Nowi ludzie Ojrzyńskiego. Zmiany w sztabie szkoleniowym Korony
W nowym sezonie Leszek Ojrzyński będzie miał w Koronie Kielce do pomocy szerszy sztab szkoleniowy. Zasiliły go dwie nowe osoby, ale to nie koniec zmian personalnych w kieleckim klubie.
Nowym trenerem bramkarzy został Jarosław Tkocz, który pracował ostatnio w Rakowie Częstochowa. W latach 2013–2018 był członkiem sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski prowadzonej przez Adama Nawałkę, a następnie pracował w Lechu Poznań i Jagiellonii Białystok.
Tkocz zastąpi w Kielcach Mateusza Gwizda, który pracował jako trener bramkarzy przez rok. Teraz ma zająć się pracą w kieleckiej akademii.
Nowym człowiekiem Ojrzyńskiego jest Michał Macek, który był ostatnio asystentem Kamila Kieresia w Górniku Łęczna. W Koronie ma zajmować się stałymi fragmentami gry.
– Z trenerem Ojrzyńskim rozmawialiśmy o rozbudowie rozbudowie sztabu już w momencie, kiedy przychodził do klubu. Wszystkie szczegóły z trenerami są już dogadane, pozostały do złożenia tylko podpisy na umowach - informuje Paweł Golański.
W sztabie szkoleniowym Korony pozostaną także Kamil Kuzera, Jerzy Cyrak (asystenci trenera) i Michał Dutkiewicz (trener przygotowania fizycznego).
Wiele wskazuje na to, że do Korony wróci też Grzegorz Opaliński, który pracował z Leszkiem Ojrzyńskim podczas jego pierwszego pobytu w Koronie w latach 2011-2013. Był wówczas trenerem przygotowania fizycznego. Teraz ten doświadczony szkoleniowiec ma dołączyć do pionu sportowego i pomagać dyrektorowi sportowemu.
- Rozmawiamy z trenerem Opalińskim, aby dołączył do naszego sztabu. Musimy poczekać na jego decyzję - podkreśla dyrektor sportowy Korony. Na pewno swoim doświadczeniem będzie pomagał pierwszemu zespołowi, do tego będzie prowadził treningi indywidualne. Ważne jest dla nas, aby to wszystko dobrze funkcjonowało również w akademii, gdzie młodzi chłopcy będą mieli wsparcie doświadczonego szkoleniowca – wyjaśnia Paweł Golański.
fot: Grzegorz Ksel