Zatrzymać kapitalnego Estończyka. Atak lidera na kielecką twierdzę
W 10. kolejce Lotto Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok. Kielczanie nadal są niepokonani na Kolporter Arenie, lecz w poprzednim spotkaniu wysoko ulegli w Lublinie Górnikowi Łęczna. Doskonałą szansą na rehabilitację będzie mecz z kapitalnie spisującą się w obecnym sezonie Jagiellonią Białystok. Zespół Michała Probierza prowadzony przez będącego w doskonałej dyspozycji Kontantina Vassiljeva.
- Korona zawsze skutecznie broniła się przed spadkiem. Przed sezonem pozbierała solidnych piłkarzy, a i też nie straciła ich zbyt wielu. W Kielcach mają bardzo solidny zespół, oparty na zawodnikach, którzy są tam od dłuższego czasu - ocenia kielczan szkoleniowiec białostoczan.
Trenerowi wtóruje najskuteczniejszy piłkarz klubu z Podlasia, Kontantin Vassiljev. - W tych dziewięciu kolejkach, które są za nami, Korona pokazała, że broni bardzo dobrze na swojej połowie i szuka swoich szans w kontratakach. Nie będzie nam łatwo w niedzielę tworzyć sobie sytuacje strzeleckie i zdobywać bramki, ale trzeba być skoncentrowanym i dać z siebie 110 procent, aby przywieźć trzy punkty do Białegostoku - twierdzi Estończyk i dodaje. - Ich najmocniejsze strony to zespołowa gra w defensywie oraz indywidualne umiejętności Sekulskiego, Kiełba i kilku innych zawodników ofensywnych Korony. Jest to zespół grający twardo w środku pola, więc na pewno nie będzie nam łatwo. Mimo to będziemy grać i walczyć o zwycięstwo w tym spotkaniu.
Białostoczanie do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjadą osłabieni brakiem Fedora Cernycha. Występ Litwina stoi pod dużym znakiem zapytania, podobnie zresztą jak golkipera Mariana Kelemena. Do pełnej dyspozycji wrócili już za to Łukasz Burliga i Karol Mackiewicz, których z udziału z dwóch ostatnich pojedynkach wykluczyła infekcja.
Słaby występ podopiecznych Tomasza Wilmana przeciwko Górnikowi Łęczna nie uspokoił sztabu Jagiellonii. - Pomimo ostatniej porażki w Lublinie można powiedzieć, że Korona ma niezłą defensywę, dlatego musimy w niedzielę zagrać dobrze i mądrze, aby wyeliminować jej atuty i wykorzystać to, z czym kielczanie mają problemy - twierdzi Probierz i uzupełnia. - Każdy mecz jest inny. Po tygodniu na wszystko patrzy się już inaczej i z pewnością trzeba być w niedzielę bardzo skoncentrowanym, bo Koronie będzie zależało na tym, aby nas ograć. Trzeba pamiętać, że Korona jest wysoko w tabeli i to nie jest tak, że jedziemy do zespołu, który ma nóż na gardle. Ci zawodnicy mogą obecnie spokojnie grać w piłkę. W meczach, które ostatnio grali, oddawali piłkę rywalom i chcieli grać z kontrataku, dlatego musimy być na to przygotowani.
Kluczowym graczem kielczan w trwającym sezonie jest wypożyczony z Białegostoku Łukasz Sekulski. - Nie wiadomo jeszcze, czy Łukasz przeciwko nam zagra, bo też ma jakieś problemy ze zdrowiem. Niemniej jednak zawsze powtarzałem, że piłkarze, których ściągamy do klubu, nie trafiają do nas przypadkowo. Łukasz trafił na taki okres, że nie grał zbyt wiele w Jagiellonii, a teraz zdołał ustabilizować formę, strzela ładne bramki i nabrał pewności siebie. Chcemy go wyeliminować z gry i to zrobimy – deklaruje Probierz.
Co zatem zdecyduje o wyniku niedzielnego pojedynku? - Ważne będzie to, kto strzeli pierwszą bramkę. Mam nadzieję, że to będziemy my i później będziemy dyktować nasze warunki gry oraz realizować nasz plan na to spotkanie. Zobaczymy, co na ten mecz wymyśli trener i cały sztab szkoleniowy - zaznacza Vassiljev.
Początek spotkania Korony Kielce z Jagiellonią Białystok zaplanowano na niedzielę, 25 września o godzinie 15:30. Arbitrem głównym tego pojedynku będzie Paweł Raczkowski. Zapraszamy na nasz portal, gdzie przeprowadzimy relację na żywo z tego pojedynku.
Wypowiedzi: Jagiellonia Białystok
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Do boju Koronko .
Jesteście w stanie to wygrać !!!
POWODZENIA .
Do zobaczenia na stadionie .