Myślę, że jest to jeden z najlepszych meczów piłki ręcznej
W czwartek 22 września Łomża Industria Kielce zagra w Palau Blaugrana z Barceloną. Jak do pojedynku z mistrzami Polski nastawia się obóz hiszpańskiego triumfatora poprzedniego sezonu Ligi Mistrzów?
W polskim środowisku szczypiorniaka krąży przekonanie, że czwartkowe widowisko wzbogaci zaciekła żądza rewanżu kielczan za przegrany finał europejskich rozgrywek. Z kolei Hiszpanie zrobią wszystko, aby nie dopuść Polaków do drugiego zwycięstwa z rzędu w Palau Blaugrana.
- Te dwa punkty są bardzo ważne dla fazy grupowej, ale wszyscy mamy przed sobą jeszcze rewanż. To jest mecz na szczycie i obie drużyny bardzo chcą go wygrać. Kielce, ponieważ chcą się sportowo zemścić i stworzyć historię wygrywając dwa razy z rzędu w Palau, a my, ponieważ byli ostatnim klubem, który pokonał nas w Palau. Może ten mecz jest zbyt wcześnie w sezonie, ale obie drużyny są fizycznie gotowe, mecz będzie szybki - zapewnia szkoleniowiec "Barcy", Carlos Ortega.
Pomijając motyw i cel z jakim oba zespoły wyjdą boisko, można spodziewać się spektaklu na najwyższym europejskim poziomie. - Myślę, że jest to jeden z najlepszych meczów piłki ręcznej, jakie można oglądać. Kielce poprawiły swój skład z poprzedniego sezonu i starają się grać szybciej. Są ostatnim zespołem, który pokonał nas w Palau i domyślam się, że będą chcieli wygrać ponownie u siebie i stworzyć historię, a my zrobimy wszystko, aby tego uniknąć - przekonuje.
Opiekun obrońców tytułu podchodzi do zespołu Talanta Dujshebaeva z dużym szacunkiem. - Mają skrzydła grające bardzo dobrze w obronie i wszechstronnych graczy w defensywie. Na przykład Alex Dujshebaev jest bardzo ważny zarówno w ataku jak i w obronie, a także bardzo inteligentny w szybkich atakach, tak jak Karacić. To drużyna, której należy się obawiać i musimy być skoncentrowani, jeśli chcemy wygrać - zapewnia.
Początek meczu o godz. 20:45.
fot. Patryk Ptak