Pokonaliśmy bardzo dobrą drużynę. To nigdy nie jest łatwe
Górnik Łęczna wysoko pokonał Koronę Kielce 4:0 w ramach 9. kolejki Lotto Ekstraklasy. - Dzisiaj był naprawdę dobry mecz dla Górnika Łęczna. Pokonaliśmy bardzo dobrą drużynę, co nie jest takie proste. Wszyscy w naszym zespole są bardzo zadowoleni - wyznaje lewy obrońca łęcznian, Leandro.
- Ostatnie spotkanie z piastem też graliśmy dobrze, lecz przespaliśmy pierwsze 25 minut. Dzisiaj dzięki bogu wysoko wygrywamy - dodaje Brazylijczyk i kontynuuje. - Mówiłem to dzisiaj chłopakom z Kielc, że muszą podnieść głowę do góry. Nasza liga jest bardzo ciężka. Mają już dużo punktów, teraz my też zapunktowaliśmy. Jedziemy dalej.
W podobnym tonie wypowiada się również autor dwóch goli, Grzegorz Bonin. - Cały tydzień rozmawialiśmy o tym, że zwykle budzimy się po jednym czy drugim „dzwonie”. Dzisiaj pierwszy raz schodziliśmy na przerwę prowadząc - wyjaśnia pomocnik i dodaje. - Korona nam nie zagroziła, z tego się cieszymy. Można zawsze dużo mówić w ciągu tygodnia przed meczem, ale trzeba udowodnić to na boisku. Efektem tego jest wygrana.
Łęcznianie wyszli na prowadzenie po kapitalnych trafieniach Grzegorza Bonina. - Takie bramki są przepiękne. Bonin od zawsze takie strzelał - ocenia Leandro. - Zdecydowanie drugi gol był ładniejszy , bo ten pierwszy to taki centrostrzał. Ważne, że wpadło. W naszej lidze wyjście na prowadzenie jest sporym handicapem. To nam się udało, potem poprawić. Mogliśmy sobie klepać, grać spokojnie i nie musieliśmy gonić wyniku - wtóruje mu autor trafień.
fot. Mateusz Kępiński (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze