Łomża VIVE Kielce miażdży rywala na początek turnieju w Mielcu
Świetny początek VIII Memoriału im. Antoniego Weryńskigo w Mielcu w wykonaniu Łomża VIVE Kielce. Kielczanie, po raz pierwszy pod nową nazwą i ze wsparciem nowego sponsora, pokonali bardzo pewnie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 42:25. To spotkanie od samego początku było pod ich kontrolą.
Mistrzowie Polski narzucili swój rytm rywalom od pierwszych minut. Zaczęło się od trzech bardzo szybkich bramek Sigvaldiego Gudjonssona, który brylował na prawym skrzydle. Potem kolejne trafienia z koła dorzucił Arciom Karaliok. Po krótkim czasie kielczanie prowadzili już 5:0.
Zawodnicy z województwa łódzkiego kompletnie nie mogli odnaleźć się na boisku, więc poszukali pomocy u swojego sztabu, który szybko wziął czas. Do przerwy kielczanie dominowali nad rywalem i zasłużenie wygrywali 22:9. W pierwszej połowie na boisku grał też powracający po kontuzji Igor Karacić. Bramkarze dostali po pół godziny.
Początek drugiej części meczu zdecydowanie lepiej rozegrała drużyna Piotrkowianina. Kielczanie parę razy pogubili się w ataku, a potem dwa razy grali w osłabieniu, kiedy Michał Olejniczak "wyciął" skrzydłowego rywali, a Sebastian Kaczor popełnił przewinienie w obronie.
Kielczanie mieli jednak dużą przewagę, a ta urosła jeszcze po przerwie, choć rywale rewanżowali się od czasu do czasu szybkimi kontratakami. W 40. minucie było 27:15. W drugiej połowie bardzo dobre spotkanie rozgrywał Branko Vujović.
Zwycięstwo Łomży VIVE Kielce przypieczętował gol Sebastiana Kaczora na równi z końcową syreną. Mistrzowie Polski wygrali z Piotrkowianinem 42:25, a kolejne mecze turnieju rozegrają w sobotę. W finale nie będzie jednak "świętej wojny", bo Orlen Wisła Płock niespodziewanie przegrała z gospodarzami, SPR Stalą Mielec.
Łomża VIVE Kielce - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 42:25 (22:9)
Łomża VIVE: Wolff, Wałach – Fernandez Perez 1, Surgiel 3, Sićko 1, Kulesz 2, Gębala 1, Karacić 2, Olejniczak 1, D. Dujszebajew 4, Vujović 5, A. Dujszebajew, Lijewski 1, Gudjonsson 5, Moryto 4, Tournat 3, Karaliok 6, Kaczor 3
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Czy nazwa naszego miasta wypadła z nazwy klubu?