Nowi zawodnicy wiedzą już, co w trawie piszczy
Trener i zawodnik KS Kielce, Krzysztof Lijewski po dotychczasowych przygotowaniach widzi pozytywy. Jednym z nich jest brak kontuzji. A to za sprawą dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego. - Wydaje mi się, że przerwa od treningów nie oznaczała dla chłopaków siedzenia na tyłkach. Dobrze przygotowali się do treningów. Biegali po lasach, chodzili na siłownię i to teraz procentuje. W zeszłym roku na tym etapie mieliśmy już kilka urazów. Teraz - odpukać - ich nie ma - zauważa jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w ekipie KS Kielce.
Piłkarze ręczni KS Kielce kończą drugi tydzień treningów, podczas którego skoszarowani byli w Hotelu Binkowski. - Wbrew pozorom, wprowadziliśmy bardzo dużo taktyki. Mamy powtórzone kilkanaście zagrywek na obronę 6-0. Nowi zawodnicy wiedzą już, co w trawie piszczy - przekonuje "Lijek".
- To może wydawać się monotonne, bo co drugi dzień praktycznie robimy to samo, zmieniają się tylko częstotliwości i obciążenia. Jeżeli jednego dnia mamy dłuższe interwały, to następnego będzie to mniejsza objętość i krótsze odcinki. Podobnie jest z pracą na siłowni. Oczywiście, podczas zajęć w hali już pracujemy nad taktyką, np. szlifujmy grę w obronie 6-0 czy 5-1. Ustawiamy również różne warianty w ofensywie. Jest dużo pracy, ale wszystko fajnie poukładaliśmy i ma to ręce i nogi – wyjaśnia.
Lijewski łączy swoje obowiązki zawodnika z pomocą trenerowi Talantowi Dujszebajewowi. A jak to wygląda w praktyce? - Część treningu trener oddaje do mojej dyspozycji. Wcześniej wszystko, co jest do zrobienia, razem omawiamy. Staram się rzetelnie swoją pracę wykonywać i instruować chłopaków. Mam nadzieję, że z boku wygląda to całkiem przyzwoicie – mówi 37-latek.
W sobotę kielczanie wybiegną na boisko po bardzo długiej przerwie. - Wszyscy są bardzo głodni grania. Jest nas dużo. Trener powiedział, że poczas meczu będziemy podzieleni na kilka mniejszych grup. Na pewno każdy da z siebie maksa. Zdajemy sobie sprawę, że najważniejsze mecze jeszcze przed nami, ale cieszymy, że będzie to fajna odskocznia od tych mozolnych treningów, ciężarów i biegania - kwituje.
Początek sparingu KS Kielce z Energą MKS Kalisz o godz. 17 w Hali Legionów. Mecz będzie zamknięty dla publiczności.
fot: Mateusz Kaleta