Trudny mecz, ale cenny remis w Szczecinie. Korona okradziona z gola?

18-03-2023 17:12,
Michał Gajos

Korona Kielce zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Podopieczni Kamila Kuzery w meczu 25. serii gier skupili się głównie na zachowaniu czystego konta. Dużym sprzymierzeńcem gości był również system VAR, który najpierw odwołał rzut karny dla rywala, a następnie bramkę. Finalnie żółto-czerwonych trzeba pochwalić za konsekwentną defensywę. 

W składzie kielczan doszło do jednej zmiany. W Kielcach został Piotr Malarczyk, który nie uporał się z przeziębieniem, to wywołało małe domino roszad. Jego miejsce na środku defensywy zajął Dominick Zator, z kolei na prawej flance obrony wystąpił Marcus Godinho. Piętro wyżej od pierwszej minuty wystąpił za to Dawid Błanik. 

Pierwsze minuty tego pojedynku wskazywały na to, że decydującym aspektem będą walory piłkarskie. Pogoń kilkukrotnie zdołała zagrozić Koronie, dzięki grze kombinacyjnej na jeden, dwa kontakty. Najniebezpieczniej było w 15. minucie rywalizacji, gdy Łęgowski przerzucił piłkę do Kowalczyka, ten zgrał futbolówkę do Grosickiego, a skrzydłowy zakończył tę składną akcję uderzeniem w poprzeczkę. 

Niespełna 120 sekund Portowcy zaatakowali ponownie. Znów w roli głównej wystąpił reprezentant Polski, który to tym razem wywalczył rzut karny dla swojego zespołu po wątpliwym faulu Kyryło Petrowa. VAR wkroczył do akcji, ale nie wziął pod uwagę przewinienia Ukraińca, a pozycję spaloną gracza gospodarzy, co dało postawę do odwołania pierwotnej decyzji. 

Gospodarze wyglądali bardzo dobrze z piłką przy nodze, z kolei goście wyglądali nieswojo, notując bardzo statyczny fragment pojedynku. Żółto-czerwoni byli mało agresywni na przedpolu własnej bramki, co torowało drogę do kolejnych szans rywalom. Na szczęście niezwykle skoncentrowany i pewny w destrukcyjnych działaniach był Dominick Zator. Kanadyjczyk zamieniał się w magnes, przyciągając piłkę na swoje ciało po strzałach czy indywidualnych rajdach szczecinian.

Tuż przed przerwą kielczanie otrzymali bolesny cios w postaci straty jednego ze swoich graczy. Boisko z urazem łydki musiał opuścić Kyryło Petrow. Jego miejsce zajął Dalibor Takac. Złocisto-krwiści do ostatniej sekundy pierwszej połowy musieli drżeć o czyste konto, wydaje się, że tylko złe decyzje Pogoni lub odrobina szczęścia w tyłach uchroniły zespół Kamila Kuzery przed stratą gola. Kielczanie tańczyli nad przepaścią, ale utrzymali wynik 0:0. 

Premierowe minuty po zmianie stron nie zwiastowały zmiany obrazu gry. Kielczanie nie mogli poradzić sobie narastającymi atakami miejscowych. Piłkarze beniaminka byli bardzo nerwowi, nie potrafili zwalczyć kolejnych szarż Portowców, a gdy już odebrali piłkę zawodzili przy wyprowadzeniu akcji od linii obrony. Tuż przed wybiciem czwartego kwadransa zawodów gracze Gustavssona trafili nawet do siatki, jednak na straży Koroniarzy znów stanął system VAR, który anulował samobójczego gola Godinho po wcześniejszym zagraniu ręką Zahovicia. 

Niespełna 8 minut później wydaje się, że konsultacji z system wideoweryfikacji zabrakło przy akcji Korony. Po sporym zamieszaniu przed polem karnym Pogoni, do sytuacyjnego strzału doszedł Evgeniy Szykawka. Białorusin kopnął futbolówkę w stronę bliższego słupka, ale bardzo dobrą paradą popisał się Stipicia. Natomiast jak pokazały powtórki, piłka mogła przekroczyć linię bramkową całym swoim obwodem. Na stadionie oraz przed telewizorami zabrakło wyjaśnienia tej sytuacji. 

Im bliżej zakończenia rywalizacji, tym więcej z gry miała drużyna Kuzery. Żółto-czerwoni lepiej radzili sobie i przewidywali zagrania rywali. Sami również dłużej utrzymywali się w posiadaniu. W 78. minucie w ich szeregach na murawie zameldował się debiutant, Jakub Konstantyn, zmieniając Ronaldo Deaconu. 21-latek zajął pozycję na lewej flance pomocy. Z kolei drugi z rezerwowych, Jacek Podgórski został desygnowany do eksperymentalnie do centralnej strefy. 

I to właśnie on był kluczem do obrony czystego konta w 86. minucie, gdy heroicznym wślizgiem zablokował strzał z czystej pozycji swojego oponenta. Kielczanie również mieli swoją piłkę meczową. Chwilę po tej okazji Łukowski wyłuskał futbolówkę spod nóg Dąbrowskiego, po czym pomknął w pole karne i wyłożył przedmiot gry do nadbiegającego Konstantyna. Młodzieżowiec został w ostatniej chwili uprzedzony przez stopera szczecinian. 

Do końcowych chwil oba zespoły były w grze o komplet "oczek". Co ciekawe, ostatni głos należał do przyjezdnych. Przed kapitalną szansą stanął Łukowski, jednak jego potężny strzał kierowany pod porzeczkę zatrzymał Stipica. Po ośmiu minutach doliczonego czasu zawodów sędzia Kwiatkowski zakończył pojedynek przy stanie 0:0. 

Pogoń Szczecin – Korona Kielce 0:0

Pogoń: Stipica; Wahlqvist, Triantafyllopoulos, Malec, Koutris; Dąbrowski, Łęgowski, Wędrychowski, Kowalczyk, Grosicki; Zahović. 

Korona: Forenc; Godinho, Zator, Trojak, Briceag; Błanik (Podgórski 58'), Deaconu (Konstantyn 78'), Petrow (Takac 41'), Nono (Szpakowski 58'), Łukowski; Szykawka (Kostorz 78').

Kartki: Zahović – Takac

fot. https://pogonszczecin.pl/ 

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Piątkowy mecz z Radomiakiem Radom będzie bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki kielczan o utrzymanie. Przeanalizujmy więc czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Macieja Kędziorka.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. „Żółto-czerwonych” czeka jedna z najważniejszych batalii w sezonie.
Jarosław Przybył sędzią meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Radomiakiem Radom. Spotkanie na Suzuki Arenie będzie 24 konfrontacją „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Na rynku dostępne są różne rodzaje lotek do badmintona, niektóre kosztują kilkanaście złotych za opakowanie, inne kilkaset. Skąd tak duże różnice? Czy warto wydawać po kilkadziesiąt złotych na jedną lotkę, jeśli za tyle można mieć opakowanie?
Już w najbliższy piątek Korona Kielce zmierzy się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Na konferencji prasowej przed spotkaniem poruszony został interesujący wielu temat kontuzji oraz przygotowania fizycznego zespołu.
Dylan Nahi przedłużył umowę z Industrią Kielce! „Żółto-biało-niebieski” klub prolongował kontrakt ze skrzydłowym do 2028 roku.
Wiosenne przesilenie to okres, który często wiąże się z uczuciem zmęczenia, apatii oraz obniżeniem nastroju. Są one w dużej mierze spowodowane wydłużeniem dnia i wzrostem temperatury, który przekłada się na zmiany hormonalne. Można jednak im zapobiec. Wystarczy zadbać o odpowiednie nawyki żywieniowe i suplementację. Tylko, które witaminy i suplementy będą dobrym wyborem na wiosenne przesilenie?
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
Od czwartku do soboty Kielce ponownie staną się bilardową stolicą Polski. W dniach 18-20 kwietnia w Galerii Echo dobędzie się 2 zjazd tegoroczny zjazd Bilardowej Ekstraklasy.
Industria Kielce w półfinale Orlen Superligi zagra z KGHM Chrobrym Głogów.
Ciągnący się od miesięcy uraz Mateusza Czyżyckiego nie ustępuje. W środę trener Kamil Kuzera poinformował, że 26-latka w tym sezonie na murawie już nie zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że gracza Korony Kielce czeka zabieg.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. – Ambicją, wolą walki i zaangażowaniem musimy wygrać mecz z Radomiakiem – powiedział przed spotkaniem Bartosz Kwiecień, obrońca „żółto-czerwonych”.
To już końcówka biletów dostępnych na mecz Magdeburg - Industria Kielce. Klub pozyskał dodatkową i zarazem ostatnią pulę wlotek na to starcie.
Jak przekazał prezes Cracovii, Mateusz Dróżdż, Puszcza Niepołomice tylko do końca obecnego roku będzie mogła korzystać z obiektu w Krakowie. – Gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować meczu. Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom - mówi prezes krakowskiego klubu.
Zajmująca miejsce spadkowe Korona Kielce zmierzy się w piątek na Suzuki Arenie z Radomiakiem Radom. – Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że mieliśmy inne oczekiwania. Miało to inaczej wyglądać, chcieliśmy czegoś innego – mówi podczas konferencji trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O kwestiach kadrowych przed tym ważnym pojedynkiem szerzej opowiedział Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
Rozlosowano grupy turnieju olimpijskiego szczypiornistów. Do walki o medale może stanąć nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
Polonia Kielce zakontraktowała zawodnika z Iranu. Jest nim Mohamad Ali Rouintanesfahani, a więc były reprezentant swojego kraju.
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Korona Kielce wypełniła limit rozegrania 3 000 minut przez młodzieżowców w trwającym sezonie. „Żółto-czerwoni” mają również szansę na nagrodę z Pro Junior System.
Kolejny gol zawodnika wypożyczonego z Korony Kielce oraz debiut byłego trenera „żółto-czerwonych” w drużynie kandydata do awansu. Za nami 28. kolejka 2 ligi.
Zmiany na miejscu spadkowym oraz zadyszka czołówki. Tak minęła 28. kolejka PKO BP Ekstraklasy.
Po trzy spotkania w piątek, sobotę oraz niedzielę rozegrali zawodnicy klubów z zaplecza Ekstraklasy. Ciekawie było m.in. w Gdańsku i Lublinie, gdzie niezłym spotkaniom towarzyszyła spora liczba kibiców na trybunach.
MTB Cross kolejny raz rozpoczyna sezon Świętokrzyskiej Ligi Rowerowe w Daleszycach. Na starcie wyścigu stanęło blisko 500 zawodników.
W 23. kolejce świętokrzyskiej IV ligi obejrzeliśmy kolejne spotkania kieleckich drużyn. Korona II Kielce zmierzyła się na wyjeździe z Wierną Małogoszcz, a Orlęta podjęły na własnym stadionie Arkę Pawłów.
Pięć spotkań rozegrały w ostatnim tygodniu drużyny z naszego regionu występujące na niższych szczeblach rozgrywkowych. Jak sobie poradziły?
Piłkarza Korony Kielce Marcusa Godinho czeka operacja zerwanego więzadła. To pokłosie zdarzenia, które miało miejsce w ostatnim meczu z Wartą Poznań.
Za nami 25. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. Star Starachowice przegrał w Krakowie z Garbarnią, KSZO zremisował w domowym starciu z Wisłoką Dębica, a Czarni Połaniec wywieźli punkt z Chełma.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Myślę, że bardzo cieszymy się z tego, że spokojnie rozwiązaliśmy mecz i nie daliśmy przeciwnikowi zbyt wiele przestrzeni na pokazanie swoich umiejętności – powiedział po spotkaniu Paweł Paczkowski, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce wygrała drugi ćwierćfinałowy mecz Orlen Superligi z MMTS-em Kwidzyn 40:25. – Uniknęliśmy tym samym długiej podróży do Kwidzyna, na czym też nam zależało, żeby móc w przyszłym tygodniu potrenować i przygotować się na kolejnego przeciwnika – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group