W meczu z Aalborgiem Vive musi być mądre
Rundę rewanżową fazy grupowej Ligi Mistrzów zaczną w niedzielę szczypiorniści Vive Tauronu, a ich rywalem będzie wicemistrz Danii, Aalborg. Kielczanie przed tygodniem pokonali na wyjeździe ten zespół 27:25.
Teraz czeka ich rewanż w Hali Legionów. - W domu zawsze gra się lepiej niż na wyjeździe. Jestem pewny, że czeka nas trudny mecz, ale zrobimy wszystko, aby wygrać – uważa trener mistrzów Polski, Tałant Dujszebajew.
Aalborg w pierwszych pięciu meczach wygrywał dwa raz, zanotował jeden remis i poniósł dwie porażki. Z kolei kielczanie wygrali wszystkie meczem i są liderem tabeli grupy D Ligi Mistrzów.
„Żółto-biało-niebiescy” mają dwa punkty przewagi nad wiceliderem Pick Szeged, muszą więc cały czas być w pełni skoncentrowanymi. - Każdy mecz jest bardzo ważny. To może być trudny pojedynek, jeżeli my nie będziemy mądrzy. Musimy zagrać dobrze od pierwszych minut – mówi Marin Sego. - Zawsze musimy patrzeć na siebie i musimy grać na wysokim poziomie. Najważniejsze, że tam prowadziliśmy – dodaje chorwacki bramkarz.
Do tego meczu mistrzowie Polski przystąpią osłabieni. Zabraknie kontuzjowanych Julena Aginagalde, Tobiasa Reichmanna i Tomasza Rosińskiego. Na parkiecie pojawić nie będzie się mógł także Piotr Grabarczyk, ponieważ EHF nie zgodził się na występy tego zawodnika w specjalnej masce, która chroniła by jego złamany nos. Obrotowy Vive Tauronu powinien do gry w meczu z Kadetten Schaffhausen.
Do gry gotowy będzie Sławomir Szmal, który był ostatnio przeziębiony i cały pojedynek z Chrobrym Głogów spędził na ławce rezerwowych.
Pojedynek Vive Tauronu z Aalborg Handball odbędzie się 23 listopada w Hali Legionów. Początek meczu o 15.10
Wasze komentarze
Dziś ty zabierz wachlarzyk i kosę na młyn.Powiedz-dlaczego cała Polska nie lubi imbecylikoroniarskich??? tylko jakieś wsiowe klubiki A klasowe