Złapiemy rywala za gardło i pokażemy mu jak grać na trudnym terenie
Podopieczni trenera Bartoszka stają przed niełatwym zadaniem. Stadion w Poznaniu to prawdziwa twierdza. Najbliższy rywal Korony Kielce nie przegrał na własnym stadionie od siedmiu spotkań. - Jestem przekonany, że złapiemy rywala za gardło i pokażemy mu na jak trudnym terenie musi zagrać – mówi obrońca „Kolejorza”, Jan Bednarek.
- Jesteśmy w dobrej dyspozycji i mam nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty w tym spotkaniu. Zawsze świetnie jest występować przed własnymi kibicami. Oczywiście na wyjazdy jedzie z nami wielu fanów i zawsze czujemy ich wsparcie, ale oczywiście najlepiej gra nam się u siebie – kontynuuje.
W ostatnim czasie Lech Poznań nie mógł narzekać na meczową nudę. „Kolejorz” po ligowym zwycięstwie z Zagłębiem, pokonał w Pucharze Polski krakowską Wisłę. W kolejnym ligowym starciu uległ jednak Jagiellonii. Warto odnotować, że wszystkie te spotkania Lech rozgrywał na wyjeździe.
- Bardzo dużo ostatnio podróżowaliśmy. Zmęczenie z tych wyjazdów się nałożyło i mogło to mieć jakiś wpływ na wynik z Jagiellonią. Oczywiście nie możemy się tym tłumaczyć. Trzeba wyciągnąć wnioski i w kolejnych spotkaniach zagrać lepiej – twierdzi 20-latek.
To ostatnie spotkanie Lecha przed własną publicznością. Gospodarze chcą pozytywnym akcentem zakończyć obecny rok. - Chcemy wszystkim udowodnić, że nasza ostatnia porażka z Jagiellonią to tylko wypadek przy pracy – podsumowuje Bednarek.
wyp. i fot. lechpoznan.pl
———————
Partnerem meczu jest wydawca:
Wasze komentarze