Statystyki Korony Kielce po meczu z Pogonią Szczecin
Tym razem Korona Kielce zaprezentowała zupełnie dwa inne oblicza. W pierwszej połowie spotkania widzieliśmy drużynę strachliwą i bezradną. Natomiast druga część rywalizacji z Pogonią Szczecin to determinacja i fokus na bramkę drużyny przeciwnej. Jak wyglądał ten mecz przez pryzmat liczb?
Zacznijmy od posiadania piłki. Także tu nie ma niespodzianki, gdyż Pogoń niemal całkowicie zdominowała plac gry. Koroniarze w przeszłości oddawali pole gry Radomiakowi, Warcie, Legii, a nawet pierwszoligowej Stali Rzeszów. Tym razem drużyna przeciwna przeważała w stosunku 60-40 procent.
Kielczanie biegając częściej za piłką mieli też mniej okazji do dzielenia się nią między sobą. Szczecinianie wymienili się futbolówką 443 razy, z czego 343 podania były celne (77.42 procent). Z kolei ekipa prowadzona przez trenera Leszka Ojrzyńskiego odnotowała 281 podań, z czego 194 doszło do celu (69 procent).
Pogoń wyraźnie lepsza była w jeszcze jednym elemencie gry, a więc w odbiorach (13-7). Nie można jednak zaprzeczyć, że kielczanie w drugiej połowie zrobili praktycznie wszystko, by odwrócić losy tego spotkania. Żółto-czerwoni w sumie oddali 13 strzałów na 9 drużyny przeciwnej, przy czym obie odnotowały po dwa uderzenie w światło bramki (Korona: gol Błanika oraz strzał Kiełba wybroniony nogą).
Kielczanie zasypali gości dośrodkowaniami, których było aż 31. Niestety tylko 6 z nich doszło do celu. Z kolei Pogoń wykonała 15 dośrodkowań i tylko 2 spowodowały duże zagrożenie pod bramką drużyny Ojrzyńskiego. W rzutach rożnych Korona przeważała stosunkiem 8-6.
Jeśli chodzi o faule, tych gospodarze zrobili nieco więcej (13-12), za to goście wyłapali przeważającą ilość żółtych kartek (3-1).
Biegowo oba zespoły zaprezentowały się bardzo podobnie. Pokonany dystans Korony to 113,71 kilometrów przy 113,86 Pogoni Szczecin. Przyjezdni odnotowali nieco więcej sprintów (124-118), za to kielczanie zakończyli ten mecz z większą ilością szybkich biegów (557-535).
Najdłuższy dystans po kieleckiej stronie odnotował Marcin Szpakowski, który zrobił tego dnia 12,49 kilometrów. Najbardziej zabiegany wśród gości był Kacper Smoliński (12,50 kilometrów). Najwięcej sprintów w całym meczu zrobił Bartosz Śpiączka (19). Z kolei na miano najszybszego Koroniarza meczu z Pogonią zasłużył Jacek Podgórski, który rozwinął prędkość do 32,78 kilometrów na godzinę.
Dystans kieleckich zawodników:
1. Marcin Szpakowski – 12,49 kilometrów
2. Adrian Danek – 10,67 kilometrów
3. Jakub Łukowski – 10,61 kilometrów
4. Miłosz Trojak – 10,07 kilometrów
5. Kyryło Petrow – 9,56 kilometrów
6. Jacek Podgórski – 9,10 kilometrów
Fot. Maciej Urban