Mamy do siebie żal. Powinniśmy ich dobić, ten mecz był do wygrania

20-12-2015 21:24,
Tomasz Porębski

- Nie możemy mieć do siebie pretensji? Oczywiście, że możemy. I mamy sobie dużo do zarzucenia, bo przegraliśmy mecz. Nikt z nas nie jest szczęśliwy z tego powodu – mówił wyraźnie zły po porażce z Legią Warszawa kapitan Korony Kielce, Kamil Sylwestrzak. Żółto-czerwoni po znakomitej, remisowej pierwszej połowie, w drugiej niestety obniżyli loty. I pozwolili gościom strzelić sobie dwie bramki.

Według obrońcy, kluczowa była pierwsza odsłona spotkania. – Byliśmy drużyną dominującą. Powinniśmy to wykorzystać i ukuć Legię, a nie remisować. Wtedy po przerwie ten mecz wyglądałby znacznie inaczej. Mamy do siebie duży żal. Bo ta połowa wyglądała przyzwoicie. Chcieliśmy Legię zaskoczyć wysokim podejściem, sprowokować ją do popełniania błędów. To się udało zrobić. Zdobyliśmy gola, mieliśmy kilka świetnych szans na podwyższenie wyniku, ale... Co się tutaj oszukiwać. Piłka jest brutalna, te niewykorzystane sytuacje zemściły się na nas – komentuje Sylwestrzak.

Czego zatem zabrakło w drugiej połowie – koncentracji? – Nie. Ruszyliśmy bardzo ofensywnie. Nadzialiśmy się na to, w czym Legia jest najgroźniejsza – kontry. Założyliśmy pressing, Legia z niego wyszła, zdobyła dwie bramki po szybkich atakach... To bardzo dobra drużyna, która potrafi wykorzystać takie błędy. Te gole pozwoliły jej kontrolować spotkanie. Dlatego powtarzam – mieliśmy okazję ich dobić w pierwszej połowie. Nasza postawa była bardzo dobra, goście byli zaskoczeni naszą grą... Ten mecz był jak najbardziej do wygrania – podkreśla kapitan Korony.

Po meczu przyszła też chwila refleksji nad wszystkimi dotychczasowymi potyczkami żółto-czerwonych w tym sezonie. I szansa na ocenę postawy kieleckiego zespołu w jesiennych rozgrywkach. - Patrząc na to, gdzie byliśmy przed sezonem, po części można być zadowolonym. Ale tak osobiście, w głębi typowego sportowego podejścia, to nie jesteśmy. Straciliśmy w bardzo głupi sposób kilka cennych punktów. Oczywiście kilka punktów zdobyliśmy też szczęśliwie, zdajemy sobie z tego sprawę. Ale i tak żałujemy tych kilku meczów, gdy traciliśmy punkty bezsensownie – ocenia Sylwestrzak.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

rambo2015-12-20 22:13:53
Gavovs asysta przy drugiej bramce, pierwsze mecze w Koronie dobre ale od kilku meczow beznadziejne
lynio2015-12-21 06:09:22
wiadomo niewykorzystane sytuacje się mszczą cabrera powinien otworzyć wynik ale brak umiejętności widoczne końcówka pierwszej połowy kontra i remis pomagł ległej jak mógł sędzia stefański widząc tylko faule w jedną stronę przy rzucie rożnym cabrera wywrócony w polu karnym ale stefański tego nie chciał widzieć-nienawidzi ten pseudo sędzia KORONY to pokazywał już niejednokrotnie nigdy nie sędziował obiektywnie druga połowa to koszmar brak sił zmiany tragiczne podania niecelne brak wiary i porażka kolejna zresztą---- jestem rozczarowany grą w drugiej połowie TRENOWAĆ I JESZCZE RAZ TRENOWAĆ CO Z TYMI INWESTORAMI-BYŁO ICH KILKU NIE MA ŻADNEGO ---ŚMIECH---AVE KORONA
Adam2015-12-21 06:45:31
"Patrząc na to, gdzie byliśmy przed sezonem, po części można być zadowolonym"
Niech się Pan nie martwi! Patrząc na ostatnie poczynania wracamy na swoje miejsce w szeregu! Jeszcze DWIE porażki i strefa spadkowa!
Co się odwlecze to nie uciecze!
Pacheta2015-12-21 09:24:57
Nie ukrywajmy.
Pierwsza połowa zagrana na 150%, druga na 50%. Brakło sił... Sędzia pilnował, by Legii nie stała się krzywda, a Cabrera tym co zrobił, a w zasadzie tym, czego nie zrobił, załatwił Koronie porażkę. (Podobnie, tyle, że remis - z Cracovią). ...Wczoraj trener nie powiedział nawet jednego złego słowa. Przypadek?
casper2015-12-21 10:12:45
Bez wzmocnień w zimie to będzie ostatni sezon Korony w ekstraklasie. Natychmiast potrzebny napastnik i rozgrywający - ofensywny pomocnik. No i w przypadku powrotu Wilusza do Lecha poptrzebny również stoper.

Wola walki była, ambicje również, zabrakło niestety umiejętności.
krym2015-12-21 10:24:27
O czym wy piszecie. Dobic - ale czym lub kim. Prawda ze nie wykorzystane okazje sie mszcza,lecz gdzie byliscie w drugej polowie.Gra chaotyczna, masa niecelnych podan i prezenty dla przeciwnika, czy to tym mieliscie dobic legie.Przestancie bujac w oblokach i zejdzcie na ziemie.Zbliza sie koniec estraklasy dla korony.Czy jestescie slepi na to co sie wokol was dzieje? Robicie nam kibicom wspaniala niespodzianke i prezent na nowy rok.Dziekujemy.
do Krym2015-12-21 15:11:59
masz racje zbliża sie koniec ekstraklasy dla Kielc. Podziekujcie Parockiemu I Bilskiemu i oczywiście Lubawskiemu dla którego etaty dla swoich ludzi są wazniejsze niż dobro klubu
@RAMBO2015-12-21 17:14:53
Gabovs wydawał się zawodnikiem - marzeniem dla Korony. Reprezentant Łotwy, pierwsze mecze nawet niezłe. Niestety nie ma nic za darmo - okazało się, że na dłuższą metę odstaje od ekstraklasy nie tylko warunkami fizycznymi, na które można jeszcze przymknąć oko, ale przede wszystkim daje się objeżdżać przeciwnikom jak junior. Kto obserwował jego grę w ostatnich kilku spotkaniach i widział jak radzi sobie z szybkimi skrzydłowymi( a raczej jak sobie nie radzi) mógł dostać zawału serca. No i z Legią wisienka na torcie, wynik 1 do 1, Korona gra naprawdę dobrze, a on (bez jakiegokolwiek presingu na nim) zagrywa głową pod nogi Prijovića i to jeszcze w środkową część boiska - 2 podania i mamy 1:2 dla Legii po błędzie ala Boligłowa Łatara.
porter2015-12-21 21:03:19
zadzwońcie do Gołębiarza to wam w paczce z życzeniami noworocznymi przyśle kolejnego Cesarza ataku z 3-ligi Hiszpańskiej AVE KORONA

Ostatnie wiadomości

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. – Lubię w sobie to, że zawsze daję z siebie wszystko co mogę i co potrafię – mówił po spotkaniu Danny Trejo, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce pokonała w spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiaka Radom 4:0. – Od początku byliśmy zaangażowani i w naszej sytuacji takie zwycięstwo było bardzo potrzebne – powiedział Jewgienij Szykawka, napastnik kielczan.
W sobotę (20 kwietnia) 20-krotni mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację z KGHM Chrobrym Głogów. Drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania awansuje do finału Orlen Superligi.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Po ważnym zwycięstwie zadowolenia ze swoich podopiecznych nie krył Kamil Kuzera.
Korona Kielce zdeklasowała Radomiak Radom na Suzuki Arenie. Żółto-czerwoni wygrali w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy 4:0, a i ten wynik wydaje się najniższym wymiarem kary. – W naszej grze nie było pozytywów – podsumowuje szkoleniowiec gości.
W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała domowy mecz z Radomiakiem Radom 4:0. Bramki dla „żółto-czerwonych” zdobyli Luka Vušković (samobójcza), Danny Trejo oraz Jewgienij Szykawka (dublet).
Superliga sp. z o.o. i ZPRP podjęły decyzję o wprowadzeniu technologii wideoweryfikacji w meczach Orlen Superligi oraz Orlen Pucharu Polski. Arbitrzy będą mogli korzystać z systemu VR od półfinałów obu rozgrywek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group