Kaptur na łeb i... łzy mi poleciały. Znowu to samo

23-04-2017 09:13,
Redakcja

Jeżeli mam opisać swoje zachowanie po meczu, to... Siedziałem na ławce, kaptur na łeb i pewnie siedziałbym tak do rana. Łzy poleciały – przyznał Mateusz Możdżeń, pomocnik Korony.

- Wiadomo, drugi rok z rzędu i rok po roku coś takiego, że w ostatniej kolejce mój zespół wypada z ósemki. Najgorsze, że sezon temu, w Podbeskidziu cieszyliśmy się na boisku. Dlatego teraz tonowałem nastroje, musiałem być czegoś pewny. W pewnej chwili usłyszałem radość kibiców, poczułem, że coś się odwróciło. Że ta karma chyba wraca. I jak to w życiu – poziom szczęścia wychodzi na zero. Udało się awansować – opowiadał „Możdżu”.

- Nasza postawa w meczu nie zachwyciła. Możemy zwalić oczywiście na to, że Termalica zagrała dobrze. Ja nigdy w życiu z tym zespołem nie przegrałem. Wygrywaliśmy, ja zdobywałem bramki, naprawdę miałem super passę. Dzisiaj nie było to udane spotkanie w naszym wykonaniu, w moim również i jestem tego świadomy. Czujemy gorzki smak przegranej – dodał pomocnik.

- Ale za nami końcowa mowa w szatni i dlatego tak to podsumuję: pracowaliśmy na ten sukces 30 kolejek. Dzisiaj widzimy, jak ważne były te mecze z Górnikiem Łęczna czy Pogonią Szczecin, jak duże znaczenie miały dla tabeli. Oczywiście straciliśmy też głupie punkty na wyjazdach, ale okazuje się na koniec, że to co wywalczyliśmy, wystarczyło nam do gry w górnej połowie tabeli – zakończył Możdżeń.

fot. Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Chodzący na wszystkie mecze2017-04-23 10:00:26
Zamknij się bo jesteś po Gabovsie, Łatarze i Dejmku największą pomyłką Korony, która nie wiadomo czemu ciągle jeszcze gra
r2017-04-23 10:50:47
Niestety ale Możdżeń gra słabo, chyba lepiej postawić teraz na Żubrowski Vanja, Pilipczuk tez nic nie pokazał, dać pograć Abalo, chłop mimo że siedzie na ławie to widać po nim entuzjazm.
czesio2017-04-23 11:16:45
Chłopie, zawiodłeś na całej linii. I po co te trenowane rzuty wolne po treningu skoro i tak wykonuje je Kiełb (swoją drogą nie pamiętam żeby strzelił gola z wolnego). Nie można tego ustalić z trenerem? Nie wykonujesz wolnych , nie strzelasz z akcji no to jak masz zdobyć gola ?
Zmienia Cię Vania i od razu oddaje świetny strzał. Po prostu forma zdołowała. Zastanówcie się z trenerami co na tym etapie można jeszcze z nią zrobić. Oczywiście możesz nie zauważać problemu. Ale, jako Twój kibic, obawiam się ,że wypadniesz ze składu.
p2017-04-23 11:32:44
poprawcie tabelę wisła ma 22 pkt a nie 27pkt
ogłoszenie2017-04-23 17:15:57
Zamienię Możdzenia na Jovanovicia pilne
Dominik2017-04-23 17:35:33
Ja ryczwlem jak bober
Do chodzacy... I innych2017-04-23 18:21:24
On nie jest zły. Nie ma może formy. Pozdrowienia Mateusz!
Mks2017-04-24 08:28:53
Racja Możdżeń może nie jest w najlepszej formie i na tą chwile mu nie idzie ale wierze w to ze jeszcze pokaze wszystkim co potrafi .Mateusz głowa do góry i walcz ! Tylko Korona !
Papcio2017-04-24 08:40:41
Możdżeń wie jak się w piłkę gra, ale niestety od dłuższego czasu wygląda słabo. Oczywiście czasem błysnął swoim talentem, ale to trochę za mało na granie w podstawowej 11. Mam nadzieje, że w obecnej sytuacji Korony będzie już tylko lepiej.
Kris2017-04-24 10:39:58
Oddanie Jovki było megabłędem.Możdżeń jest za słaby
@Mks2017-04-24 16:31:16
Wie jak się w piłkę gra, nie jest w najlepszej formie? Przecież on do tej pory od pierwszego meczu był w trójce najsłabszych Koroniarzy na boisku. W każdym meczu. Nawet Dejmkowi zdarzały się dobre występy, Gabovsovi, Łatarze i Możdżeniowi niestety nie.
@Kris i tp.2017-04-24 19:21:39
Zejdzcie z tego chłopaka, bo na pewno jest mu duszno. Opamiętajcie się szanowni krytykanci.
czesio2017-04-25 11:11:48
Nie wiem czy jest mu duszno. Wczoraj po połuniu razem z Peskovićem i Aankourem prowadzili niby trening dla brzdący. Aankour się opalał , no bo musiałby do dzieciaków po angielsku, Mozdzeń nie zaiteresowany krasnalami z rękoma w kieszeniach uchachany od ucha do ucha - nie wyglądał na przygnębionego. Tylko Pesković zaangażowany w swoją pracę.
Dominik2017-04-25 20:08:08
Moje serce jest z wami

Ostatnie wiadomości

W miniony weekend zakończyła się X, a zarazem ostatnia eliminacja Grand Prix Gór Świętokrzyskich 2024.
Reprezentacja Polski do lat 21 zagra w grupie C czerwcowych mistrzostw Europy. Ceremonia losowania odbyła się dziś (we wtorek 3 grudnia) w Bratysławie.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. Będzie to pojedynek dwóch drużyn mających ostatnio swoje liczne problemy.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Chcemy tym sprawić radość kibicom i sprawić, że będzie to rehabilitacja z naszej strony – powiedział przed spotkaniem Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”.
W 1/8 finału Pucharu Polski Korona Kielce rozegra domowy mecz z Widzewem Łódź. – Myślę, że takie zwycięstwo i awans dalej to coś, czego oczekują kibice i my jako zespół – powiedział przed spotkaniem Marcel Pięczek, obrońca „żółto-czerwonych”.
W ostatnich dniach Industria Kielce pozyskała Klemena Ferlina. –Chcemy zająć pierwsze miejsce w lidze oraz oczywiście powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów – powiedział nowy bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
Co najmniej do końca sezonu 2025/2026 będzie trwać współpraca między wielokrotnymi mistrzami Polski, a Świętokrzyską Grupą Przemysłową Industria. – Jesteśmy głównym akcjonariuszem klubu i czujemy się za niego odpowiedzialni – mówi Grzegorz Bednarski, Prezes Zarządu Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Na „żółto-czerwonych” oddaliście 306 głosów!
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. Korzystny rezultat starcia z mistrzami Norwegii może ułatwić „żółto-biało-niebieskim” awans do 1/8 finału rozgrywek.
Przed Koroną Kielce szansa na awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Rywalem ekipy Jacka Zielińskiego będzie Widzew Łódź. Jakim przeciwnikiem jest czterokrotny mistrz Polski i zwycięzca krajowego pucharu z 1985 roku?
18. seria spotkań zaplecza PKO BP Ekstraklasy toczyła się bezkompromisowo. W żadnej z dziewięciu potyczek nie było podziału punktów.
Łącznie 96 924 widzów obejrzało spotkania 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy z wysokości trybun.
Rozgrywana przez cztery dni 17. kolejka PKO BP Ekstraklasy zakończyła umowną rundę jesienną. Drużyny z najwyższego szczebla rozgrywkowego mają za sobą połowę spotkań sezonu 2024/2025.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy wykonać wszystko, co możemy, aby zagrać dobrze i wygrać to spotkanie – powiedział Benoit Kounkoud, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Musimy pójść w trupa w tym meczu i nie kalkulować tylko wygrać, chociaż tą jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Håndbold. – Wiemy, że Andreas Wolff to Andreas Wolff, a Bekir Cordalija to Bekir Cordalija – powiedział przed spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
VI LO Kielce triumfuje w drugim turnieju Małej Ligi Piłki Ręcznej 2024/2025. Szykują się emocjonujące półfinały!
Znamy sędziego głównego meczu 1/8 finału Pucharu Polski, w którym Korona Kielce zmierzy się na Exbud Arenie z Widzewem Łódź.
Aż 87 bramek padło w meczu Ligi Centralnej Mężczyzn, w którym SMS Kielce mierzył się z Jurandem Ciechanów! Świętokrzyscy pierwszoligowcy zanotowali niemal bezbłędną 11. kolejkę.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Który z podopiecznych Jacka Zielińskiego był najlepszy w tej potyczce? Możecie to ocenić!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. – Tak na gorąco nie wiem, co się stało – powiedział Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4 – Jako „szóstka” gram za nisko, a na pozycji, na której grałem dziś w pierwszej połowie czuję się bardziej wolny – powiedział Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Zabrzańskie nastroje po 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy bardzo dobre, za to Korona nie ma powodów do zadowolenia. Żółto-czerwoni przegrali na własnym terenie 2:4 z ekipą Jana Urbana. Pod koniec meczu było 0:4, ale przed utratą honoru kielczan uratowali Adrian Dalmau i Mariusz Fornalczyk. Co po ostatnim gwizdku sędziego ma do powiedzenia trener Jacek Zieliński?
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Zadowolenia z postawy swoich podopiecznych nie krył szkoleniowiec przyjezdnych.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:4. Było to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa kielczan na EXBUD Arenie.
Ostatniego dnia listopada 2024, Piekoszów stał się areną zmagań kolarzy (nie tylko) z regionu. Na starcie w okolicy remizy OSP w Piekoszowie, pojawić się powinno ponad 60 zawodników.
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Jacka Zielińskiego będą chcieli zwyciężyć na własnym stadionie po raz pierwszy od ponad dwóch miesięcy. Zapraszamy na naszą relację tekstową NA ŻYWO!
W 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na Exbud Arenie z Górnikiem Zabrze. Oczywiście transmisja ze starcia „żółto-czerwonych” przeciwko drużynie Jana Urbana będzie dostępna w telewizji, a także w internecie.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. Do gry po ponad dziewięciu miesiącach powrócił rozgrywający „żółto-biało-niebieskich” Szymon Sićko.
W 13. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała z KGHM Chrobrym Głogów 45:34. – Szybko zbudowaliśmy sobie przewagę bramkową i mogliśmy ten mecz kontrolować – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group