej strony my też mieliśmy swoje okazje, mogliśmy podwyższyć wynik na 2:0 i grałoby nam się spokojniej, a ósemka byłaby znacznie pewniejsza – dodał pomocnik.
- Ja cieszę się podwójnie. Od samego początku życzyłem, żeby tak się to ułożyło. Żeby Termalica i Korona znalazły się w ósemce. Teraz zagramy jeszcze raz, ale... Już na większym spokoju – zakończył z uśmiechem Jovanović.
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Nie idzie pracowac na parkingu.