Nie było piątego zwycięstwa z rzędu. Drużyna prowadzona przez Leszka Ojrzyńskiego zremisowała w Gdańsku z miejscową Lechią 0:0. Ale mogło być znacznie gorzej, bo to gdańszczanie przez większość czasu prowadzili grę. Na pocieszenie pozostaje jeden punkt, który i tak jest w kontekście starcia wyjazdowego jest przyzwoitą zdobyczą.

Gdańsk, poniedziałek, godz. 18.30

vs. 

Lechia Gdańsk - Korona Kielce
0:0 

Koniec - Nie było źle. Korona tym razem nie zaprezentowała pieknego stylu, jaki wiedzieliśmy podczas starć ze Śląskiem Wrocław, czy Wisłą Kraków, ale najważnieszje jest, że punkt wraca do Kielc. Za relacje dziękuje Maciej Urban.

A na koniec, piekny obrazek:

90.min - Jeszcze Lechia próbuje coś zrobić!!! Ciężko było... Obroniliśmy to... I koniec! Jeden punkt wraca do Kielc.

90.min - Korona jeszcze próbuje, jeszcze walczy... Ale walczy też Lechia, która jest dziś wyjątkowo trwarda. Sędzia doliczył 3 minuty.

89.min - Wiśniewski nożycami! I tylko dobra interwencja Zbyszka pozwoliła cieszyć nam się z zachowaniem czystego konta.

88.min - Kartonik dla Sobolewskiego. Oczywiście żółty.

87.min - Vuko!!! Bramkarz z problemem, ale wybił piłkę przed siebie.

86.min - Może teraz - rzut wolny dla Korony.

84.min - Korzym leży w polu karnym, ale tym razem nic nie było.

80.min - Bład "Aco" prawie zakończył się stratą gola... Małkowski przytomnie wybił piłkę spod nóg napastnika Lechii. Cud? Może nie, ale w tej sytuacji mogło się stać naprawdę wszystko. Tymczasem, na boisko wchodzi Grzegorz Lech, a schodzi Daniel Gołębiewski.

78.min - Cóż za akcja Korony! Było blisko. Strzały, ale i kiksy, co przeszkodziło w zdobyciu gola. Mamy 0:0.

75.min - Dodam tylko, że Jovanović opuścił boisko. Wszedł za niego Artur Lenartowski.

73.min - Gool??? Niestety nie. Zdawało się, że Gołębiewski przepisowo wyłuskał bramkarzowi piłkę. Futbolówka jeszcze odbiła się od zawodnka Lechii i wpadła do siatki... Ale sędzia nie uznał tego gola... Czemu? Spalony? Kontakt?

71.min - Golański znów próbuje wstrzelić sie w bramkę rywali, ale nic z tego. Przed nami kolejny rzut wolny...

69.min - Jova nie wróci na boisko. Zawodnik ma rozciętą głowę - tyle widzimy z naszej perspektywy:

63.min - Starcie wygląda jakby oba zespoły chciały zremisować. Niebezpieczny zrobił się Grzelczak, który wcześniej oddał PRAWIE celny strzał, przed chwilą natomiast nie dawał za wygraną i robił wszystko, by wywrzeć presję na naszych obrońców.

60.min - Na boisko wchodzi Jacek Kiełb. Może to on będzie naszym "amuletem", który zmieni obraz gry. Szczególnie pomocy, która w dzisiejszym meczu jest... niewyraźna.

55.min - Gramy od bramki, do bramki. Akcja Lechii, po chwili Gołębiewski groźnie w polu karnym gospodarzy, ale fatalne uderzenie napastnika Korony nie mogło się zakończyć niczym innym, jak tylko zbombardowaniem bandy reklamowej.

53.min - Akcja Korony. Stały fragment gry, przewrotka Stano, piłka muska jeszcze Gołębiewskiego, ale niestety nie znalazła się ona w siatce. Żółto-czerwoni odżyli!

50.min - ...Ciekawe uderzenie Golańskiego, ale nic z tego nie wynikło. Za chwilę Lechia pod bramką Korony, ale Małkowski przytoomnie wyłapał futbolówkę.

48.min - Obie ekipy rozpiczeły bardzo spokojnie. Małkowski rozgrzewa się w polu karnym, Korona prowadzi grę pod polem rywali. Stały fragment iiii...

46.min - Drugą połowę zaczynamy bez zmian. Sobolewski pędził lewą stroną, ale jego błyskotliwa akcja zakończyła się złym podaniem.

Przerwa - Ilu jest kibiców? Dokładnie 10565. Trochę mało.

Przerwa - A tak to komentowanie i relacjonowanie wygląda "od kuchni" :)

Przerwa - Minuty poprawione :). Mój błąd. Ale zimno jest i ten mecz wciągający... Wręcz emocjonujący. Niestety odczucia związane z tym starciem są głównie pesymistyczne. Ale też nie powinniśmy wymagać zbyt wiele. Jeden punkt na wyjeździe będzie równie dobry.

45.min - Gramy zupełnie bez pomysłu... Nie jesteśmy stroną, która prowadzi to spotkanie. Raczej Lechia punktuje i czeka na swoiste K.O. Koniec pierwszej połowy nie wieszczy nam niczego pozytywnego. Mam tylko nadzeję, że Ojrzyński wstrząśnie naszymi zawodnikami w szatni i odmieni ten dziwny stan.

42.min - Z ogromnymi kłopotami. Korona nie potrafi się obudzić. Paweł Golański zarabia żółtą kartkę za kłótnie z arbitrem. Po chwili prawie straciliśmy gola. I tylko ogromna ofiarność kielczan pozwoliła cieszyć się z popularniego "zera" na tyłach.

38.min - Sobolewski z rzutu wolnego, ale źle wykonany wykop naszego pomocnika... Po chwili Kuzera oddaje strzał na bramkę, broni Pawłowski, jeszcze próbował dobijać Stano, ale nic z tego nie wyszło.

35.min - Ładna akcja Korony. Korzym do Sobolewskiego, ten natomiast poszukał kolegów w polu karnym, ale nieskutecznie.

32.min - Nasza środkowa formacja ma ogromne problemy z rozwinięciem skrzydeł. Ciężko kielczanom przetransportować piłkę do ataku, gdzie czeka już gotowy i zwarty do walki Gołębiewski.

29.min - "Złocisto-krwiści" kąsają stałymi fragmentami gry. Niestety, nie były one zbyt groźne. Jest ofiarnie, walecznie, ale nic z tego nie wynika.

27.min - Za nami 27 minut gry. Korzym z główki, ale zbyt słabo. Pawłowski broni... Pozostaje tylko się zastanowić, czy Maciek mógł tę piłkę inaczej "skończyć"?

22.min - Gdzie jest ten styl naszego zespołu? Bronimy się, nie ma ataków. Duże problemy, z którymi sobie nie radzimy. Tymczasem, mamy informacje, że Gołębiewski był nieprzepisowo odpychany w polu karnym przez bramkarza... Drugi karny dla Korony?

19.min - Kielczanie grają jak w amoku, natomiast Lechia jest w transie. Przed chwilą bombardowanie ze strony miejscowych. Było niecelnie, trochę szczęścia miała też Korona.

16.min - Maciej Korzym sam na sam na sam i co? Zawodnik Korony ścięty w polu karnym. Sędzia jednak niczego przy tym nie widział...

14.min - Jednak Korona nie jest bezbronna. Kielczanie kąsają i próbują nawiązać grę. Chociaż nie jest łatwo. Zapowiadaj się trudny mecz. Ale waczymy!!!

11.min - Stały fragment gry Lechii, ogromne zamieszanie w polu karnym i mało brakowało, a stracilibyśmy gola. Gospodarze kontynuują atak na żółto-czerwonych.

9.min - Mało, czy dużo? Jak myślicie?

5.min - Gospodarz grający z kontry. Chyba niecodzienna taktyka, ale może okazać się skuteczna. Przed chwilą niebezpiecznie w pole karne Korony wrzucał Piotr Grzelczak, ale tym razem futbolówkę asekurował Tomasz Lisowski.

2.min - Jak na razie gramy w środku pola. Lechia występując w roli gospodarza próbuje narzucić kielczanom swój styl gry - bezskutecznie. Przez chwilkę w polu karnym samotnie z piłką był Maciej Korzym. Jednak nasz zawodnik stracił piłkę. Tym razem nic nie wyszło.

18.30 - A więc zaczynamy! Będzie gorąco. W ataku osamotniony Daniel Gołębiewski, który postara się zdobyć dla swojego zespołu conajmniej jedną zwycięską bramkę. Nie ważne ile. Liczy się tylko zwycięstwo.

18.25 - Kibiców z Kielc miało być około 200. Ciężko policzyć, ale słychać nas pięknie!

18.23 - Ale na stadionie jest baaaardzo cicho... Mało ludzi, przez co ta piękna arena traci swój urok.

18.19 - Warto posłuchać tego Pana! Wszelkie instrukcje poniżej :)

18.13 - Zapraszam wszystkich także do Radia Plus Kielce, gdzie Mateusz Żelazny będzie komentował Lechia - Korona. Więc, ustawiamy radio na 107,9 FM, bądź też posiłkujemy się www.kielce.radioplus.pl.

18.10 - Powoli, powoli, ale na stadionie pojawiają się nasi kibice!

18.06 - Spotkanie rozpocznie się lada moment. Czekamy tylko na godzinę "0" i możemy startować. Czekamy na Wasze komentarze dotyczące dzisiejszego spotkania. Zapewne klawiatury będą rozpalone do czerwoności, bo liczymy na niesamowite widowisko!

17.52 - A oto stadion, na którym podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zdobędą dziś trzy "oczka". Czy ktoś się z tym nie zgadza? :)

17.45 - Witam z pięknej PGE Areny, która już za niewiele ponad 80 dni posłuży za stadion Euro 2012! Tym razem zobaczymy tu inne, aczkolwiek z pewnością równie ekscytujące spotkanie. Autsajder ligi zmierzy się z Koroną Kielce, która w tym roku jeszcze nie zaznała smaku porażki. Jak będzie tym razem? Liczymy na komplet punktów! Do relacji zaprasza Was Maciej Urban.

17.30 - Korona Kielce od wznowienia rozgrywek po zimowej przerwie imponuje formą. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego niszczą każdą przeszkodę na swej drodze i pewnie zdobywają punkty. Inaczej sprawa ma się z Lechią Gdańsk – walczący o utrzymanie „biało-zieloni” nie prezentują się zbyt solidnie. Faworyt może być tylko jeden? Niekoniecznie... Przeczytaj zapowiedź spotkania!

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.