Chwilami było u nas naprawdę mało jakości...

24-02-2017 20:03,
Z Gdyni - Krzysztof Węglarczyk

Czwarta wyjazdowa przegrana z rzędu stała się faktem. Mimo, tego, że kielczanie nie byli drużyną, która zdecydowanie ustępowała Arce, to końcowy wynik właśnie na to wskazuje. Indywidualne błędy defensywy zadecydowały o tym, że Korona Kielce odnosi bardzo bolesną porażkę. - Gospodarze byli konkretni, zdecydowani, praktycznie wszystko im wychodziło, strzelili cztery gole. Ciężko, ale jednak musimy się z tym pogodzić - mówi trener Korony, Maciej Bartoszek.

 

Maciej Bartoszek [trener, Korona Kielce]: - Przyjeżdżając tutaj, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Arka postawi nam bardzo trudne warunki. Wydawało się, że weszliśmy dobrze w to spotkanie. Później jednak gospodarze poza umiejętnościami pokazali też bardzo wiele cech wolicjonalnych.  To sprawiało nam dużo kłopotów. Rozbijało nas. W pierwszej połowie mieliśmy około 12 minut gry, gdzie było u nas naprawdę mało jakości. Nie było nas ani w defensywie, ani w ofensywie, czego wynikiem był rzut karny, a potem bramka dla gospodarzy.

Gdy przegrywaliśmy, obudziliśmy się. Doprowadziliśmy do wyrównania. Chcieliśmy strzelić kolejną bramkę, niestety problematyczna sytuacja, po której podyktowano karnego, a przecież chwilę wcześniej był faul w środkowej strefie boiska.  

Druga bramka ustawiła to spotkanie. Musieliśmy się otworzyć. Arka czekała na nasze ataki i wykorzystywała to. Chcieliśmy wygrać i mocniej się otworzyliśmy, jednak boisko nie sprzyjało konstruowaniu akcji. Gospodarze byli konkretni, zdecydowani, praktycznie wszystko im wychodziło, strzelili cztery gole. Ciężko, ale jednak musimy się z tym pogodzić.

Wychodzę z założenia, że cały zespół strzela bramki i cały go traci. W większości, akcje bramki padały w momencie naszych ataków. Nadziewaliśmy się na straty i szybkie kontry. Na gorąco nie chcę tego oceniać.

Ciężko ocenić debiut po wpuszczonych czterech bramkach. W ofensywie Arce bardzo dużo wychodziło. Obronił rzut karny, podejmował pewne interwencje i nie mogę mieć pretensji do jego gry. Uważam, że należy jego wynik ocenić pozytywnie.

[Po meczu doszło do kłótni pomiędzy Milanem Borjanem a kibicami Arki - przyp. red.] Przez cały mecz kibice nas prowokowali. Rzucali w naszą stronę różnymi przedmiotami. Później schodząc do tunelu, poleciały różne niecenzuralne słowa. Co mam komentować? Dobrze, że to się skończyło szybciej niż zaczęło.

 

Grzegorz Niciński [trener, Arka Gdynia]: - Potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa. Dawno u siebie nie wygraliśmy. Chcieliśmy przełamać niekorzystną passę. Korona jest dobrze zorganizowana. Obawialiśmy się ich stałych fragmentów. Nie mam pretensji za niewykorzystany karny. Dobrze zareagowaliśmy na dwie porażki. Włożyliśmy dużo zdrowia w ten mecz. Nie zachłyśniemy się jednak zwycięstwem. Przy takiej dyspozycji będziemy groźni dla naszych rywali. To tylko i aż jeden mecz. Jestem pewien, że da nam więcej wiary w siebie.

fot. Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)

————————

Partner wyjazdu do Gdyni:

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kielczanin2017-02-24 20:53:53
Chwilami??? Co ty gadasz kudłaty! Bredzisz jak poparzony.
kibic2017-02-24 21:08:06
Ja nie chcę mówić ale to jest kolejna porażka na wyjeździe w której tracimy 4 bramki takich spotkań było już 4. Jedno domowe spotkanie kiedy straciliśmy 4 gole. I jedno tragiczne z Cracovią stracone 6 bramek. W 23 spotkaniach straciliśmy 46 bramek czyli wychodzi 2 bramki na mecz ale tak kolorowo nie jest. Gdyby odjąć przytoczone spotkania byłoby 26 bramek straconych mniej. W ostatnich latach z ligi spadała drużyna z największą liczbą straconych bramek. Oczywiście że sobie tego nie wyobrażamy ale rok temu w Bielsku też nikt sobie tego nie wyobrażał a stało się jak się stało. Panie trenerze chyba czas zrobić zmiany w drużynie bo grając bez obrony niczego nie wygramy
lukasz2017-02-24 21:28:18
..po ostatnim w miarę dobrym meczu w Kielcach dzisiaj Korona dostaje lanie od średniaka z Gdyni(gdzie tu myśleć realnie o "8semce"?!..chyba o tej dolnej..) Czytając w internecie tytuły po tym meczu jak min."Blamaż Korony w Gdyni"itp. to zadaję sobie i pewnie nie tylko ja pytanie czy to jest reklama kieleckiego sportu?.. Jak nie wygrywa się meczów z takim przeciwnikiem jak Arka i prezentuje się taką grę jak dziś w tak ważnym meczu to o "8" można tylko pomarzyć.. Ps. Choć Arka nic wielkiego dziś nie pokazała to i tak zasłużenie wygrała, a mogła wygrać jeszcze wyżej.. i do trenera: Panie Bartoszek pana argumenty i tłumaczenia wobec gry/taktyki już się "powtarzają"... Aha..Dzisiaj piątek i godzina meczu 18, a w Gdyni widzów ponad 5 tyś..czyli więcej niż na Koronie w sobotę czy w niedzielę...
Kibic2017-02-24 21:39:17
Leszek Ojrzyński
CKT2017-02-24 21:46:36
Jak to leciało...JESTEŚ TAK DOBRY JAK TWÓJ OSTATNI MECZ !!! Po meczu w Kielcach były ahy i ohy jak to rozjechali Wisłę, a co dzisiaj, grali jak gówniarze. Do profesjonalnej drużyny to jeszcze dużo wody w Wiśle musi upłynąć...
Pjj2017-02-24 21:51:13
Kolejny raz odpuszczona końcówka i kolejny gol praktycznie bez obrony w momencie gdy wynik już rozstrzygnięty. Przy trzeciej i czwartej bramce chyba żaden zawodnik Korony w polu karnym nie wiedział co się dzieje i co powinien zrobić. Bramki te są bardzo ważne bo przy 1:2 mielibyśmy lepszy bilans bezpośrednich spodkań z Arką - co może być istotne na koniec rundy. Korona straciła 6-7 bramek po 75 minucie w meczach, które były już rozstrzygnięte - zarówno wysoko prowadząc (Pogoń, Wisła Płock) jak i przegrywając. Źle to świadczy o mentalności i zaangażowaniu drużyny. Idziemy na koszmarny rekord straconych bramek.
Paprocki Uświadom to sobie2017-02-24 22:02:16
Najwięcej straconych bramek w lidze a Ty eksperymentujesz z Kwietniem i Dejmkiem dwoma mało zwrotnymi zawodnikami
mks2017-02-24 22:13:34
Co daje tej drużynie ten anemik Cebula?
Bez komentarza2017-02-24 22:17:41
Cebula wieczny talent kolejny mecz nic nie wnosi do gry.
r2017-02-24 22:23:44
Trenerze proszę się nauczyć coś z tej lekcji. Palanca, Marković, Aankour to 50% jakości tej druzyny a ty stawiasz na Możdżenia, Cebulę, Górski. nawet Ruski to zawodnik do walki a nie na gonienie wyniku. Kompletnie nie rozumiem czemu Abalo nie dostanie minut a dostanie Cebula.
piasek2017-02-24 22:31:04
Dejmek z Kwietniem, jak mawiał trener Tarasiewicz, nawet do noszenia węgla na ekstraklasowych boiskach się nie nadają. Obrona jak sito, a reszta nie pomogła wcale. Słaba Korona. Nie wystarczy zakup niezłego bramkarza i napastnika; tutaj defensywa wymaga wzmocnień.
Paweł2017-02-24 22:39:04
Za dzisiejszą porażkę obwiniam Bartoszka , a to dlatego że zaczyna kombinować . Ciekaw jestem czy naprawdę ta kontuzja jest tak poważna że Diaw nie może grać . Dzisiaj Kwiecień z Dejmkiem i Rymaniakiem zawalili przy dwóch bramkach . Ciekaw jestem czy Bartoszek poruszy temat ze do puki sędzia nie użyje gwizdka zawodnik powinien walczyć o piłkę (chodzi mi o akcje w 2-ej połowie kiedy piłka toczy się po linii , a nasze panienki czekają aż wyjdzie poza boisko ). Bartoszku nie łap się za dyńkę bo to niczego nie zmieni skoro takich  dokonujesz zmian . Jesteś tak samo upierdliwy jak Wilman (twój poprzednik) , zrozum czlowieku ze taki anemik jak CEBULA nic nie wnosi do gry . To jest największa  po Przybyle łamaga w zespole . Mimo straconych czterech goli śmiem twierdzić ze Milan jako debiutant w zespole zagrał dobry mecz  to obrona zawaliła gdyż nie asekurowała gry od bramki , chociażby bramka na 4:1 kiedy to Dejmek uciekł z linii bramkowej a Kwiecień dał się ograć jak dziecko .
Paprocki wynocha z klubu2017-02-24 22:40:03
Wywalić na zbity pysk Paprockiego i połowę tych darmozjad ów w klubie co udają ze coś robią. Jak nie bylo obrony tAK nie ma. Wstyd I kompromitacja najwięcej straconych bramek w lidze.
Kris2017-02-25 00:51:03
Możdżenia pogonić jak najszybciej
Paprocki i jego wynalazki2017-02-25 11:03:03
Kwiecień Stolarczyk Cebula to nie są zawodnicy na ekstraklase. Uświadom to sobie prezesiku Korona potrzebuje dobrego środkowego obrońcy ma najwięcej straconych bramek a Paprocki nic z tym nie zrobił.
bodzio2017-02-25 11:11:26
Po 4 golach w Kielcach należało przytomnie płakać nad 2 straconymi.U siebie z zupełnie nie grającą Wisłą.Po tym meczu ślepy by nie widział braku podstawowej jakości,a oni radowali się jak po odniesieniu sukcesu,tracą resztki charakteru.Oczywiście że dalej będę z tą drużyną ale coraz więcej kosztuje mnie to zdrowia.
krzysiek2017-02-25 11:43:22
Obrona zaprezentowała się katastrofalnie(oprócz bramkarza!).. Micański, Palanca czy Aankour sami meczu nie wygrają! W tak ważnym meczu tak dać tyłka!! O "8" możemy powoli zapominać.. Wstyd! To jest ta reklama sportowa Kielc?Wczoraj w TV czy w internecie tytuły "Pogrom Korony"itp. Wczoraj w Gdyni na stadionie choć był piątek g.18 to kibiców prawie 6tys. i atmosfera! A w Kielcach na trybunach 4 tys kibiców i to w sobotę i cisza jak makiem zasiał.. Wstyd!!! Co robią władze Korony aby na "Kolporter Arena" była atmosfera i chęć przyjscia na mecz?!!..
Pjj2017-02-25 12:41:43
5213 to jednak nie "prawie sześć tysięcy", a 5166 to jednak trochę więcej niż cztery tysiace (liczby za portalem 90minut.pl). Co nie zmienia faktu, że frekwencja na meczach w Kielcach jest zatrważająco niska. Do zobaczenia w piątek na Kolporter Arenie -ja bedę.
L2017-02-25 12:44:30
Za 2-3 kolejki wracamy na miejsce które jest adekwantne co do poziomu zarzadzania i kibicowania w tym klubie ot taki to mierny prowincjonalny klimacik nas otacza
don2017-02-25 13:09:34
niestety nie mamy obrony. To że Kwiecień to amator, którego umiejętności sięgają maksymalnie na Wicher Miedziana Góra (z całym szacunkiem dla piłkarzy z Miedzianej Góry), to nie podlega dyskusji.
Natomiast gorszym jest to, że od tylu lat żaden trener nie widzi jak słaby jest Dejmek. Nie nadaje się ani na kapitana ani na pierwszy skład.
Natomiast Rymaniak - to nie przypadek że spuszcza kluby z ekstraklasy.
Cebula - anemik - jak już się lansuje po mieście to mógłby też coś przekąsić żeby nabrać masy.
Jeżeli Bartoszek nadal będzie powielać swoje błędy w ustalaniu składu to długo tu miejsca nie zagrzeje.
marcin2017-02-25 15:34:17
Boze macie racje Cebula,Dejmek Przybyla Sergiej Kwiecien Kallaste Vanja tez do wylotu ogladam mecze I zastanawiam sie czy 16 pozycja to max co bedzie
Darek2017-02-25 17:52:10
Abalo powinien wejść na gonieniu wyniku a nie cebula który nigdy nic do zespołu wniósł. Czasami dziwią mnie decyzję Bartoszka. Wstawia cebulę. ..w meczu z płockim zdejmuje dobrze grającego Palance. Kieruj się trenerze dobrem.druzyny. a nie własnym widzimiesie i sympatią do poszczególnych zawodników bo z tego nic dobrego nie wyszło. Myślę że trzeba roszady w obronie i kogoś za możdzenia który gra 5 minut dobrze 20 źle itd
lol2017-02-25 21:30:41
ale co my chcemy z tym srodkiem...markovic 3/4 podan to straty, mozdzen granie na aliby do najblizszego i tyle z tego kreowania. gdzie im do Vukovicia czy Jovki...lata swietlne.
lol2017-02-25 21:30:46
ale co my chcemy z tym srodkiem...markovic 3/4 podan to straty, mozdzen granie na aliby do najblizszego i tyle z tego kreowania. gdzie im do Vukovicia czy Jovki...lata swietlne.
Waldi2017-02-26 12:33:23
Trenerze napisze drukowanymi literami może wreszcie dotrze :
MOŻDŻEŃ i CEBULA WYPAD NA TRYBUNY.
19622017-02-26 16:47:19
Hau, hau, hau teraz pieski i na Bartoszka szczekają, stawiając go koło wachala i parkingowego. A chłop Bogu ducha winny bo jeszcze nie wszystkie realia zna. Gra ekipą która się zna 3 miesiące a niektórzy dużo krócej (bramkarz niedawno z samolotu w Polsce wsiadł ) A zmiennikow nie ma skąd brać - chyba że z 4 ligi bo takie wzmocnienia dostał. Powinien tylko (żeby szybciej było ) z Broszem pogadać, on chyba najlepiej umiał grać Koroną na wyjeździe. A wszystkie te porażki powinno się dedykowac całemu zarządowi wraz z prezesem i wasatym
Paprocki i jego glupie decyzje2017-02-26 22:51:25
Odbije Ci sie czkawka pozbycie sie Jovanovicia. zrozum ze ten czlowiek dawał spokoj w srodku i mial poukladane w glowie a Vanja nigdy nie dorówna mu poziomem i w glowie pusto tylko imprezuje
azazel2017-02-27 07:05:02
Zarząd nie wychodzi na boisko tylko piłkarze wybrani przez trenera. A ten jako widać powiela błędy Wilmana. Rada drużyny: Dejmek, Rymaniak, Grzelak - z tej trójki tylko ten ostatni zasługuje na pierwszą 11. Nie wiem skąd to zaufanie do Możdżenia i ewidentne tępienie Palanci, podcinanie skrzydeł Aankourowi i Markovicowi. Ktoś pamięta, że Pilipchuk był podstawowym skrzydłowym i jak wyglądała jego gra z Cabrerą ? Skutkiem są pęknięcia w drużynie, nie ma jedności. Panie Prezesie proszę wreszcie znaleźć trenera, który nie będzie zakładnikiem miernot a o obliczu drużyny zaczną decydować piłkarze, którzy na to zasługują.
Panowie redaktorzy CKSportu2017-02-27 17:26:40
Proponuję zadać trenerowi kilka pytań:
po pierwsze - czy kończący się kontrakt Grzelaka, jedynego wartościowego lewego obrońcy, został przedłużony, bo jeśli nie to w każdej chwili (nawet teraz) może podpisać z kimkolwiek zechce i odejść za 3 miesiące za darmo!
po drugie - co z kontraktem Gabovsa, nikt nie wie do kiedy obowiązuje a gość tylko symuluje że jest obrońcą, jeśli już coś w Koronie zagrał to na pozycji pomocnika (których w Koronie na pęczki)
po trzecie - Możdżeń, który miał zastąpić Jovę gra maksymalnie na 3 w skali do 10 od początku kariery w Koronie (czy ktoś wogóle analizuje jego grę, bo ja osobiście nie przypominam sobie jego dobrego meczu, nie wspominając o bardzo dobrym)
po czwarte środek obrony Korony - o ile Diaw jest bezkonkurencyjny to średniak Kwiecień lepiej się prezentuje od niby doświadczonego kapitana Dejmka, który od roku gra ciężko i w kratkę (wystarczy spojrzeć na ilość straconych bramek)?
wywalić Możdzenia2017-02-28 09:55:49
ssss
wywalić Możdzenia2017-02-28 09:55:49
ssss
wywalić Możdzenia2017-02-28 09:55:49
ssss
Bartoszek2017-02-28 09:56:21
nie odpowiem wam bo mam was w dupie
lepiej2017-02-28 13:07:41
juz ogrywac tego Kwietnia na 1 lige, niz Dejmka, ktory nie zyczy sobie za duzo hajsu i tylko dlatego jeszcze w Kielcach siedzi.
Widz2017-02-28 20:33:01
I gdzie macie Zbyszka? Krew człowieka zalewa, nawet go godnie nie umieliście pożegnać. Ale tu wychodzi pochodzenie - ograniczony małorolny zawsze będzie wredny i zawistny
kamil2017-03-01 03:15:02
Wciąż te same wymówki staraliśmy ale nie wyszło mieliśmy plan ale go nie zrealizowaliśmy normalnie jak dzieci to za co wam płacą?

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group