Filar z przypadku. Miłosz Trojak zawdzięcza swoje postępy Kamilowi Kuzerze

12-10-2022 19:20,
Michał Gajos

Jest jednym z najjaśniejszych punktów drużyny Leszka Ojrzyńskiego. Jak dotąd, to również najbardziej wyraźne wzmocnienie letniego okienka transferowego. Miłosz Trojak zapracował na status podstawowego zawodnika, nie grając na swojej nominalnej pozycji. 

Miłosz Trojak dołączył do Korony Kielce latem bieżącego roku, będąc pierwszym transferem okienka poprzedzającego inaugurację PKO Ekstraklasy. 28-latek trafił do Kielc z Odry Opole, jako wyróżniający zawodnik środka pola w Fortuna 1. Lidze.

W środowisku mówiło się jednak, że jest to bardziej gracz do wzmocnienia rywalizacji, niż pewniak do miejsca w składzie. Kiedy finalizował przejście do żółto-czerwonych kadra kielczan liczyła 7 piłkarzy, opierających swój potencjał na grze w centralnej boiska. W międzyczasie kontrakt z Koroną parafował jeszcze Adam Deja, więc rywalizacja o uznanie trenera wskoczyła na wysoki poziom. 

Im bliżej końca okresu przygotowawczego, tym silniej dało się odnieść wrażenie, że to właśnie były piłkarz Arki Gdynia stworzy duet pomocników z graczem o statusie młodzieżowca. Tak też się stało. Sezon na własnym stadionie z Legią Warszawa zainaugurowała para Deja - Sewerzyński. Jednak Trojak również zameldował się w pierwszej jedenastce. 

Były piłkarz Odry Opole zadebiutował w nowych barwach na środku obrony, korzystając na kontuzji Piotra Malarczyka. Tymczasowe rozwiązanie przerodziło się w naturalny wybór Leszka Ojrzyńskiego. 28-latek zagrał do tej pory w każdym meczu, nie schodząc z pewnego, wyznaczonego przez siebie, poziomu. 

- Bardzo się cieszę, że trener na mnie stawia. W pierwszym spotkaniu zagrałem dlatego, że Piotrek Malarczyk wypadł. Myślę, że gdyby nie ta kontuzja, pewnie nigdy na stoperze bym nie zagrał. To jest dla mnie takie szczęście w nieszczęściu. Dobrze się czuję na tej pozycji. Trenerzy dają mi dużo wsparcia. Długo na to pracowałem, a to teraz procentuje. W moim życiu było dużo wyrzeczeń, zawirowań - mówi.

Pomimo dobrych recenzji, jakie zbierał, trener kielczan chciał zestawić skład swojego zespołu z 28-latkiem na nominalnej pozycji. Pierwsze zakusy ku temu pojawiły się przed pojedynkiem z Górnikiem Zabrze. Na przeszkodzie znów stanęła niedyspozycja kolegi z zespołu, a Trojak musiał wypełnić lukę po Kyryło Petrowie.

Finalnie ustawienie z nim w środkowej strefie doszło do skutku po przerwie reprezentacyjnej. Kielczanie przegrali jednak 1:4 z Jagiellonią i na potyczkę w Lubinie Ojrzyński wrócił do sprawdzonego składu defensorów. Sam zainteresowany przyznał, iż oswoił się z tą rolą. Duże znaczenie przy wdrożeniu w nowe zadania mają wskazówki Kamila Kuzery.

- Przychodziłem tu jako "szóstka". Ostatnie 5 lat grałem na tej pozycji. Mecz na stoperze były jedynie epizodami. Analizując moje występy z trenerami, dochodzimy do wniosku, że więcej daję w obronie. Ja też powoli coraz pewniej się tam czuję. Bardzo dużą rolę odgrywa w tym trener Kuzera, jako był obrońca. Koryguje moje ustawienie, bo tu mam największe bramki. Jeżeli poprawię te detale, mogę znacznie pomóc Koronie Kielce - zapewnia.

Miłosz Trojak będzie jednym z filarów żółto-czerwonych, walczących o przełamanie meczów bez zwycięstwa. Ci powalczą przed własną publicznością o komplet punktów ze Stalą Mielec. Początek spotkania w piątek o godz. 18.

fot. Grzegorz Ksel

 

 

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group