Uraz Kovacevicia nie jest groźny! Być może będzie gotowy już na Lechię
19. minuta pucharowego meczu Zagłębia Lubin z Koroną Kielce. W starciu z rywalem pechowo na murawę upada Adnan Kovacevic. Bośniak długo nie podnosi się z boiska, a plac gry opuszcza dopiero przy pomocy masażystów. Po chwili okazuje się, że defensor nie może kontynuować gry i potrzebna jest zmiana. Te wydarzenia zmroziły w czwartkowy wieczór krew w żyłach niejednego kibica żółto-czerwonych.
Na gorąco po meczu sytuację obrońcy skomentował trener kielczan, Gino Lettieri: - Adnan Kovacević dostał kolanem w mięsień. Mamy nadzieję, że nie mocno i nie będzie długo pauzować. Na szczęście to jedyny piłkarz, który może nam wypaść z kadry.
REKLAMA
Już dziś wiemy jednak, że kontuzja Kovacevicia nie jest poważna. - Nie jest źle. Mam nadzieję ze będę gotowy na Lechię - uspokaja nas bośniacki defensor.
To bardzo dobra informacja, a cieszy tym bardziej, że obecna sytuacja kadrowa Korony nie napawa optymizmem. Na szczęście nikt poza Bośniakiem po czwartkowym meczu nie narzeka na urazy. Do zdrowia wraca Jacek Kiełb, a oprócz kontuzjowanych wcześniej Kena Kallaste, Michała Gardawskiego, Nabila Aankoura i Fabiana Burdenskiego wszyscy zawodnicy powinni być do dyspozycji szkoleniowca przed najbliższym ligowym starciem z Lechią Gdańsk.
Kovacevic zagrał w meczu z Zagłębiem na nietypowej dla siebie pozycji. Wobec zawieszeń Mateusza Możdżenia i Jakuba Żubrowskiego, Bośniak został awizowany do gry w środku pola. Sygnały o takim rozwiązaniu docierały do nas już od zeszłego tygodnia. Nie bez przyczyny zdecydowaliśmy się zapytać zawodnika, podczas naszej niedzielnej rozmowy, o jego umiejętności gry na tej pozycji. Jak wówczas gwarantował: - Trener wie, że w przeszłości dużo grałem na tej pozycji. To też jest jakieś rozwiązanie tutaj, w Koronie (czytaj więcej).
Być może Kovacevic w przyszłości również będzie alternatywą w środku pola. Czas pokaże. Już teraz jednak pojawiają się głosy, że klub będzie chciał zimą pozyskać nowego zawodnika na tę pozycję.
fot. Tomasz Folta / PressFocus
Wasze komentarze
Zapomniałeś o Diaw. A patrz się na zawodnikow z poza unii.