Trener Korony zapowiada zmiany w składzie. "Sucha ocena może być krzywdząca"
- Po meczu z Chrobrym nie kryłem żalu do zawodników o to, jak wygladała organizacja naszej gry. Po przerwie się to zmieniło, ale swój rytm zaczęliśmy łapać dopiero w końcówce. Chciałbym, abyśmy pokazywali taką formę w coraz dłuższym czasie meczowym - mówi przed meczem 2. kolejki Fortuna 1. Ligi Maciej Bartoszek, trener Korony. Żółto-czerwoni podejmą w sobotę na Suzuki Arenie GKS 1962 Jastrzębie.
Szkoleniowiec kieleckiego zespołu zapowiada na ten mecz zmiany w składzie swojej drużyny. - Takie mogą nastąpić. Ocena poszczególnych piłkarzy "na sucho" może być krzywdząca. To, że niektórzy byli mniej widoczni, wynikało z tego, jak funkcjonowaliśmy jako zespół. Teraz przed nami inny mecz. Mamy zmienników, każdy chce grać i rotacja na najbliższe spotaknie pewno nastąpi - mówi Maciej Bartoszek.
Kielczanie zagrają z GKS 1962 Jastrzębie po jedenastu latach przerwy. W dotychczasowej historii obie drużyny zagrały tylko dwa oficjalne spotkania. Miały one miejsce w sezonie 2008/09, kiedy Korona została zdegradowana karnie do pierwszej ligi. Ekipa ze Śląska wygrała w Kielcach 3:2, w rewanżu był remis 0:0. - Jakiekolwiek mecze z przeszłości nie mają dziś znaczenia - uważa Bartoszek.
Trener żółto-czerwonych podchodzi do rywala z szacunkiem, choć ten rozpoczął nowy sezon od potężnego falstartu i porażki aż 0:4 z Arką Gdynia. - W pierwszych minutach ta drużyna nie wyglądała tak, jakby miała przegrać to spotkanie aż tak wysoko. Starcili bramki po swoich błędach - m. in. po podaniu obrońcy do bramkarza, które przechwycił napastnik Arki. Na pewno nie czeka nas łatwe spotkanie. W tej lidze każdy mecz jest inny - przekonuje trener Korony.
Maciej Bartoszek zaprasza na stadion kibiców. Na Suzuki Arenie będzie mogło zasiąść maksymalnie 50% pojemności obiektu, czyli 7750 widzów.
- Bez kibiców nie ma to wszystko sensu, a z nimi jesteśmy w stanie góry przenosić. Liczę na ich wsparcie, a także na to, że zespół z każdym kolejnym meczem będzie pokazywał Koroniarskie DNA i złocisto-krwistą krew, która płynie w żyłach - kwituje.
Korona Kielce podejmie GKS 1962 Jastrzębie w sobotę o godz. 12:40.
fot: Chrobry Głogów / materiały prasowe
Wasze komentarze
;-D bedzie fajnie!