Musimy zasuwać. Liczymy na kibiców z młyna
- Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Gramy z Wisłą Kraków i nikogo nie trzeba mobilizować. Wszyscy wiemy, jak ważny jest to mecz dla nas oraz dla kibiców. Będziemy starali się wygrać sobotnie spotkanie – zapowiada Łukasz Sierpina, skrzydłowy Korony Kielce.
- Wiemy też jednak, że czeka nas ciężka przeprawa. Musimy się skupić, dobrze przygotować i zasuwać na boisku. Bo tylko to może nam dać trzy punkty – dodaje piłkarz.
Wciąż nie wiadomo jednak, czy Sierpina znajdzie się w podstawowej jedenastce, a nawet w meczowej osiemnastce. Ostatnie spotkanie z Górnikiem Łęczna oglądał z wysokości trybun. – Sam tego nie wiem. Ale niezależnie czy będę w szerokim składzie, czy w podstawowym, jeżeli tylko trener na mnie postawi, dam z siebie wszystko – zapowiada „Sierpik”.
Jak piłkarze podchodzą do sprawy protestu części sympatyków kieleckiej drużyny? - Wiemy, jak ostatnio się sprawy potoczyły, jak to wygląda obecnie. Miejmy nadzieję, że kibice jednak na młynie się zmobilizują i przyjdą na mecz – kończy Sierpina.
Wasze komentarze
Wielki nagle lament że bez dopingu będzie im się gorzej grać. Złej baletnicy...
Kolejny prezes pozwoli na racę? Na pewno pozwoli :) A potem znowu będzie foch i odwoływanie prezesa.
Acha, oczywiście nie znam się i nie powinienem się wypowiadac.Pozdrawiam.
Panie i Panowie protestujcie bo Pan Prezes święty nie jest ,,,ale pamiętajcie zo sami śpiewaliście ...KORONA TO WY CZY PREZES ???