Pierwsza delegacja Industrii w Lidze Mistrzów. Czas na groźne Nantes
W 2. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z HBC Nantes. Przed wicemistrzami Polaki pierwsza europejska delegacja w sezonie.
„Żółto-biało-niebieskich” czeka podróż do Nantes. Ekipa Grégory’ego Cojean'a dwukrotnie w ciągu ostatnich kilku miesięcy pokonała Paris Saint Germain w finałach krajowego Pucharu oraz Superpucharu.
– Oni wiedzą, jak wygrywać ważne mecze z dobrymi drużynami. W meczach o krajowy puchar i Superpuchar pokonała przecież drużynę nie byle jaką. PSG nie jest łatwo pokonać, tym bardziej dwukrotnie. Drużyna się na pewno wzmocniła. Znamy nazwiska takie jak Thibaud Briet czy Nicolas Tournat, z którym fajnie będzie po meczu chwilę porozmawiać. Mają bardzo dobrego bramkarza Ivana Pesicia. Jest to drużyna, która bardzo lubi zdobywać dużo bramek w meczu. W ostatniej kolejce rzucili nawet ponad 40 goli. Pokazuje to, że lubią grać do przodu, cechują ich szybkie, krótkie i dynamiczne akcje – zaznaczył Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii.
W poprzednim sezonie HBC Nantes zdobyło tytuł wicemistrza Francji, przegrywając zmagania zaledwie jednym punktem z Paris Saint Germain. Drugą drużynę Ligi Mistrzów z 2018 roku wzmocnili Nicolas Tournat (Industria Kielce), Ayoub Abdi (Fenix Toulouse Handball), Noam Leopold (Pfadi Winterthur), Matej Gaber (OTP Bank - PICK Szeged) oraz Shuichi Yoshida (Dunkerque).
– To dziwne, ale znam całą drużynę i wiem, jak grają. Swojej nowej ekipie dam natomiast z siebie maksa, abyśmy wygrali. Oczywiste znam hale i panującą w niej atmosferę. Znam też ludzi z klubu i zawodników, co może być zarówno zaletą jak i wadą. Ja wiem, jak oni zagrają, a oni wiedzą, jak ja zagram, ale jak będzie to zobaczymy. Zrobię wszystko, abyśmy to my wygrali. Przekaże swojej drużynie wszystkie wskazówki, żeby zagrać tam jak najlepiej – wskazał Theo Monar, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
Do kadry 20-krotnych mistrzów Polski powróci Miłosz Wałach, który z powodu kontuzji opuścił pierwsze kolejki sezonu. O miejsce między słupkami rywalizuje z Sandro Mestriciem i Bekirem Cordaliją. Co warte docenienia Chorwat zanotował ostatnio kilka bardzo dobrych występów. – Jest ciekawie. Rywalizujemy z chłopakami i dawało im to dużo. Mamy jasno powiedziane, że kto trenuje lepiej i gra lepiej w lidze będzie grał i w Champions League. Sandro od paru meczów prezentuje naprawdę wysoki poziom, jak chociażby w Zabrzu czy LM. Wygląda bardzo dobrze, dużo podpowiada przy okazji Bekirowi, a to też zaprocentuje – podkreślił Miłosz Wałach, bramkarz wicemistrzów Polski.
Bilans spotkań pomiędzy tymi zespołami jest korzystny dla drużyny ze stolicy województwa świętokrzyskiego. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa wygrali trzy spotkania, przegrali tylko jedno. W ostatnim pojedynku rozegranym 23 lutego 2023 roku w Hali H Arena „żółto-biało-niebiescy” pokonali rywali 33:30, prowadząc do przerwy 17:14.
Środowe spotkanie (18 września) w Nantes rozpocznie się o godzinie 20.45.
Fot. Patryk Ptak