Daleki wyjazd PGE VIVE po punkty. I przetarcie przed Porto
Zaledwie trzy dni po porażce z Montpellier w Lidze Mistrzów, PGE VIVE ponownie wybiegnie na parkiet, ale tym razem na ligowe boiska. We wtorek rusza 21. kolejka PGNiG Superligi, w której kielczanie zmierzą się z Wybrzeżem Gdańsk. Rywale mają nadzieję na sprawienie niespodzianki. - To, że mistrzowie Polski są faworytem może wpłynąć na naszą korzyść - przyznaje kapitan gospodarzy, Piotr Papaj.
Kielczanie dzięki wygranej w poprzedniej kolejce z Orlen Wisłą Płock wrócili na pozycję lidera i mają 57 punktów. Zespół z Pomorza zgromadził do tej pory tylko 17 "oczek, co daje mu dopiero jedenaste miejsce.
Szczypiorniści Wybrzeża już dawno nie zaznali smaku zwycięstwa i trudno, żeby we wtorek było inaczej. Ostatni raz drużyna z Gdańska triumfowała 6 grudnia przeciwko SPR Chrobremu Głogów po rzutach karnych. Od tamtej pory przegrała sześć kolejnych meczów z rzędu - w tym w ostatniej kolejce z Gwardią Opole. - PGE VIVE to jeden z najlepszych zespołów globów. Nie mamy nic do stracenia, a jedynie pokazać się z dobrej strony i powalczyć - kwituje kapitan gdańszczan.
Dla mistrzów Polski spotkanie w Gdańsku będzie przetarciem przed tym, co kielczan czeka w weekend, a więc bardzo ważnym spotkaniem w Lidze Mistrzów z FC Porto. W najlepszych klubowych rozgrywkach Europy do rozegrania zostały już tylko cztery kolejki, które zdecydują o kluczowych rozstrzygnięciach w grupie.
Spotkanie Wybrzeże Gdańsk - PGE VIVE rozpocznie się we wtorek o godz. 18.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze