Chcemy zadedykować to zwycięstwo kibicom
Radomiak Radom pokonał 2:0 Koronę Kielce w ostatnim meczu rundy. Trener gości nie ukrywał zadowolenia. - Kończymy rundę jedenastym meczem bez porażki. Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa na trudnym terenie i z mocnym przeciwnikiem - powiedział Dariusz Banasik na konferencji prasowej.
Dariusz Banasik (trener Radomiaka): - Chcemy zadedykować to zwycięstwo naszym kibicom. Bardzo w nas wierzyli, wczoraj byli też na treningu, motywowali nas, dopingowali. Czuliśmy ich wsparice. Od początku tego meczu była walka, zaangażowanie. Z przebiegu całego meczu byliśmy zespołem lepszym, stworzyliśmy więcej sytuacji. Mieliśmy swój plan na mecz, zdobyliśmy bramkę po stałym fragmencie gry, potem wychodziliśmy z kontratakami. Utrzymywaliśmy się też sporo przy piłce i nie dopuszczaliśmy rywali do klarownych sytuacji.
Korona miała sporo stałych fragmentów gry, ale ich nie wykorzystała. Wynik 1:0 utrzymywał się dosyć długo. To, czego brakowało w poprzednich meczach - czyli dobrych zmian - dzisiaj zdało egzamin. Zmiany wniosły dużo do naszej gry. Karol Podliński zagrał do Adama Banasiaka, a on przypieczętował nasze zwycięstwo. Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa na trudnym terenie i z mocnym przeciwnikiem. Kończymy tę rundę tak, jak rok temu, na czwaratym miejscu.
Cieszymy się z tej rundy, ale pozostaje też mały niedosyt. To był trudny czas dla nas, szczególnie na początku. Nie graliśmy na swoim stadionie, dużo meczów graliśmy na wyjeździe, potem w Pruszkowie. Trochę się tego obawiałem. Kończymy rundę jedenastym meczem bez porażki. To pokazuje klasę zespołu. Mieliśmy sporo remisów, które mogły być zwycięstwami, ale nie wszyskto od razu. Udało nam się stworzyć fajny zespół, który do końca będzie się w tej lidze liczył. Ta drużyna potrzebuje jeszcze zgrania, dotarcia. Cieszę się z tego ostatniego meczu, z którego wracamy z głową podniesioną do góry. Myślę, że kibice też się cieszą.
fot: tylkoradomiak.pl