Seria podtrzymana! Remis Korony w Poznaniu

12-04-2015 19:38,
Redakcja

W ramach 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała w wyjazdowym pojedynku z Lechem Poznań. Spotkanie to dostraczyło wiele emocji, a stroną dominującą przez dłuższą cześć meczu byli kielczanie. Najpierw sędzia niesłusznie nie uznała prawidłowo zdobytego gola przez Porcellisa, a po chwili ten sam piłkarz zmarnował rzut karny.

Dwóch zmian w składzie dokonał przed tym meczem Ryszard Tarasiewicz.  Do pierwszej jedenastki powrócił pauzujący ostatnio za kartki Paweł Golański. Z tego powodu na ławce usiadł Kamil Sylwestrzak, a jego miejsce na lewej stronie defensywy zajął Leandro. Do Poznania nie pojechał też Jacek Kiełb, a zastąpił go Serhii Pyłypchuk.

I to właśnie Korona lepiej rozpoczęła ten pojedynek. Już w 5. minucie spotkania groźny strzał z dalszej odległości Pawła Golańskiego sparował przed siebie Maciej Gostomski, a bezpańską piłkę do siatki skierował Rafael Porcellis. Radość kielczan nie trwała jednak długo, gdyż sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. Jak potwierdziły powtórki telewizyjne – popełnił on błąd i już na początku spotkania „Złocisto –Krwiści” powinni cieszyć się z prowadzenia.

Kolejną doskonałą sytuację mieli oni już w 22. minucie, kiedy Dariusz Formella  podciął w polu karnym Luisa Carlosa. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Rafael Porcellis, ale fatalnie spudłował.

Szybko odgryźli się też gospodarze. Strzał z daleko Karola Linettego odbił Vytautas Cerniauskas. Litwin również  poradził  sobie z dobitką z najbliższej odległości Kaspara Hamalainena.  W 36. Minucie dobrą okazję do objęcia prowadzenia po raz kolejny miał „Kolejorz”. Doskonałego podania Tomasza Kędziory nie wykorzystał Zaur Sadajew. Czeczen minął bramkarza Korony, ale nie zdołał umieścić piłki w pustej bramce.

Po przerwie to Lech stał się stroną dominującą. Zagrożenie w polu karnym kielczan siały dośrodkowania Lovrencsicsa i Hamalainena.  Gorzej radził też sobie duet środkowych pomocników drużyny Tarasiewicza, przez co przewagę w posiadaniu piłki mieli gospodarze, co szybko zamienili na bramkę. W 57. minucie do bezpańskiej piłki na linii pola karnego dopadł Gergo Lovrencsics i szczęśliwym strzałem pokonał Cerniauskasa.

Szczęście drużyny Macieja Skorży nie trwało jednak długo. W 64. minucie spotkania w pole karne wpadł Vlastimir Jovanović, uporał się z obrońcami i zagrał do Oliviera Kapo. Francuz fantastycznie dostrzegł Luisa Carlosa, a Brazylijczyk nie miał już problemu z pokonaniem Macieja Gostomskiego.

Emocji nie zabrakło też w końcówce spotkania – najpierw dobrą okazję zmarnował Porcellis, a po chwili Trałka. Postrach siały też rzuty rożne wykonywane przez Douglasa. I to właśnie po jednym z nim strzał głową oddał Kownacki, ale dobrą interwencją popisał się kielecki bramkarz. Swoją szansę mieli też kielczanie, ale w polu karnym nie odnalazł się Przemysław Trytko.

 

 

Lech Poznań - Korona Kielce 1:1 (0:0)

Bramki: Lovrencsics(57’) - Carlos (64’)

Korona: Cerniauskas – Golański, Malarczyk, Dejmek, Leandro –Pilipczuk, Fertovs, Kapo, Jovanović, Carlos – Porcellis (76’ Trytko)

Lech: Gostomski – Kędziora, Kamiński, Arajuri, Douglas - Linetty(70'Jevtić), Trałka, Lovrencsics, Hamalainen, Formella(46' Kownacki) – Sadajev (81’Pawłowski)

Żółte kartki: Trałka - Jovanović

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ck2015-04-12 20:04:13
Przybył i nie dał wygrać...
no stety2015-04-12 20:27:47
Bardzo solidnie opracowana relacja z meczu. Brawo redakcja! Brawo Korona! Szkoda ze w pierwszej połowie zabrakło szczęścia...
Żenon2015-04-12 20:53:57
Nie przesadzajmy z tym spalonym — owszem, nie było, ale tylko dlatego, że obrońca zostawił nogę, którą ułamek sekundy później zabrał. Sędziowie to nie nadludzie.
cf2015-04-12 20:58:06
Dlatego w wątpliwych sytuacjach powinna być powtórka, zajmuje to ułamki sekund i wtedy sędziowie nie wychodzą na błaznów. Liniowy widział spalonego bo myślał że uderzy Kapo
CKem2015-04-12 21:21:53
Nawet jak jest kilku cm spalony to interpretuje się na korzyść atakującego inna sprawa, że tu do spalonego brakowało ok. 1/2 m. Na pozycji spalonej owszem był Kapo ale nie absorbował bramkarza. Parodia z tymi spalonymi na niekorzyść Korony tak jak z Cracovią w Krakowie gdzie 5 lajkoników było na spalonym i uznali bramkę....
Żenon2015-04-12 21:42:04
cf — to, że asystent podniósł flagę, bo patrzył na Kapo, to są takie domysły kibiców w kapciach. Asystenci na tym poziomie dobrze wiedzą, co to jest pozycja pasywna.

Porcellis nie był na spalonym w momencie zagrania, ale był już na nim ułamek sekundy później. Wystarczyło, by asystent po przeniesieniu wzroku zobaczył offside.
kris2015-04-12 22:52:36
czarna mafia rządzi i ma się dobrze
CK2015-04-13 13:08:50
@Żenon - ale kogo to obchodzi ? Sędzia nie uznał prawidłowej bramki czym wypaczył wynik spotkania. A to chyba z tego jest rozliczany prawda ?

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group