Festiwal nieporadności w defensywnie i przebłyski w ataku (sonda)
Korona Kielce w absurdalnych okolicznościach przegrała w Łęcznej z Górnikiem. Podopieczni Marcina Brosza prowadzili już 2:0, lecz ostatecznie przegrali 2:3. Bramki dla żółto - czerwonych zdobywali: Bartłomiej Pawłowski oraz Airam Cabrera. Prawdziwym bohaterem spotkania był jednak Jakub Świerczok, który zdobył trzy bramki.
W zespole Korony praktycznie wcale nie funkcjonowała defensywa. Duet stoperów Dejmek - Wierchowcow mylił się zdecydowanie zbyt często, a sam Białorusin powinien przedwcześnie opuścić boisko i tylko nieudolności arbitra zawdzięcza to, że nie otrzymał czerwonej kartki.
Kolejny słaby pojedynek rozegrał też Kamil Sylwestrzak, który niewiele dawał w ataku i dawał się ogrywać w obronie. Najjaśniejszym punktem obrony był chyba Bartłomiej Rymaniak, lecz musiał on opuścić boisku z powodu urazu.
W celu szukania jakichkolwiek pozytywów trzeba przesunąć się do formacji ofensywnych. Jedynym piłkarzem, który mógł imponować był Nabil Aankour. Marokańczyk coraz częściej bierze na swoje barki rozgrywania akcji i zaskakuje rywali niekonwencjonalnymi zagraniami.
Na wyróżnienie mogą zasługiwać również zdobywcy bramek, lecz trzeba pamiętać, że to Bartłomiej Pawłowski dał się ograć Świerczokowi we własnym polu karnym i sprokurował rzut karny.
fot. Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze
Zdecydowanie bardziej pasowała by tu sonda kto był NAJGORSZYM piłkarzem Korony :
-Sylwestrzak + cała linia obrony , a w zasadzie WSZYSCY !!!
Toż to obraz nędzy i rozpaczy.