Sytuacja kadrowa Korony przed meczem z Jagiellonią
Przed Koroną Kielce wyjazdowe żółto-czerwone derby, a więc mecz w Białymstoku z miejscowa Jagiellonią. Wygląda na to, że trener Leszek Ojrzyński będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
Kielczanie przerwę reprezentacyjną wykorzystali na cięższe treningi. Co jednak najważniejsze, do wspólnych zajęć wrócili Roberto Corral, Piotr Malarczyk, a także Kyryło Petrow, którego absencję najbardziej odczuliśmy podczas domowej potyczki z Górnikiem Zabrze.
– Jestem zadowolony z tej przerwy, ale wszystko zweryfikują najbliższe kolejki, a na pewno spotkanie z Jagiellonią. Kilku zawodników nie widzieliśmy podczas sparingu (Sasa Balić był na zgrupowaniu reprezentacji przyp. red.), a i ja ze względu na problemy zdrowotne musiałem odpuścić dwa treningi – mówi szkoleniowiec Korony.
Przed niedzielnym meczem jest kilka znaków zapytania. – Grzesiek Szymusik ma problem, choć trenuje z większym obciążeniem. Zebić też ćwiczy, ale zobaczymy, czy będzie do naszej dyspozycji – informuje Ojrzyński.
Duża ilość dostępnych graczy sprawia, że sztab szkoleniowy Korony Kielce może rozważać kilka wariantów gry. Trener wskazuje na trzy różne rozwiązania, o których oczywiście szerzej nie może mówić. – Przed nami jeszcze dwie jednostki treningowe, które nam odpowiedzą, jakie to będzie zestawienie. Piotrek od kontuzji nie rozegrał jeszcze żadnego meczu i wystawienie do gry byłoby ryzykiem, ale mamy taką ewentualność. Ostatnio mieliśmy plan z Trojakiem, ale wtedy do siebie nie doszedł Kyryło Petrow.
Początek niedzielnego spotkania Korony z Jagiellonią w Białymstoku o godzinie 15.00.
Fot. Grzegorz Ksel