Urodzinowa wygrana Korony Kielce w sparingu, Frączczak już strzela
Po tygodniowym mini-zgrupowaniu w Hotelu Binkowskim Korona Kielce pokonała w swoim drugim letnim sparingu Widzew Łódź 2:0 (2:0). Bramki dla Korony zdobyli Jacek Podgórski i Adam Frączczak, a w składzie zagrali dwaj zawodnicy testowani. Tym samym Koroniarze udanie uczcili obchodzone w sobotę 48. urodziny klubu.
Podczas tego okresu przygotowawczego wszystko układa się dla Korony idealnie. Przed tygodniem żółto-czerwoni pokonali 3:2 Zagłębie Sosnowiec, teraz dalej pozostają niepokonani.
Podopieczni Dominika Nowaka od samego początku mocno rzucili się na Widzew i weszli w mecz kapitalnie. W 3. minucie spotkania po podaniu Oliveiry plasowany strzał na bramkę zamienił Jacek Podgórski. Chwilę potem zza szesnastki szczęścia spróbował Gąsior, ale jego strzał był zbyt lekki, aby zaskoczyć bramkarza gości. Zawodnicy Widzewa chcieli szybko odpowiedzieć na straconą bramkę. Dwa razy strzału z dystansu spróbował Danielak, ale w jego próbach brakowało dokładności.
Widzew był częściej przy piłce, próbował grać atakiem pozycyjnym, ale to Korona zdobyła drugą bramkę. W 17. minucie, po dobrej wrzutce Łukasza Sierpiny, bramkę głową zdobył Adam Frączczak, dla którego było to pierwsze trafienie w nowych barwach - na razie w meczu nieoficjalnym.
Widzew przegrywał 0:2, ale próbował się odkuć. W 26. minucie goście zaatakowali, jednak strzał Stępińskiego w ostatnim momencie zablokował Gąsior.
Dziesięć minut później ten sam zawodnik popisał się kapitalnym podaniem w pole karne. Jacek Podgórski przyjął piłkę, obrócił się w świetnym stylu z rywalem na plecach, ale przegrał pojedynek sam na sam z Reszką. Po tej akcji rósł napór Korony. Kiełb przeprowadził dobrą indywidualną akcję, wyłożył piłkę na dwudziesty metr do Łukowskiego, jednak w strzale skrzydłowego zabrakło precyzji.
W drugiej połowie na boisku zobaczyliśmy w Koronie testowanych zawodników: 25-letniego bramkarza Dariusza Szczerbala ze Śląska Wrocław i 18-letni pomocnik Janusz Nojszewski z Mazovii Mińsk Mazowiecki. Więcej na ich temat piszemy W TYM MIEJSCU.
W 52. minucie groźnie na bramkę Szczerbala uderzył Stępiński. Na szczęście dla Korony piłka po strzale obrońcy Widzewa odbiła się od słupka. Zaledwie cztery minuty później Koroniarze mogli podwyższyć prowadzenie. Dobrze prawym skrzydłem urwał się Górski, wystawił piłkę na piąty metr do Nojszewskiego, jednak ten fatalnie spudłował z bliskiej odległości.
Zawodnicy Widzewa ciągle szukali bramki kontaktowej. Goście w 58. minucie mieli rzut wolny z okolic siedemnastego metra, ale strzał Stępińskiego poleciał wysoko ponad bramkę. Chwile później szczęścia pod bramką Korony spróbował Kun, jednak z jego uderzeniem poradził sobie Szczerbal. Później mieliśmy długi fragment meczu, w którym gra toczyła się głównie w środku pola.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie, a Korona mogła cieszyć się z drugiego zwycięstwa w letnim okresie przygotowawczym.
Zapis relacji NA ŻYWO - kliknij TUTAJ
Następny sparing żółto-czerwoni zagrają w środę, kiedy zmierzą się z Ruchem Chorzów.
Korona Kielce – Widziew Łódź 2:0 (2:0)
Składy:
I połowa:
Korona: Zapytowski - Szymusik, Malarczyk, Koj, Sierpina - Podgórski, Oliveira, Gąsior, Łukowski, Kiełb – Frączczak
Widziew: Reszka - Zieliński, Grudniewski, Nowak, Stępiński – Danielak, Hanousek, Gołębiowski, Kun – Letniowski, Tomczyk
II połowa
Korona: Szczerbal – Danek, Seweryś, Zebić, Lisowski – Szpakowski, Górski (Sewerzyński 77’), Petrović, Pervan, Nojszewski (Rybus 80’) – Bortniczuk
Widziew: Wrąbel – Zieliński, Grudniewski, Nowak (Guzdek 70’), Stępiński – Danielak, Hanousek, Gołębiowski, Kun (Malec 70’) – Karasek, Tomczyk (Becht 70’)
fot: Maciej Urban