Kibice pożegnali Michała Jureckiego. Była niespodzianka i... trudne pytania
To był wyjątkowy dzień dla kibiców PGE VIVE Kielce. Fani mistrzów Polski pożegnali Michała Jureckiego, który w nowym sezonie będzie bronił barw Flensburga. "Michał Jurecki - Nasza Legenda" - widniał napis na okolicznościowym transparencie, który przygotowali kibice dla "Dzidziusia". Kapitan kieleckiego klubu żegna się z drużyną, w której spędził łącznie dziesięć sezonów.
– Byliście i jesteście dla mnie wspaniali. Zawsze dodawaliście mi "powera" z trybun, ja starałem się oddawać wam energię z parkietu. Najbardziej pamiętam, że kiedy były ciężkie momenty, porażki – to zawsze potrafiliście się zebrać, przyjść na trening i dać nam wsparcie. Byliście z nami na dobre i na złe – mówił Michał Jurecki.
REKLAMA
Na spotkaniu z rozgrywającym pojawiło się ponad dwieście osób. "Dzidziuś" musiał zmierzyć się z pytaniami kibiców, które jak przyznał były "czasami trudniejsze niż te, które zadają dziennikarze". Całość zwieńczyła niespodzianka. Fani PGE VIVE zasłonili zawodnikowi oczy i zaprowadzili go przed Halę Legionów. Tam czekała na niego specjalna oprawa.
Michał Jurecki bronił barw PGE VIVE w sezonie 2006/07 oraz w latach 2010-2019. W tym czasie wygrał z kieleckim klubem osiem mistrzostw Polski i dziewięć krajowych pucharów, a w 2016 roku sięgnął po triumf w Lidze Mistrzów.
źródło i fot: Radio Em Kielce
Wasze komentarze