Piłka ma cieszyć, ale w konkretny sposób. I my musimy być konkretni

04-09-2019 12:31,
Mateusz Kaleta

Sławomir Grzesik stanął na czele pięcioosobowego sztabu szkoleniowego, który objął zespół Korony Kielce po odsunięciu Gino Lettieriego. To trzeci raz, kiedy 49-letni szkoleniowiec przejmuje zespół Korony w podobnych okolicznościach. - Nie nazwał bym siebie "strażakiem". Co prawda mam już doświadczenie w tymczasowym przejmowaniu drużyny, ale z tego co wiem, to pierwszy trener jest cały czas poszukiwany. A ja jestem po prostu pracownikiem klubu i postaram się pomóc. Znam ten zespół - podkreśla opiekun drużyny.

- Nikt nie lubi przegrywać: trenerzy, kibice, prezesi. Piłkarze także. Po nich widać to wkurzenie. To na pewno ciężki moment, ale w takich momentach warto to dźwignąć. Gdy zespół się przełamie, często zaczyna to iść do przodu. Wierzę, że i tak będzie w tym przypadku - mówi tymczasowy szkoleniowiec Korony.

ZOBACZ TAKŻE: Transfer Mileticia niepewny. Są komplikacje

REKLAMA

- Znam tych chłopaków od dawna. Współpracowałem z poprzednim sztabem szkoleniowym i wiem, że możliwości w tej drużynie są duże. To zawodnicy nietuzinkowi, który wcześniej grali w dobrych klubach. Potrzebują chwilę czasu, żeby ze sobą się porozumieli - podkreśla.

Nowy sztab szkoleniowy Korony tworzą asystenci: Kamil Kuzera i Maciej Śmiech, trener bramkarzy Mirosław Dreszer oraz trener przygotowania fizycznego Michał Dutkiewicz. - Dobrałem współpracowników, aby pomogli mi w pracy. Jest dużo analizy tego, co było, analizy badań, testów wydolnościowych. A z tym wcale nie jest najgorzej. Powiedziałbym wręcz, że nie mamy co narzekać. Problem leży bardziej w sferze mentalnej, dogrania się. Odeszło dużo zawodników z trzonu drużyny, a przyszło wielu nowych. Na to naprawdę trzeba czasu. Myślę, że ta drużyna może jeszcze jeszcze zaskoczyć - uważa opiekun Korony.

- Kamil (Kuzera - przyp. red.) może nam wiele pomóc pod względem treningowym, ale też mentalnym, jeśli chodzi o podejście do chłopaków. On niedawno wyszedł z szatni, czuje ją. To jest ważne. Maciek Śmiech może nie ma jeszcze doświadczenia trenerskiego na poziomie seniorskim, ale dużo widzi. Pracuje nadal ze mną w drugiej drużynie i pomaga nam w analizach meczowych - opisuje trener.

I jednocześnie nie chce mówić jeszcze o zbliżającym się za półtora tygodnia meczu ligowym z Wisłą Kraków. - Do tego jeszcze dużo czasu. Oczywiście mam w głowie swoje przemyślenia i przymiarki, ale do tego mogą dojść jeszcze kontuzje, czy dyspozycja w kolejnych dniach. Jest z czego wybierać - ucina krótko opiekun Korony.

W sobotę kielczanie zagrają sparing z Rakowem Częstochowa. Spotkanie odbędzie się w Nowinach. - To taki mecz, abym lepiej poznał zawodników. Niektórzy z nich nie zagrali jeszcze nawet meczu w ekstraklasie, czy w drugiej drużynie - zwraca uwagę trener Korony.

I kwituje: - Piłka jest pozytywną grą i ma cieszyć, ale ma robić to w konkretny sposób. I my mamy być konkretni. Przede wszystkim mamy grać w taki sposób, aby prezentować się lepiej, punktować i wygrywać. Doświadczenie może mi w tym pomóc, ale pamiętajmy, że kiedy poprzednio wchodziłem do tej drużyny, byli inni ludzie. Wtedy było więcej zawodników bardziej związanych mentalnie z Koroną. Po naszych rozmowach widzę jednak w naszych piłkarzach dużą chęć. Trzeba im dać trochę spokoju z zewnątrz - mówię tutaj o kibicach, także o mediach. Problem jest, ale jest to problem do rozwiązania. Jestem tego wręcz pewien.

fot: Mateusz Kaleta

Prokoder Studio
Reklamy Kielce: Kasetony reklamowe, szyldy,
oklejanie witryn, samochodów i autobusów, drukarnia
wielkoformatowa,
gadżety reklamowe, strony internetowe, projekty graficzne, gadżety
reklamowe

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Czechrem2019-09-04 13:53:56
Będzie dobrze panie trenerze a nawet bardzo dobrze, jestem tego pewien Zdrowia i powodzenia życzę Panu i wszystkim zawodnikom a kibicom cierpliwości.
Sport2019-09-04 14:04:18
Szkoda, że Pan Sławomir nie zostanie na stałe trenerem Korony.
koronka2019-09-04 14:29:05
Wierzę w umiejętności Trenera Grzesika i wierzę też że uda mu się choć wstępnie "posklejać" tę DRUŻYNĘ, myślę, że motywacja już ruszyła...
kibic realista2019-09-04 14:31:34
Potrzeba dużo czasu? Zanim oni się zgraja to wielu z nich skończą się kontrakty, a część z nich skorzysta z okazji żeby to miejsce opuścić. Długo trzeba będzie oczyścić ten syf po Lettierim którego narobił razem z prezesem i właścicielem. To będzie takie pozorne działanie, zeby dotrwać do jakiegoś końca.
Bcn2019-09-04 15:57:59
@kibic realista - glupoty piszesz!
Sklad jest do utrzymania a jak sie odbija od dna i dojdzie solidny napastnik w nastepnej rundzie (lub moze odpali Zyro/Djuranovic) to jest na czym budowac druzyne na najblizsze lata. Byle by nie wykonczyli sie psychicznie...

Podstawa to wpuscic lepszego (pewnego)bramkarza od Sokola i podziekowac Dziwnielowi. Ci dwaj panowie (z przykroscia stwierdzam) zawalili nam sporo punktow! Brak pewnosci i elektrycznosc z ich strony (gubienie linii spalonego, itd) ma negatywny wplyw na pozostalych zawodnikow z linii obrony... Wiec Spychala (ktory w swoim debiucie mial wiecej ofensywnych wejsc niz Dziwniel przez wszytkie dotychczas przez niego rozegrane kolejki) do podstawowego skladu razem z doswiadczonym Koziolem i juz bedzie znacznie lepiej!

Mamy lepszych zawodnikow niz w tamtym sezonie. Widoczny jest tylko brak bramkarza, Rymaniaka, i Soriano. Rywalizacja sie zwiekszyla, przyszli zawodnicy bardziej kreatywni jak Radin, Lioli, Zalazar. Nadal mamy Jukicia i Pucko ktorzy swego czasu byli motorem napedowy w Koronie (musza zlapac forme)! Cebula jest w formie jednak sam ze soba nie poklepie...
Zadaniem trenera jest ich zgrac ze soba, ustalic/zbudowac nowy kregoslup druzyny i bedzie dobrze!
Bcn2019-09-04 16:14:23
Taki sklad bym widzial (wiadomo ze trener widzi ich na treningach i zna wyniki badan kondycyjnych...):
Koziol
Spychala- Kova-Marquez-Gardawski
Lioli-Zuber/(Zalazar)-Cebula/(Arveladze)-Radin-Pucko/(Jukic)
Zyro(napastnik w najlepszej formie strzeleckiej)

W nawiasie umiescilem pierwszych zmiennikow ( jesli odzyskaja forme) a w odwodzie zostaja jeszcze:
Grek, Szymusik, Gnjatic, Pacinda.
Nie ma tragedii ze skladem tylko letieri nie przygotowal zawodnikow odpowiednio i za duzo mieszal w dodatku dokonal zlych wyborow jak juz pisalem z obsada bramki i boku obrony. Tyle w temacie;p
Eee2019-09-04 16:44:53
@bcn nie wysyłaj się bo to psu na budę potrzebne.
JARO2019-09-04 16:50:22
Do trenera Grzesika - najsłabsze ogniwa z uporem maniaka wystawiane przez Lettieriego (które go zatopiły zresztą) - Sokół, Dziwniel, Gniatić, ciężki Pacinda oraz Papadopulos (jako rezerwowy jak najbardziej). Proponuję jak dać szansę panu Żyro (przecież nie musi grać całych 90 minut, a ma warunki, talent i wiek), Spychale za Dziwniela - dał z siebie wszystko, ledwo mówił schodząc w przerwie, doświadczonemu Koziołowi - to co zrobił przy wykopie w 5 min. Sokół podając piłkę pod nogi tylko cudem nie zakończyło się golem. A dlaczego zagrał Gniatić a nie Radin to wie tylko konus GL (nawet jeśli jeszcze nie na 90 minut to od czego są zmiany). Djuranović - najlepszy w meczu z Rakowem skutecznie zgaszony przez karła. Pozdrawiam i życzę jak najszybszego UEFA PRO, powodzenia
Łukasz2019-09-04 16:57:10
Proszę nie siejmy pesymizmu i starajmy się wierzyć w naszą kochaną Koronę do samego końca. Mamy skład, który z pewnością musi zostać poukładany przez kompetentnego fachowca, ale większość z tych nowych piłkarzy może być wartością dodaną dla zespołu. Pacinda, Lioi, Radin, Djuranović, Zalazar. W grze każdego z wyżej wymienionych widoczne były momenty, które świadczyły o tym, że są piłkarzami gotowymi na grę w ekstraklasie. Nie zapominajmy o Michale Żyro, do którego trzeba mieć ogromną cierpliwość i chęć odbudowania go po fatalnej kontuzji w barwach Wolverhampton.

Pan Sławek Grzesik jest właściwą osobą na ten moment, takich porządnych i kompetentnych fachowców z sercem na dłoni nam trzeba.

P.S.
Pan Prezes Zając wprost stwierdza, że ostatnie 2 lata pod wodzą Lettieriego okazały się nieporozumieniem i dlatego trenerem Korony zostanie doświadczony POLSKI szkoleniowiec.
Do prezesa..2019-09-04 17:04:02
Powtarzam, skład mamy obecnie na czołówke naszej ligi..tylko treneiro wszystko porozpierdzielał, swoimi wypowiedziami dusił morale zawodników zamiast wykrzeszać z nich wiare w siebie! Prezesie potrzeba trenera z jajami i który stworzy druzynę z charakterem.
kibic realista2019-09-04 17:20:24
do Bcn
No weźże nie żartuj. Wiesz co to jest kontrakt? Zanim to wszystko zostanie sklejone do kupy, część tego składu opuści Kielce, bo im się kontrakt skończy. I tak będzie w koło Macieju. A w Kielcach rotacja kadry jest olbrzymia. Jak pojawi się solidny napastnik, to na pewno nie wybierze tak chorego klubu, w którym prezes i zarząd nie mają nic do powiedzenia, a właściciel nie ma zielonego pojęcia co się w klubie dzieje. Takiemu napastnikowi dziś mówię: omijaj Kielce z daleka, szkoda twojej kariery.
Mamy lepszych zawodników nisz w poprzednim sezonie? Ty tak poważnie, czy jaja sobie robisz? Ci lepsi piłkarze pod tym samym trenerem zdobyli w siedmiu meczach aż 4 punkty, a gdyby Raków w pierwszym swoim meczu nie pękł, to pewnie byłby jeden punkcik.
Zbudować nowy kręgosłup drużyny? To się buduje długo. Ale w I lidze może im się go zbudować. Ja już z takimi optymistami jak ty "będzie dobrze" polemizowałem przed poprzednim sezonem. Gdzie ci optymiści się pochowali?
Szkoda Grzesika bo na niego spadną wszystkie gromy, za każdy nieudany występ jego nowych piłkarzy.
kibic realista2019-09-04 17:24:38
Jeszcze jedna uwaga. Kto jest w Koronie liderem drużyny, albo reżyserem? Jest taki piłkarz bądź piłkarze? Jeśli nie ma, no to będziecie widzieli drużynę jak świnia niebo. Taki piłkarz powinien być mocno związany ze środowiskiem i posiadać charakter. Gardawski swoją postawą mógłby takim zostać, ale jego z Kielcami o ile wiem nic nie łączy z wyjątkiem kontraktu.
polityka Zająca2019-09-04 17:53:25
Dziwna, trzeba napisać beznadziejna polityka transferowa i kadrowa oraz zarządzanie Koroną przez prezesa Zająca. Była za duża rotacja piłkarzy, krótkie i często nie trafne transfery i kontrakty. Ta sytuacja spowodowała zachwianie stabilizacji drużyny, odszedł szkielet zespołu, m.in. Kiełb, Możdżeń, Diaw, Rymaniak, Soriano, kilku bramkarzy oraz inni. Ostatnio bronił młody niepewny Sokół! Panie Zając to jest skandal! To Pan jest temu wszystkiemu winien, że Korona jest w głębokim kryzysie. Najlepiej scedować na odpowiedzialność trenera. Może był Pan kiedyś niezłym piłkarzem m.in. w GKS Katowice, ale na zarządzaniu klubem słabiutko to Panu wychodzi. A gdzie stanowisko dyrektora sportowego? Słabiutki skauting. I teraz gdy się patrzy na tych piłkarzy na treningu, nasuwa się wniosek, niestety jest to wielka zbieranina i zlepek zawodników, nie ubliżając kilku wartościowym piłkarzom. A teraz będzie miał wielki orzech do zgryzienia trener Grzesik, ewentualnie ktoś inny, aby to wszystko wyprostować, aby Korona zaczęła wygrywać mecze i piąć się w górę tabeli....
@Jaro2019-09-04 18:00:16
Amen
Bcn2019-09-04 19:21:38
Gleboki kryzys?!
Co wy ludzie piszecie @realista..
Wygramy 2-3 mecze i wracamy na srodek tabeli. Potrzeba chwili na przekazanie taktyki nowym zawodnikom, sparing + przerwa na kadre z kazdym meczem bedzie lepiej.

Siejesz czlowieku panike jak maly kaziu...
Nie z takich kryzysow wychodzilismy.
Jeszce raz kolego napisze ze mamy mocniejszy sklad niz w zeszlym sezonie. Szkoda Rymana i Soriano ale przyszlo wielu kreatywnych zawodnikow a odeszlo sporo drewna i taka prawda! Jak klub uporzadkuje sytuacje z zadluzeniem to bedzie wiecej kasy na transfery lub pensje. Siejesz farmazony i tyle
kibic realista2019-09-04 21:10:28
Ktoś tu uważa, że w ciągu 2-3 meczy samo się naprawi: odskakiwanie piłki od nogi, celność podań, gra z pierwszej, gra na wolne pole, strzały z dystansu, stałe fragmenty gry, obrona, itd...Ja nie widziałem soczystego strzału na bramkę w wykonaniu piłkarza Korony chyba od jesieni zeszłego roku. A co do przerwy na kadrę...zazwyczaj Koronie te przerwy szkodziły za Lettieriego, lepiej to wyglądało jak grali piłkarze regularnie. A co pokażą ci piłkarze? Zobaczymy.

Ostatnie wiadomości

Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group