Adam Frączczak? Trenuje indywidualnie, ale z Widzewem może zagra
– Jesteśmy w dobrych nastrojach. Przed nami fajny mecz, kibice na pewno dopiszą i nie możemy się doczekać rywalizacji z Widzewem – mówi podczas przedmeczowej konferencji szkoleniowiec żółto-czerwonych, Dominik Nowak. Do jego dyspozycji są niemal wszyscy zawodnicy.
Oczywiście sztab szkoleniowy jeszcze długo będzie musiał czekać na Jacka Kiełba zmagającego się z poważną kontuzją kolana. Przed popularnym „Rybą” daleka droga do powrotu na boisko i być może będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego wraz z inauguracją rundy wiosennej.
Poza nim, w starciu z Widzewem Łódź kibice z pewnością nie zobaczą również Grzegorza Szymusika. Za tym piłkarzem ciągnie się uraz, jakiego nabawił się w meczu z Chrobrym Głogów. Przypomnijmy, że w wyniku starcia z innym zawodnikiem na płucu Szymusika pojawił się krwiak, przez którego trafił do szpitala. Choć wyszedł po dwóch dniach, do Gdyni nie pojechał. Teraz już wiemy, że zabraknie go też w potyczce z Widzewem Łódź.
Jednak najwięcej zainteresowania ze strony fanów żółto-czerwonych budzi przeciągająca się absencja Adama Frączczaka. Zdaniem Dominika Nowaka jego występ w hitowym spotkaniu zbliżającej się kolejki wcale nie jest niemożliwy. – Adam trenuje indywidualnie. Robimy wszystko, by mieć pełną kadrę na to spotkanie i liczymy na niespodziankę. Widzimy takie rozwiązanie, jest coraz lepiej ale ta decyzja zostanie podjęta tuż przed meczem – zaznacza szkoleniowiec.
Rywalizacja między drugą w tabeli Koroną Kielce, a liderem Fortuna 1. Ligi odbędzie się w najbliższy piątek. Początek starcia na Suzuki Arenie zaplanowany został na godzinę 20.30 Relacja LIVE z tego wydarzenia, a także wypowiedzi zawodników i trenerów, dostępne będą na portalu CKsport.pl.
Fot. Grzegorz Ksel