Piłkarz wart 30 mln funtów przyjechał do Kielc
Od poniedziałku w Kielcach przebywa młodzieżowa reprezentacja Anglii U-21, która przygotowuje się do zbliżających się mistrzostw Europy. Choć grupowi rywale Polaków przylecieli do Polski bez największych gwiazd - Marcusa Rashforda z Manchesteru United, Dele Alliego i Erica Diera z Tottenhamu Hotspur czy Raheema Sterlinga z Manchesteru City – to jednak na jednego zawodnika warto zwrócić szczególną uwagę.
W historii futbolu przyszedł czas na kolejną potężną sumę wydaną na bramkarza. Everton ściągnął zawodnika Sunderlandu, Jordana Pickforda, za 30 milionów funtów, co czyni go... trzecim najdroższym golkiperem w historii.
Pickford aktualnie przygotowuje się do startu w EURO U-21. Anglia w fazie grupowej zmierzy się z reprezentacjami Polski, Słowacji i Szwecji.
23-latek spędził miniony sezon w Sunderlandzie i choć jego zespół spadł z ligi, to sam zawodnik spisywał się znakomicie. Bronił średnio ze skutecznością 73% i zajął pierwsze miejsce w statystyce największej ilości obron w trakcie jednego meczu - 4,7. Był także nominowany do nagrody dla najlepszego młodego zawodnika Premier League, ale przegrał ostatecznie z Delle Allim. Nic więc dziwnego, że pomimo gorszej gry swojej drużyny zainteresowały się nim inne kluby.
Od jakiegoś czasu spekulowano, że na Pickforda skusi się Everton i wyda na niego aż 30 milionów funtów. Wydawało się to trudne do wyobrażenia, ponieważ suma ta jest wyższa niż łączne ceny np. Keylora Navasa, Marca-Andre ter Stegena i Jana Oblaka.
Transakcja doszła jednak do skutku i Pickford będzie w przyszłym sezonie bronił barw Evertonu. Mimo niezaprzeczalnego talentu, 30 milionów funtów za nieznanego szerszej publiczności 23-latka wydaje się być sumą przesadzoną. Stał się dzięki temu trzecim najdroższym bramkarzem w historii, ustępując jedynie Gianluigiemu Buffonowi (32,6 mln) i niedawno zakupionemu przez Manchester City Edersonowi Moraesowi (35 mln).
Źródło: własne, sport.pl
Wasze komentarze