Piłkarz rezerw Korony stracił na boisku przytomność. Trafił do szpitala
Dramatycznie zakończył się sobotni mecz rezerw Korony Kielce z Avią Świdnik dla Bartosza Prętnika, młodego obrońcy żółto-czerwonych. W 76. minucie 18-latek zderzył się z impetem z rywalem, a po tym starciu stracił na kilka chwil przytomność. Meczu nie dokończył. Od razu został przewieziony do szpitala.
To była kontrowersyjna sytuacja, ponieważ sędzia nie przerwał nawet gry. Wejście rywala było bardzo ostre - łokciem, w tył głowy. Na dodatek piłkarze Korony stracili w tej sytuacji bramkę. Gola na 2:0 dla Avii zdobył Wojciech Białek. Całe spotkanie zakończyło się natomiast zwycięstwem gospodarzy 2:1.
REKLAMA
Bartosz Prętnik nie wrócił z drużyną do Kielc. W poniedziałek ma przejść w Lublinie dalsze obserwacje, które określą stan jego zdrowia.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze