Zły początek Polaków w Rio. Porażka z gospodarzami

07-08-2016 23:21,
top

Nie tak miał wyglądać inauguracyjny mecz Polaków na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Ściany tym razem okazały się bardzo pomocne i gospodarze turnieju, Brazylijczycy pewnie pokonali zespół Talanta Dujszebajewa 34:32.

Wszystko, co złe, rozpoczęło się od samego początku. Dość powiedzieć, że biało-czerwoni do siatki trafili po raz pierwszy dopiero w 7. minucie - rzut karny pewnie wykorzystał Karol Bielecki. Wtedy już jednak Brazylia prowadziła 4:1.

Ta przewaga pozwoliła gospodarzom spokojnie kontrolować przebieg spotkania w pierwszej połowie. Polacy mylili się na potęgę w ataku, słabo grali też w obronie. Przebudzili się dopiero po 20 minutach, gdy zniwelowali stratę do jednej bramki. Ale już sama końcówka tej partii znów należała do Brazylijczyków, dzięki czemu schodzili oni do szatni z trzybramkowym prowadzeniem.

Niestety, przerwa nie podziałała na zawodników Dujszebajewa. W dalszym ciągu grali oni słabo. Selekcjoner po kilku minutach zdecydował się dokonać zmiany w bramce i Sławomira Szmala zastąpił Piotr Wyszomirski. To pozwoliło doprowadzić do wyniku 19:21, ale wtedy rywale znów odskoczyli biało-czerwonym.

Co gorsza, na ponad kwadrans przed końcem gry boisko opuścił kontuzjowany Krzysztof Lijewski. To szybko poskutkowało powiększeniem przewagi przez Brazylijczyków do aż siedmiu trafień.

Polacy rzucili się do ataków, ale było ich stać tylko na to, by zmniejszyć stratę do dwóch goli.

Następny mecz kadry Dujszebajewa we wtorek, gdy polski zespół zmierzy się z Niemcami. Początek o godz. 16.30.

Polska - Brazylia 32:34 (13:16)

Polska: Szmal, Wyszomirski - Lijewski, Jachlewski 3, Krajewski 3, Bielecki 7,  Wiśniewski 1, B. Jurecki 1, M. Jurecki 5, Syprzak 2, Daszek 8, Kus, Gierak 2,  Szyba.

Brazylia: dos Santos, de Almeida 1 - Teixeira 4, da Silva 4, Candido 1, Guilherme de Toledo 8, Hubner, dos Santos 5, Pozzer 3, Chiuffa 3, Guimaraes 1, Santos 2, Soares 1, Langaro 1.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bryx2016-08-07 23:53:49
Ja nie wiem czemu Kirgiz się upiera przy tym Kusie. Przecież to jest k... porażka. On poza poziom ligowy nie wystaje, nie nadaje się ani do Vive, ani do reprezentacji.
Tołstoj2016-08-08 08:13:01
Srodek obrony a w zasadzie jego brak oraz upor w dogrywaniu do Syprzaka w ataku to glowne przyczyny porażki. Syprzak odkad grzeje lawe w slabszej niz kieds Barcelonie jest cieniem siebie sprzed lat.Gosc marnuje sobie kariere a Talant powinien to widziec i odlozyc jego wystepy w kadrze do czasu znalezienia klubu wktorym bedzie gral
gdanski scyzor2016-08-08 09:47:16
zero obrony ,zero walki, trener bezradny ,juz na me nic niezdzialal z wegrami widzialem to na meczach w gdansku, tryumf w koloni na farcie,
&gdanski scyzor2016-08-08 15:55:33
Nie porównujmy turnieju w Kolonii gdzie grało Vive do repry. Niestety w tej drugiej nie widać żadnych następców, ŻADNYCH... Szyba jeden udany mecz z Hiszpanami i lipa, Gierak lipa, Sypa cień siebie, Kus jak piszecie nie nadaje się ani do Vive ani do kadry. Zaczęła się bryndza totalna a co dopiero jak odejdzie Kola, Dzidziuś, Szrek, Kasa, Lijek. Niemcy mieli taki reprezentacyjny przestój ale postawili na młodych i wrócili na salony. U nas nie ma na kogo postawić. Widzicie kogoś na środek rozegrania? na bramce Wyszu coś jeszcze pobroni, ale gdzie następcy? Wg mnie już np. Kornecki z Zabrza powinien ocierać się o kadrę, bo jak nie teraz to kiedy, a chłopak coś broni i szuka piłki. Koło? Po Syprzaku który póki co gra jak gra nie widac też nikogo. Skrzydła? jeden Daszek. A druga linia, jakieś armaty? Chyba pistolety na kapiszony. Niestety ale skończyła się pewna era piłki ręcznej w Polsce na poziomie reprezentacji i nie widać światełka w tunelu.
@gdanski scyzor2016-08-08 20:42:23
100% racji, bardzo zle to wyglada w perspektywie najblizszych lat, bardzo zle
Trendowaty2016-08-08 22:06:00
Grabar by zagral i nikt nieproszony w srodku by sie nie paletal.A tak to normalnie autostrada przez caly srodek...dramat

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group