Zły początek Polaków w Rio. Porażka z gospodarzami
Nie tak miał wyglądać inauguracyjny mecz Polaków na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Ściany tym razem okazały się bardzo pomocne i gospodarze turnieju, Brazylijczycy pewnie pokonali zespół Talanta Dujszebajewa 34:32.
Wszystko, co złe, rozpoczęło się od samego początku. Dość powiedzieć, że biało-czerwoni do siatki trafili po raz pierwszy dopiero w 7. minucie - rzut karny pewnie wykorzystał Karol Bielecki. Wtedy już jednak Brazylia prowadziła 4:1.
Ta przewaga pozwoliła gospodarzom spokojnie kontrolować przebieg spotkania w pierwszej połowie. Polacy mylili się na potęgę w ataku, słabo grali też w obronie. Przebudzili się dopiero po 20 minutach, gdy zniwelowali stratę do jednej bramki. Ale już sama końcówka tej partii znów należała do Brazylijczyków, dzięki czemu schodzili oni do szatni z trzybramkowym prowadzeniem.
Niestety, przerwa nie podziałała na zawodników Dujszebajewa. W dalszym ciągu grali oni słabo. Selekcjoner po kilku minutach zdecydował się dokonać zmiany w bramce i Sławomira Szmala zastąpił Piotr Wyszomirski. To pozwoliło doprowadzić do wyniku 19:21, ale wtedy rywale znów odskoczyli biało-czerwonym.
Co gorsza, na ponad kwadrans przed końcem gry boisko opuścił kontuzjowany Krzysztof Lijewski. To szybko poskutkowało powiększeniem przewagi przez Brazylijczyków do aż siedmiu trafień.
Polacy rzucili się do ataków, ale było ich stać tylko na to, by zmniejszyć stratę do dwóch goli.
Następny mecz kadry Dujszebajewa we wtorek, gdy polski zespół zmierzy się z Niemcami. Początek o godz. 16.30.
Polska - Brazylia 32:34 (13:16)
Polska: Szmal, Wyszomirski - Lijewski, Jachlewski 3, Krajewski 3, Bielecki 7, Wiśniewski 1, B. Jurecki 1, M. Jurecki 5, Syprzak 2, Daszek 8, Kus, Gierak 2, Szyba.
Brazylia: dos Santos, de Almeida 1 - Teixeira 4, da Silva 4, Candido 1, Guilherme de Toledo 8, Hubner, dos Santos 5, Pozzer 3, Chiuffa 3, Guimaraes 1, Santos 2, Soares 1, Langaro 1.
Wasze komentarze