Rywale znowu skorzystali z kieleckiej gościnności
Fatum kieleckiego stadionu trwa w najlepsze. Piłkarze Korony w starciu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza ponownie nie okazali się na własnym terenie lepsi od swoich rywali. Porażka ze „Słoniami” była tym bardziej przykra, że to żółto-czerwoni oddali więcej strzałów na bramkę przeciwników. Jak to jednak często bywa w obecnym sezonie, kielczanie zawodzili przy próbie skonkretyzowania swych akcji.
W kilku statystykach lepszy był zespół z Małopolski. Przede wszystkim dłużej utrzymywał on się przy piłce. Aspekt ten wyniósł 57%-43% na korzyść podopiecznych trenera Piotra Mandrysza. Niecieczanie zagrali także 643 piłek, a Korona – 490. Ogółem Termalica wymieniła 556 podań. Ekipa Marcina Brosza pokusiła się o to 396 razy.
W innych porównaniach lepsi byli jednak gospodarze. Przede wszystkim kielczanie oddali 19 strzałów, z czego aż 11 było celnych. Mimo to warto dodać, że kilka tych prób, jak Vlastimira Jovanovicia, Rafała Grzelaka czy Łukasza Sierpiny, była oddawana zza pola karnego i to w sposób, który kompletnie nie mógł zagrozić golkiperowi gości, Sebastianowi Nowakowi. Klub z Niecieczy pokusił się o 13 uderzeń. 5 razy udało mu się oddać próbę celną.
Jeżeli chodzi o piłki odzyskane, tutaj prawie padł remis. Prawie, bo nieznacznie szalę na swoją korzyść przechylili żółto-czerwoni. Zwyciężyli w tej statystyce 169 – 167. Indywidualnie, najwięcej futbolówek wyłuskał Kamil Sylwestrzak – 34. Swoje dołożył także Radek Dejmek, skutecznie powstrzymując przeciwników 28 razy.
Żaden z zawodników biegających w poniedziałkowy wieczór po boisku nie oddał więcej niż 3 strzały. Po tyle prób zanotowali Jovanović i Grzelak, a także napastnik gości, Wojciech Kędziora. Bośniacki pomocnik „złocisto-krwistych” 2 razy uderzył w światło bramki, o raz więcej od „Grzeli”.
Na statystykę dośrodkowań zaś trzeba patrzeć dwojako. Przyglądając się jej ogólnie, lepsi okazali się kielczanie. Zanotowali oni 23 centry, zaś Termalica – 18. W celnych wstrzeleniach piłki w pole karne było jednak 13:13. Najczęściej na placu gry centrował gracz ekipy z Niecieczy, Jakub Biskup – 7-krotnie. 4 razy dośrodkowywał Bartłomiej Pawłowski, zaś 3-krotnie szczęścia w tym aspekcie szukał Sylwestrzak. Wspomniany skrzydłowy Korony był także najczęściej faulowanym piłkarzem na boisku. Przewinienie na nim popełniono 4 razy.
Zarówno kielczanie, jak i niecieczanie, starali się wykreować sytuacje bramkowe przede wszystkim po akcjach skrzydłami. Dużo rzadziej od bocznych stref boiska prowadzili grę w jego centralnej części. W zespole z Kielc oddano 7 centr z lewej strony placu gry, oraz 6 z prawej. „Słonie” natomiast centrowały 12-krotnie z lewej części boiska i tylko raz z przeciwnej.
Porażka na Kolporter Arenie z Termalicą była kolejnym przykrym doznaniem dla kibiców żółto-czerwonych. Jak jednak pokazują statystyki, gospodarze wcale nie byli gorszym zespołem od swoich rywali i zdecydowanie nie powinni dać im wywieźć kompletu punktów z kieleckiego stadionu.
Statystyki przygotowało T-Mobile Stats.