Wykorzystać europejskie zaangażowanie Legii. „Jesteśmy w stanie rozegrać dobry mecz”
W ramach 6. kolejki Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w wyjazdowym pojedynku z Legią Warszawa. Spotkanie z obecnym Wicemistrzem Polski zapowiada się jako jedno z najtrudniejszych pojedynków w tegorocznych rozgrywkach. Kielczanie po dobrym początku sezonu w ostatnich meczach spuścili z tonu, zaś dla podopiecznych Henninga Berga od początku sezonu radzą sobie wyjątkowo dobrze i są o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Europy.
W tygodniu poprzedzającym mecz z Koroną „Wojskowi” pokonali w Kijowie Zorię Ługańsk. Autorem jedynej bramki dla drużyny ze stolicy Polski był Michał Kucharczyk. Na Ukrainie na murawę wybiegł najmocniejszy skład drużyny Berga i trudno oczekiwać, że to właśnie ci sami piłkarze rozpoczną mecz z Koroną. Norweg nie raz pokazywał, że lubi rotować składem i dawać szansę wielu młodym graczom.
- Po pierwszym meczu z Zorią jesteśmy w dobrej sytuacji, ale daleko jeszcze do rozstrzygnięcia tego dwumeczu. Zgodzę się, że w Kijowie powinniśmy wygrać wyżej, choć wynik 1:0 i tak jest dobry. Stworzyliśmy w czwartek wiele sytuacji i należał nam się rzut karny. Na razie myślimy o spotkaniu z Koroną, potem dopiero skupimy się na Zorii – mówi Berg.
W meczu z Koroną w drużynie „Wojskowych” najprawdopodobniej zadebiutuje nowy piłkarz, Ivan Trickovski. - Na pewno będzie w kadrze na mecz z Koroną, ale zobaczymy, czy i w jakim wymiarze czasowym zagra. On nie grał w piłkę od ponad pół roku, ale teraz najlepszym treningiem są dla niego występy, bo w związku z tym, ile gramy meczów, nie mamy wielu treningów z całą drużyną. Najprawdopodobniej zagra w niedzielę, ale nie powiem teraz, czy od pierwszej minuty, czy wejdzie na boisko z ławki rezerwowych - wyjaśnia szkoleniowiec stołecznego klubu.
Bez większych problemów kadrowych przystąpią do tego spotkania kielczanie. Trener Brosz liczy na występ Piotra Malarczyka, który jest o krok od popisania kontraktu z Ipswich Town. Najprawdopodobniej nie będzie zmiany na pozycji bramkarza i to Dariusz Trela rozpocznie mecz w wyjściowej jedenastce. - Darek nie popełnił żadnego rażącego błędu. To ciężka pozycja. Niekiedy wymagamy od bramkarza rzeczy niemożliwych. Darek broni solidnie, przewidywalnie – mówi trener Korony.
- Piłka jest nieprzewidywalna i w momentach, gdy się wydaje, że walczy Dawid z goliatem, wychodzi inaczej. Przy pełnej konsolidacji i małych brakach, jesteśmy w stanie rozegrać na wyjeździe nawet u mistrza Polski czy w Warszawie dobry mecz – dodaje Brosz.
Początek meczu 6. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa a Koroną Kielce zaplanowano na niedzielę, 23 sierpnia o godzinie 18:00. Spotkanie to poprowadzi Piotr Lasyk z Bytomia. Zapraszamy do naszego portalu, gdzie przeprowadzimy relację na żywo z tej potyczki.
wypowiedzi:Legia.com
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
A teraz udaje Greka.
SZCZĘŚĆ BOŻE!!!
Gdzie są jakieś obiecane wzmocnienia?!!!
Już wszędzie sie śmieją z naszej Korony i sposobu Jej zarządzania :-(
Do piwa w ramach pocieszenia ty czipsy czy orzeszki polecacie?