Malarczyk rozstał się z Koroną. Rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron
Piotr Malarczyk za porozumieniem stron rozwiązał swój kontrakt z Koroną Kielce. 28-letni defensor od początku nowego sezonu został przesunięty przez trenera Gino Lettieriego do rezerw kieleckiego klubu. Teraz - już jako wolny zawodnik - może odejść do innego klubu.
POLECAMY: Tylko jedno domowe zwycięstwo Korony w 2019 roku...
To było drugie podejście "Malara" do Korony - zdecydowanie mniej udane, niż pierwsze. Były kapitan kieleckiego klubu wrócił do klubu, którego jest wychowankiem, w styczniu 2018 roku.
REKLAMA
Pod wodzą trenera Lettieriego nie był jednak podstawowym zawodnikiem. Nie wrócił też do formy sprzed wyjazdu na Wyspy Brytyjskie. W minionym sezonie Malarczyk rozegrał 16 spotkań w Ekstraklasie oraz jedno w Pucharze Polski. Od lipca przygotowywał się natomiast na obozie z drużyną rezerw, z którymi wystąpił w jednym spotkaniu Korony II w III lidze.
Niewykluczone, że Malarczyk zostanie w polskiej ekstraklasie. Teraz, już jako wolny zawodnik, może za darmo przenieść się do innego klubu. Jego rozwiązany dziś kontrakt z kieleckim klubem obowiązywał jeszcze przez następny rok.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
te pójścia na raz Marqueza i Kovacevica to niestety efekt fatalnej taktyki w pierwszej połowie. Nie mieliśmy bocznych pomocników i Pogoń cały czas na skrzydłach miała przewagę dwa na jednego, zaczynała ataki od boku i Koroniarze byli przez to o krok spóźnieni, nie wiem po co ustawiać 3 środkowych obrońców, jak oni tego po prostu nie potrafią grać. Dodatkowo Zalazar powinien grać ofensywnego pomocnika, jest za słaby fizycznie, żeby harować na defensywnym, po 20 minutach nie miał już siły.
Jak dla mnie był to najgorszy mecz Korony od długiego czasu i jeżeli nie zaczną grać tym samym składem kilka meczów w ustawieniach 4-4-2 lub 4-2-3-1 to będzie krucho
Jak już zmiana trenera to na jakąś świeżą krew z niższej ligi ewentualnie z zagranicy
Stanowcze NIE dla kogoś z karuzeli !
Co do Piotrka nie dostał szansy bo zwyczajnie przegrał rywalizację
Powodzenia Malar w Piaście
Petrak nie był lepszy ani od Żubrowskiego ani od Możdżenia, a jednak Lettieri systematycznie go wystawiał do składu. Jak się nie gra, to się zawodnik cofa. I tak wykończył Lettieri kilku dobrych piłkarzy Korony Kielce, a ci na kogo stawiał wcale nie błyszczeli w zespole. Czy Malarczyk był lepszy bądź gorszy od Marqueza czy Kovacevića, tego nie wie nikt, bo nie otrzymywał tylu szans jak inni piłkarze. Malarczyk miał u Lettieriego jedno zadanie. Grzać ławkę..
Trudno dojść do formy, jeśli miało się styczność z takim cudakiem jak Lettieri. Taki Cvijanović, Aankour odeszli do Arki i przez prawie cały sezon dochodzili do siebie. Możdżeń jak grał, to był wyróżniającym się piłkarzem i mimo to lądował na ławce w kolejnych meczach, a w Sosnowcu był podstawowym graczem obok Pawłowskiego i Udoviczića. Żubrowski wrócił do Korony ze stali Mielec jako jeden z najlepszych piłkarzy i ligi i w Kielcach z rozpędu zagrał tylko jesienną rundę 2017r. Później przestał istnieć i do dziś jest cieniem zawodnika który razem z Możdżeniem stanowili jedną z lepszych par środkowych pomocników w E-sa. A dziś gra tylko dlatego, ze Lettieri nie ma na kogo postawić. Co do Rymaniaka, podobna historia, ale zwłaszcza ubiegły sezon pokazał, że stracił u tego trenera czas. A i tak trafił do mistrza Polski. To tak w skrócie, a ty nadal bujaj w obłokach i spiesz się kochać Koronę, bo już niebawem opuści szeregi tej ligi i zadomowi się na długo w Nice liga. Nie masz bladego pojęcia co to znaczy drużyna i sport drużynowy. Lettieri zapomniał, ze polska liga to nie niemiecka i że w Polsce silą drużyn jest zgranie i bardzo dobre kontakty między zawodnikami. W Niemczech, są piłkarze w drużynie, ale oni przychodzą do pracy do klubu i tyle ich łączy. Nie da się zaszczepić tego co jest w Niemczech na polski grunt. Inni ludzie inna mentalność, inna kultura inne stosunki międzyludzkie.
Nie wiem czy wiesz, ale wymienione przez Ciebie osoby są dorosłymi osobami i gdyby jakakolwiek im się działa krzywda w Koronie, to albo oni sami, albo ich menedżerowie zadbali by o to, żeby zmienić klub na inny, lepszy, nie uważasz?
Możdżeń w Sosnowcu był podstawowym graczem obok Pawłowskiego i Udoviczića. A gdzie teraz jest Sosnowiec? Dorzucę jeszcze Podbeskidzie. Tam też grał Możdżeń przed ich spadkiem do I ligi. Też był podstawowym graczem.
„Nie da się zaszczepić tego co jest w Niemczech na polski grunt. Inni ludzie inna mentalność, inna kultura inne stosunki międzyludzkie”. W zeszłym sezonie niemieckich drużyn w pucharach grało aż 6 (LE:2; LM: 4). A ile polskich?
W obecnym sezonie:
- 2 drużyny od razu wchodzą do rundy grupowej LE, a kolejna startuje w kwalifikacjach,
- 4 drużyny od razu wchodzą do rundy grupowej LM.
Razem 7 niemieckich drużyn. Przecież - jak piszesz - w Niemczech, są piłkarze w drużynie, ale oni przychodzą do pracy do klubu i tyle ich łączy. A w Polsce mamy Legię, która za chwilę odpadanie z Rangers.
R jak psychiatRyk?
*W tym dwa ze spadkowiczami, 09/10 Odra i Piastem.
"od dwóch prawie lat nie potrafią przebić się w Arce" Te prawie dwa lata Cvijanović\'a i Aankoura liczysz od lipca \'18, tak?
Pomijając czy tak jest czy nie (to inny wątek), to zdajesz sobie sprawę, że Żubrowski może być cieniem zawodnika i jednocześnie obok Cebuli być najlepszym w Koronie w tym sezonie?
Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle? Wytłumacz proszę...
Czyli klasycznie nie potrafisz dyskutowac o faktach, tylko wolisz zmyslac bycie ofiara, po tym jak kogos atakujesz pierwszy?
Za Motyki to byla najgorsza Korona w ESA, 2 razy gorsza niz ta slabiutka z obecnego sezonu, a Ty zmyslasz jakies pierdoly o silnych stalych fragmentach.
Haha, wejdzmy w konkrety z tymi transferami zawodnikow "pod forma 3 lata temu, ktorzy zaczynali grac":
Micanski - jaja
Abalo - jaja
Palanca - pol rundy ok, potem chora glowa
Kielb, Mozdzen - ok, dobry sezon 16/17
Transfery 17/18
Soriano, Kaczarawa, Gardawski, Jukic, Kosakiewicz, Hamrol, Cvijanovic, Alomerovic - kazdy z nich z pobytem w Koronie stawal sie coraz lepszy (jedynie Jukic przez kontuzje i glowe/sprawy pozbaboiskowe - czyli z jego winy nie progresuje jak powinien byl)
Twoje zmyslone tezy sa zenujace. Ojej, bo raz kogos okiwali, to juz zawodnik jest szrotem. Wez skoncz ze swoja podworkowa mentalnoscia 11-latka, ze Adi okiwal Matiego, to jest lepszy.
Jestes najwieksza zakala tego forum i nigdy jeszcze nie zdarzylo Ci sie powiedziec slowa prawdy. Jak Ty to robisz?
Ale za Motyki bylismy tragiczni.
PS kolego powyzej, powiedz mi jak smutnym i nijakim czlowiekiem trzeba byc, zeby sie pod kogos "podszywac" w internecie :)?