Łomży Vive Kielce zostało już tylko krajowe podwórko. W sobotę Opole
Łomża Vive Kielce szybko pożegnała się z Ligą Mistrzów. Mistrzom Polski pozostała już tylko walka o obronę tytułu mistrzowskiego oraz przypieczętowanie Pucharu Polski. W sobotę żółto-biało-niebiescy zagrają w Opolu z Gwardią Opole.
Ten sezon, choćby z dwoma pucharami na koncie, będzie przepełniony niedosytem. Nie tak drużyna Talanta Dujszebajewa wyobrażała sobie zmagania w Europie. Grę w Lidze Mistrzów zakończyła dużym zawodem, porażką z HBC Nantes.
– Odpadliśmy na niechcianym etapie. Założenia i cele były inne. Teraz musimy skoncentrować się na wypełnieniu tego, co założyliśmy w Polsce – mówi Sebastian Kaczor.
Kielczanie muszą przełożyć negatywne emocje w sportową złość i podnieść się po ciosie. - Atmosfera jest średnia. Trzeba to przeboleć, przyjąć na klatę, wziąć się w garść - podkreśla młody obrotowy Łomży Vive.
Kielczanom pozostało osiem meczów w lidze i jeden w Pucharze Polski. - Postaramy się wygrać pozostałe mecze i zakończyć sezon w najlepszy możliwy sposób - zaznacza Cezary Surgiel.
Każde kolejne zwycięstwo w PGNiG Superlidze będzie żółto-biało-niebieskich przybliżać do tytułu mistrzowskiego. Kolejny krok w jego celu kielczanie mogą wykoać w sobotę w Opolu, gdzie zagrają z Gwardią. Podopieczni Rafała Kuptela mają na swoim koncie 27 punktów i zajmują 6. miejsce w tabeli.
W pierwszej rundzie kielczanie pokonali opolan w Hali Legionów 39:24.
- Gwardia to zespół, który ma w składzie sporo młodzieży, to drużyna z dużą energią, walczy o każdą piłkę. To nie będzie dla nas łatwy mecz. Musimy się skupić i wykonać swoje zadania - kwituje Cezary Surgiel.
Spotkanie Łomża Vive Kielce - Gwardia Opole zostanie rozegrane w sobotę o godz. 19:15. Transmisja z meczu będzie dostępna w TVP Sport i TVP3 Kielce.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze