Gdańsk na mapie Korony. Żółto-czerwoni postarają się o kolejną niespodziankę
Po dwóch tygodniach przerwy do gry wraca Ekstraklasa. 8. kolejkę zmagań zainauguruje Korona Kielce, którą czeka kolejny ciężki wyjazd. Tym razem żółto-czerwonych na PGE Arenie w Gdańsku podejmie Lechia. O nadmorskiej ekipie tak naprawdę trudno cokolwiek powiedzieć. Wzmocnienia last minute powodują, że gdańszczanie są zagadką nawet dla siebie samych. A Korona tradycyjnie postara się pokusić o niespodziankę.
W poprzedniej serii gier Lechia nie podołała Podbeskidziu w Bielsku-Białej. Pod Klimczokiem padł remis 1:1, a gola dla gości zdobył Ariel Borysiuk. Kolejna strata punktów przez zespół z Gdańska spowodowała, że z funkcją trenera pożegnał się Jerzy Brzęczek. Na stanowisku tym zastąpił go Thomas von Heesen. Największy trenerski sukces Niemca do tej pory to awans z Norymbergą do Bundesligi. Miało to miejsce w 2008 roku.
Zmiana szkoleniowca to jednak nie jedyne przetasowanie kadrowe, jakie nastąpiło w Gdańsku w ostatnich dniach. Klub znad Bałtyku pokusił się bowiem o kilka transferów na ostatnią chwilę, z czego dwaj piłkarze ściągnięci przez Lechię mogą imponować swoim CV. Mowa o Sławomirze Peszce oraz Milosie Krasiciu. Polak cały czas jest w orbicie zainteresowań selekcjonera Adama Nawałki, natomiast Serb w przeszłości grał w takich klubach jak CSKA Moskwa czy Juventus.
Siedem punktów na koncie w siedmiu meczach i odległa, dwunasta pozycja w tabeli, zdecydowanie jest gdańszczanom nie w smak. Lechia zamierza rozpocząć marsz w górę klasyfikacji już od meczu z Koroną. - Nie mamy czasu na rozpamiętywanie przeszłości i narzekanie na słabsze wyniki z początku sezonu. Liczy się to co jest tu i teraz, czyli piątkowe spotkanie na PGE Arenie. Mamy obowiązek je wygrać – zaznaczał Von Heesen.
Niemiec poruszył także kwestię Korony: - Mogę stwierdzić, że to zespół z dobrymi piłkarzami w składzie, który ma bardzo specyficzny styl, na który będziemy musieli znaleźć sposób. Musimy być inteligentni w naszych poczynaniach na boisku i wykorzystywać nasze atuty.
Według medialnych doniesień, w meczu z kielczanami w barwach Lechii zadebiutuje Peszko. Krasić natomiast raczej rozpocznie ten pojedynek na ławce rezerwowych, gdyż brak mu rytmu meczowego.
W ostatnich dniach okna transferowego nie próżnowali także żółto-czerwoni. Do Kielc na roczne wypożyczenie trafili Bartłomiej Pawłowski oraz Maciej Wilusz, natomiast kontrakt ważny również do końca sezonu podpisał Airam Cabrera.
Pierwszy z wymienionych piłkarzy w Gdańsku na pewno jednak nie zagra, gdyż nie zezwala mu na to zapis w umowie wypożyczenia. Pawłowski trafił do Kielc właśnie z Lechii. Cabrera z kolei zasiądzie na ławce rezerwowych z powodu braków w przygotowaniu fizycznym. Od początku zagra za to Wilusz. Pod nieobecność kontuzjowanego Krzysztofa Kiercza nie ma wątpliwości i to właśnie on utworzy duet stoperów wraz z Radkiem Dejmkiem.
Nad Bałtyk nie pojechał także Serhij Pyłypczuk. Ukrainiec dochodzi do siebie po kontuzji stawu skokowego, ale wykuruje się dopiero na kolejny mecz: w Kielcach z Górnikiem Łęczna. Trener Marcin Brosz poważnie rozważa za to wystawienie w środku pomocy Rafała Grzelaka. Piłkarz ten bardzo podobał się szkoleniowcowi w tej strefie boiska w przegranym 1:4 sparingu z Cracovią.
Do dyspozycji trenera żółto-czerwonych jest także piątka graczy, która niedawno wróciła ze zgrupowań reprezentacjinarodowych: Marcin Cebula, Tomasz Zając, Vladislavs Gabovs, Aleksandrs Fertovs oraz Michał Przybyła.
Dla „złocisto-krwistych” będzie to czwarty wyjazd w sezonie. Do tej pory w delegacji sprawiali oni swoim kibicom wyłącznie pozytywne niespodzianki: najpierw wygrali w Lubinie, potem zremisowali w Poznaniu, a ostatnio zainkasowali komplet punktów w Warszawie.
Sędzią głównym starcia na PGE Arenie będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy. Początek meczu Lechia – Korona zaplanowano w piątek, 11 września o godzinie 18. Zapraszamy na portal CKsport.pl, gdzie przeprowadzimy relację na żywo wprost z gdańskiego stadionu.
Wypowiedzi Von Heesena: lechia.pl
fot. Paula Duda
Sponsor wyjazdu do Gdańska
Wasze komentarze