Korona Handball podejmuje Piotrcovię. Może przypieczętować siódme miejsce w lidze
Korona Handball idzie jak burza przez rundę finałową PGNiG Superligi Kobiet. Kielczanki już dziś mogą sobie zagwarantować 7. miejsce w lidze na koniec rozgrywek. Aby tak się stało, muszą wygrać w niedzielę przed własną publicznością z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.
To będzie już czwarta potyczka ekipy Pawła Tetelewskiego z tą drużyną. W pierwszym spotkaniu rozgrywanym w Piotrkowie, wygrały gospodynie. Rewanż okazał się zwycięski dla kielczanek, które sięgnęły po wygraną dopiero po rzutach karnych, natomiast w pierwszym meczu rundy finałowej pewnie wygrały na wyjeździe już w regulaminowym czasie gry 32:26.
REKLAMA
Kielczanki znajdują się w świetnej formie. W rundzie finałowej wygrały wszystkie spotkania i jeśli pokonają dziś swojego rywala, będzie to ich już piąta wygrana z rzędu.
Na przeciwnym biegunie jest Piotrcovia, która słabo spisuje się na finiszu ligi. Zawodniczki z województwa łódzkiego przegrały trzy mecze z rzędu, co skutkowało zmianą szkoleniowca. Andrzeja Bystrama zastąpił duet trenerski Agata Wypych – Dmytro Zinczuk. W ich debiucie Piotrcovia pokonała we własnej hali KPR Jelenia Góra 36:23.
Niedzielny mecz Korona – Piotrcovia w hali przy ulicy Krakowskiej rozpocznie się o godz. 14.45.
źródło: em.kielce.pl