Przerwę reprezentacyjną spędzą nad „kreską”. Korona zremisowała z Pogonią
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy na Suzuki Arenie Korona Kielce zremisowała z Pogonią Szczecin 2:2. Bramki dla kielczan zdobywali Nono i Dawid Błanik a dla gości Kamil Grosicki i Alexander Gorgon.
W porównaniu do środowego starcia z Rakowem Częstochowa trener Kamil Kuzera zdecydował się na jedną roszadę w wyjściowej „jedenastce” - Jakuba Konstantyna zastąpił Dawid Błanik. Na ławce rezerwowych zgodnie z zapowiedziami szkoleniowca pojawił się natomiast nieobecny w meczu z Rakowem Częstochowa Dalibor Takacz.
Już w pierwszej akcji meczu Marcel Pięczek dobrze zagrał futbolówkę w pole karne do Nono, który trafił jednak wprost w interweniującego obrońcę gości. Od pierwszych minut aktywni kielczanie próbowali przejąć inicjatywę nad spotkaniem co przełożyło się na kilka rzutów rożnych oraz celny strzał tuż sprzed „szesnastki" Martina Remacla. Chwilę później żaden z kolegów Jewgienija Szykawki nie był w stanie przeciąć jego obiecującego zagrania, które przemierzyło całe pole karne Pogoni.
Po przeszło kwadransie gry odgryźli się goście. Kamil Grosicki dośrodkował z rzutu wolnego do Fredrika Ulvestada ale zablokowaną piłkę po jego uderzeniu głową pewnie chwycił Xavier Dziekoński. „Koroniarze” odpowiedzieli błyskawicznie jednak Dawid Błanik, który pewnie pokonał Valentina Cojocaru był na pozycji spalonej. Na całe szczęście co się odwlecze to nie uciecze i w 22. minucie gospodarze objęli upragnione prowadzenie. Po świetnej centrze z rzutu rożnego Marcela Pięczka Nono z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki „Portowców”.
GOOOL!⚽ Pozostawiony bez opieki w polu karnym Nono daje prowadzenie Koronie Kielce!�
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 17, 2024
� Transmisja meczu z Pogonią Szczecin w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/ul4e93zujl
Szansę na podwyższenie prowadzenia w 30. minucie miał białoruski napastnik Korony jednak nie trafił on dobrze w piłkę zagraną przez aktywnego Nono. 60 sekund później groźnie z pola karnego uderzał Vahan Bichakhchyan ale próba reprezentanta Armenii minęła nieznacznie słupek bramki „żółto-czerwonych”. Po jedenastu minutach i kapitalnej akcji Jacka Podgórskiego Dawid Błanik ponownie pokonał bramkarza szczecinian i tym razem już nikt i nic nie pozbawiło 26-latka trafienia. Zawodnicy Kamila Kuzery zasłużenie wypracowali sobie bramkową zaliczkę i do szatni zeszli przy wyniku 2:0.
CO ZA AKCJA SKRZYDŁOWYCH KORONY!� Kapitalne zagranie Podgórskiego i Dawid Błanik podwyższa prowadzenie gospodarzy!��
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 17, 2024
� Transmisja meczu z Pogonią Szczecin w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/wUN4LXg9sr
Po wznowieniu gry do ataków rzucili się podopieczni Jensa Gustafssona. W 53. minucie po analizie VAR sędzia Piotr Lasyk podyktował rzut karny dla Pogoni za zagranie ręką Marcela Pięczka. Piłkę postawioną na jedenastym metrze w bramce Xaviera Dziekońskiego umieścił powołany na najbliższe mecze reprezentacji Polski Kamil Grosicki.
Pogoń łapie kontakt!⚽ Piłkę ręką w polu karnym zagrał Pięczek, a Kamil Grosicki pewnie wykorzystał jedenastkę!�
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 17, 2024
� Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/XTWWluMTXO
Trzy minuty później Jewgienij Szykawka miał szansę na odpowiedź jednak nie zdołał on pokonać w sytuacji sam na sam rumuńskiego golkipera szczecinian. W 67. minucie ekipa z grodu Gryfa doprowadziła do wyrównania. Alexander Gorgon silnym i precyzyjnym uderzeniem z pola karnego pokonał bezradnego bramkarza kielczan.
��������� ������!� Ależ trafienie!� Pogoń wyrównuje w Kielcach!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 17, 2024
� Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/iDpOkYXsrB
W kolejnych fragmentach gry żadna z drużyn nie potrafiła skonstruować składnych akcji i wypracować dogodnych sytuacji bramkowych. Dopiero minutę przed końcem podstawowego czasu gry dobrą okazję do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść mieli podopieczni Kamila Kuzery. Adrian Dalmau po zgraniu obrońcy gości trafił jednak prosto w słupek. Ostatecznie „żółto-czerwoni” zremisowali z Pogonią Szczecin 2:2 i ponownie wydostali się ze strefy spadkowej mając tyle samo punktów co szesnasta Puszcza Niepołomice.
Przed klubami ekstraklasy tygodniowa przerwa na zgrupowanie reprezentacji narodowych. Do gry Korona powróci w Lany Poniedziałek (1 kwietnia) starciem w „Sercu Łodzi”. Mecz z Widzewem rozpocznie się o godzinie 17:30.
Korona Kielce – Pogoń Szczecin
2:2 (2:0)
22’ Nono, 42’ Błanik – 54’ Grosicki (k), 67’ Gorgon
Korona: Dziekoński – Zator, Malarczyk, Trojak, Pięczek – Podgórski (82' Konstantyn), Hofmeister, Nono, Remacle, Błanik (71’ Czyżycki) – Szykawka (82' Dalmau).
Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, Zech (72’ Borges), Nalepa, Koutris – Gamboa (46’ Gorgon), Ulvestad, Przyborek (78’ Wędrychowski), Bichakhchyan (46’ Kurzawa), Grosicki – Koulouris.
Żółte kartki: Hofmeister, Nono, Remacle – Gorgon, Wahlqvist.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
Widzów: 10 417.
Fot. Mateusz Kaleta