Aankoura czeka operacja! Czy jeszcze zagra w Koronie?
Nabil Aankour już w tym roku nie wróci na boisko. Marokańczyka, posiadającego też francuskie obywatelstwo, czeka operacja.
To zaskakująca wiadomość, którą w środę przekazał trener Korony Kielce, Gino Lettieri. Wszak według ostatnich informacji, pomocnik wracał już do zdrowia po kontuzji. Niespełna miesiąc temu sam deklarował, że za trzy tygodnie będzie mógł wznowić treningi z zespołem.
REKLAMA
Nic z tego. - Nie studiowałem medycyny, dlatego ciężko mi powiedzieć, dlaczego dopiero teraz postawiono taką diagnozę - dodał włoski szkoleniowiec.
Czy to oznacza koniec występów filigranowego zawodnika w żółto-czerwonych barwach? Przypomnijmy, że latem Korona chciała oddać Aankoura, ale ten nie zgodził się na transfer.
- Były dwa polskie kluby zainteresowane Nabilem, ale on odrzucił te oferty - mówił nam pod koniec sierpnia Krzysztof Zając, prezes klubu. - Teraz jest kontuzjowany, więc żadnego tematu nie ma. Kibice muszą pamiętać o jednej rzeczy. Klub jest po to, by funkcjonował. Ma prawo zawodników kontraktować, wypożyczać, sprzedawać, albo nie przedłużać umów. Trochę tych komentarzy nie rozumiem. Oczywiście, każdy kibic jest trenerem, zna się najlepiej na sporcie i wszystko potrafi ocenić. Ale to trenerzy mają statystyki, które prowadzą skrupulatnie. Dochodzimy do pewnego punktu, gdy musimy zadać sobie pytanie: czy on pomoże nam dalej, czy nie. Przekaz był taki, że grając na tej pozycji, jest za mało przydatny drużynie i za mało niebezpieczny dla przeciwnika.
Można spodziewać się jednak, że w zimie Korona podejmie kolejną próbę sprzedaży lub wypożyczenia piłkarza.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze