Daszkiewicz chciał odejść, ale zostaje. Dafi Społem jeszcze wierzy
Nie dzieje się dobrze w zespole Dafi Społem Kielce. Po trzech porażkach i zarazem trzech meczach zakończonych wynikiem 0:3, kielczanie okupują ostatnią pozycję w tabeli PlusLigi. Szanse na utrzymanie w rozgrywkach jeszcze istnieją, ale są już niewielkie.
Zdruzgotany postawą swoich siatkarzy, po ostatnim spotkaniu z Espadonem Szczecin w Hali Legionów, był trener Dariusz Daszkiewicz. Zadeklarował, że w każdej chwili - dla dobra klubu - może podać się do dymisji. - Są panowie prezesi. Jestem gotowy spakować się i iść do domu. Być może kolejna zmiana coś wniesie, bo jest sześć meczów do końca i jest jeszcze szansa. Może wystarczy wygrać dwa - mówił rozżalony szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
REKLAMA
Stanowczo na te słowa zareagował prezes Dafi Społem, Jacek Sęk: - Wszyscy jeszcze mamy w głowach przegrany mecz i każdy przeżywa go na swój sposób, zarówno zawodnicy, trenerzy jak i ci którzy są wokół klubu bliżej lub dalej. Na dzień dzisiejszy należy bardzo szybko ochłodzić rozgrzane głowy i skoncentrować się na tym, co nas czeka, czyli na kolejnych meczach. Nie ma kwestii zmian w sztabie szkoleniowym. W tym składzie zostajemy do - mam nadzieję - szczęśliwego końca sezonu. Trener Daszkiewicz posiada pełne zaufanie zarządu klubu. Wierzymy zarówno w sztab szkoleniowy jak i zawodników, za których wszyscy trzymamy kciuki.
- Cieszę się, że zarówno zarząd jak i zawodnicy mają do mnie zaufanie, natomiast mogę tylko powiedzieć, że na siatkówce w Kielcach bardzo mi zależy. Jestem tutaj już jedenaście lat i oprócz grupy seniorskiej angażuję się także w grupy szkół gimnazjalnych czy podstawówki. Wiem, jak bardzo ważne jest dla rozwoju siatkówki to, żeby PlusLiga w Kielcach pozostała. Z wielką wiarą, którą nadal mam przychodziłem tutaj do klubu. Zrobię wszystko by utrzymać ten zespół w PlusLidze, bo jest to potrzebne dla całego środowiska siatkarskiego - odpowiedział już z chłodniejszą głową, gdy pierwsze emocje minęły, Daszkiewicz.
– Musimy zapomnieć o tych ostatnich spotkaniach i wyjść z nastawieniem walki o każdą piłkę. W tej lidze każdy może wygrać z każdym i musimy z takim nastawieniem wyjść na boisko. Trzeba troszeczkę zacząć się bawić siatkówką, nie myśleć o tym, że gramy z takim mocnym przeciwnikiem, nie patrzeć na tablicę wyników, nieważne czy prowadzimy czy przegrywamy w danym secie. Musimy skoncentrować się na każdej pojedynczej akcji, zaryzykować w każdym elemencie i zagrać najlepiej jak potrafimy – deklaruje trener kielczan.
Następny mecz Dafi Społem rozegra w niedzielę, gdy na wyjeździe w Ergo Arenie zmierzy się z Treflem Gdańsk. Początek o godz. 15.
Źródło: własne, siatkakielce.pl
fot. Krzysztof Porębski / PressFocus
Wasze komentarze