Wyśniony debiut Bieńka w meczu z Rosją!
Reprezentacja Polski w siatkówce rozgromiła Rosję 3:0 (25:16, 26:17, 25:20) w pierwszym meczu Ligi Światowej. Rewelacyjny debiut zaliczył środkowy Effectora Kielce, Mateusz Bieniek, który został najlepszym zawodnikiem spotkania.
Już samo powołanie dla 21-letniego Bieńka było wyróżnieniem, ale jego forma na zgrupowaniu i treningach była tak wysoka, że Stephan Antiga wystawił go w pierwszej szóstce. Bieniek nie zawiódł. Praktycznie się nie mylił, zdobył 13 punktów, miał 100% skuteczność ataku (7/7 - najwyższa na parkiecie), zaliczył 3 asy serwisowe (najwięcej na parkiecie) i 3 bloki (najwięcej na parkiecie).
Tak znakomita postawa środkowego Effectora Kielce zaowocowała tytułem MVP czyli najlepszego zawodnika spotkania.
Grą Mateusza zachwycali się nie tylko komentatorzy meczu, ale również Krzysztof Ignaczak i Ireneusz Mazur w studiu po spotkaniu. Sam siatkarz również był bardzo zadowolony ze swojej gry.
- Nie spodziewałem się takiego debiutu, wychodziło mi praktycznie wszystko i mogę się tylko cieszyć i mam nadzieję, że będę dostawał kolejne szanse. Trenowałem przez miesiąc ze Stephanem, zyskałem pewność siebie. Nigdy nie grałem przy tak dużej publice, doping niesie, dodaje skrzydeł - powiedział w wywiadzie dla Polsatu Sport Mateusz Bieniek po spotkaniu.
Jutro kolejny mecz - mamy nadzieję, że zawodnikowi Effectora pójdzie równie dobrze!
fot. Mateusz Kępiński