Leszek Ojrzyński prosi o głosy na projekt nr 93. I wyjaśnia dlaczego
To nie było tak, że zadzwoniliśmy do Leszka Ojrzyńskiego i powiedzieliśmy, żeby po starej znajomości pomógł nam promocyjnie swoją twarzą, a on tę propozycję bez wahania zaakceptował. To pół prawdy - zadzwoniliśmy, pokrótce streściliśmy temat, ale usłyszeliśmy: „OK, ja wspieram inicjatywy sportowe, ale najpierw muszę poznać szczegóły. Później podejmę decyzję”.
I dlatego na temat tej inicjatywy naprawdę długo rozmawialiśmy z trenerem. Potem były szkoleniowiec Korony Kielce przyjechał na boisko, rozejrzał się fachowym okiem, zobaczył, jak duża szkoła znajduje się w pobliżu, podpytał też znajomych z tego osiedla. Nie wszystko mu się podobało, bo - podobnie jak my - Leszek Ojrzyński był zbulwersowany stanem nawierzchni poliuretanowej, która jest położona na boisku do piłki ręcznej. Ale nasz projekt dotyczy boiska do futbolu – ze sztuczną nawierzchnią (zieloną!), ogrodzeniem, oświetleniem i monitoringiem.
Gdy trener to wszystko zobaczył, usłyszał, to już nie miał już żadnych wątpliwości. – To boisko jest bez wątpienia potrzebne, jestem na tak! – stwierdził.
- Dlatego zachęcam gorąco wszystkich mieszkańców Kielc do oddawania głosów na projekt budowy tego boiska piłkarskiego. Skorzysta na nim młodzież, ale też osoby nieco starsze, takie jak ja, które lubią aktywnie spędzić czas. Tu jest idealne położenie na stworzenie takiego obiektu, aż żal tego nie wykorzystać. Przecież mamy tutaj także fantastyczne miejsce na budowę trybun – jest naturalne podniesienie, nie trzeba zwozić dodatkowej ziemi. Nic tylko zabrać się za ten projekt i go wybudować – przekonuje.
- Obok znajduje się duża szkoła i jestem pewien, że dzieci miałyby dużo frajdy, gdyby w godzinach lekcyjnych mogły tutaj uprawiać w-f. Po zajęciach zresztą też. Sam mam dziecko, które ugania się za piłką, ale często przychodzi i mówi, że nie może tego robić, bo boisko jest zajęte przez 4-5 godzin. I dzieci się miotają, robiąc głupie rzeczy, a tak mogłyby się ruszać i czerpać z tego ogromną przyjemność. To przyniesie mieszkańcom same korzyści. Chyba wszyscy chcemy, żeby nasze społeczeństwo było zdrowe. Warto zainwestować w ten teren, bo im więcej nowoczesnych boisk, tym większa radość z uprawiania sportu. Mam nadzieję, że gdy uda się z tą propozycją wygrać w Budżecie Obywatelskim, to z częścią mieszkańców będę mógł spotkać się w tym miejscu i rozegrać jakiś mecz piłkarski – mówi Leszek Ojrzyński.
Jak oddać głos na projekt budowy boiska na Barwinku? Kliknij TUTAJ i zapoznaj się ze szczegółami!
Wasze komentarze
Miejmy nadzieję, że sukcesem będzie też zadanie nr 93 Budżetu Obywatelskiego. Wystarczy jedynie oddać głos na: budzetobywatelski.kielce.eu. Do czego serdecznie zachęcam wszystkich.
Głosować na projekt 93. Przynajmniej dzieci coś z tego będą miały.