Bez niespodzianki. Vive ograło Azoty
Nie nastąpiła żadna niespodzianka w środowy wieczór w hali w Lublinie. Vive Tauron Kielce przez większą część meczu kontrolowało jego przebieg i zwyciężyło z Azotami Puławy 29:25, prowadząc do przerwy 14:11. Przed niedzielnym starciem Ligi Mistrzów z Montpellier, kielecka ekipa dopisała więc sobie kolejne dwa punkty w rodzimych rozgrywkach.
Spotkanie na początku było bardzo wyrównane. Przez pierwszy kwadrans żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie przewagi nad rywalem. Bramki dla kielczan zdobyli m.in. Tobias Reichmann i Denis Buntić, ale skutecznie odpowiadali gospodarze w postaci trafień Leosa Petrovsky'ego czy Rafała Przybylskiego. Po pierwszym kwadransie na tablicy wyników widniał rezultat 7:7.
W drugiej części gry przed przerwą, na parkiecie w ekipe Vive tradycyjnie pojawili się zmiennicy - m.in. Manuel Strlek, Michał Jurecki i Karol Bielecki. Swoje w bramce zaczął robić także Marin Sego. Wszystko to poskutkowało dobrym rezultatem dla mistrzów Polski. Do szatni oba zespoły schodziły przy przy wyniku 11:14.
Trzy bramki w piłce ręcznej to nie jest jednak zbyt duża przewaga. Z tego też powodu goście od razu po przerwie chcieli wyraźnie pokazać, komu należy się komplet punktów. Do bramki trafił m.in. Mateusz Kus, ale gospodarze, w dużej mierze dzięki swojemu bramkarzowi, Jakubowi Krupie, nie dawali za wygraną. Na szczęście dla Vive, w bramce kieleckiego zespołu dobrze bronił Sego, który rozegrał całe spotkanie.
Na kwadrans przed zakończeniem gry goście prowadzi 24:19. W 52. minucie po akcji Bieleckiego było już 26:19 i stało się jasne, że puławianom potrzeba cudu, aby nie ulec faworytom z Kielc. Nic takiego już nie miało miejsca i dwa "oczka" pojechały do stolicy Świętokrzyskiego.
Kolejny mecz podopiecznych Tałanta Dujszebajewa już w najbliższą niedzielę - "żółto-biało-niebiescy" zmierzą się we Francji z tamtejszym Montpellier w ramach Ligi Mistrzów.
Azoty Puławy - Vive Tauron Kielce 25:29 (11:14)
Azoty: Bogdanov, Krupa, Zapora - Grzelak, Masłowski 2, Krajewski 5, Sobol, Przybylski 6, Skrabania, Prce 5, Petrovsky 3, Kuchczyński 1, Orzechowski, Kubisztal 3, Kowalczyk, Śliwiński.
Vive Tauron: Sego - Buntić 2, Jurecki 5, Jachlewski, Zorman, Bielecki 5, Lijewski 1, Strlek 2, Cupić 3, Aginagalde, Chrapkowski 2, Reichmann 7, Kus 2, Paczkowski 2, Fąfara
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze