Bertus Servaas miał rację. Barcelona wygrywa Ligę Mistrzów
Miał rację prezes Bertus Servaas, który typował na triumf Barcelony. "Katalończycy" po sześciu latach znów są najlepsi w całej Europie. W finale Ligi Mistrzów pokonali Aalborg HB 36:23. Do Kielc z brązowym medalem przyjedzie Francuz Dylan Nahi.
- Drużyny, które nie mają nic do stracenia, mają na takich turniejach swoje szanse - mówił przed Final Four w Kolonii prezes Łomży Vive Kielce.
To sprawdziło się już w półfinałach, bo niespodziankę poraz kolejny sprawił duński Aalborg, eliminując z gry o złoto PSG 35:33. Tym razem wyższość Barcelony uznać musiał pogromca kieleckiego zespołu - HBC Nantes, które przegrało 26:31.
Hiszpańsko-duński finał nie miał już znamion sensacji. Katalończycy, z byłymi graczami Vive: Luką Cindriciem i Blażem Jancem w składzie, triumfowali pewnie 36:23.
Brązowy medal Ligi Mistrzów zdobył z PSG Dylan Nahi, który od 1 lipca będzie zawodnikiem Łomży Vive Kielce. We francuskim meczu o trzecie miejsce paryżanie pokonali Nantes 31:28. Nowy zawodnik mistrzów Polski w Final Four skrzydłowy zdobył siedem bramek - cztery w półfinale oraz trzy w meczu o brązowy medal.
W Finał Four zagrali też dwaj zawodnicy, którzy do Kielc trafią w 2022 roku. Na razie szef kieleckiego klubu nie ujawnił oficjalnie ich nazwisk.
fot: Patryk Ptak