Znakomita passa trwa. „To nie jest jeszcze wszystko, na co nas stać”

06-04-2015 17:32,
Marcin Długosz

Korona Kielce zwycięstwem z Górnikiem Łęczna przedłużyła swą passę meczów bez porażki do siedmiu. - Myślę, że w ostatnich tygodniach prezentujemy się naprawdę dobrze, przede wszystkim pod względem fizycznym. I oby tak dalej, oby ta passa cały czas trwała – mówi Kamil Sylwestrzak. – To jest dobre dla całego zespołu. Jak zdobędziemy więcej punktów, to jeszcze lepiej dla nas – wtóruje mu Radek Dejmek.

- Na pewno jestem szczęśliwy po dzisiejszym meczu. Zagraliśmy na zero z tyłu i wygraliśmy – komentuje „Małpa”.

Strzelec bramki na 2:0 wystąpił na nieswojej pozycji, ponieważ z lewej strony defensywy został przesunięty do jej środka. - Tylko w teorii. Długo grałem na środku i nie jest to dla mnie coś obcego. Odkąd jednak jestem w Koronie, można powiedzieć, że moją pozycją nominalną stała się lewa obrona – kwituje Sylwestrzak.

W poniedziałkowe popołudnie zespół z Łęcznej nie zaprezentował się ze szczególnie dobrej strony. - Spodziewaliśmy się przed meczem, że gra Górnika będzie wyglądała tak, jak wyglądała. Rywale niczym nas nie zaskoczyli – mówi Dejmek.

Mocny punktem Korony w pojedynku z łęcznianami była lewa flanka. - Prawa również. Nie ma co ujmować „Malarowi” [Piotrowi Malarczykowi – red.] I „Rybie” [Jackowi Kiełbowi – red.] – zaznacza „Małpa”.

I kontynuuje: - Wydaje mi się, że graliśmy dobrze w piłkę. Potrafiliśmy się przy niej długo utrzymać, a akcje były ładne i składne. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać na analizie.

Po zwycięstwie z Górnikiem kielczanie mają tylko punkt straty do pierwszej ósemki tabeli. - Oczywiście, że o tym myślimy. Patrzymy jednak z meczu na mecz. Każde spotkanie jest dla nas ważne i w każdym musimy po prostu zdobywać punkty, aby ta pierwsza ósemka była realna – przekonuje Dejmek.

Dobra postawa „złocisto-krwistych” nie przyszła jednak od razu. - Zaczęło to wyglądać naprawdę bardzo fajnie po początku sezonu, kiedy spadało na nas dużo krytyki. Podnieśliśmy się i pokazaliśmy, że ta drużyna ma naprawdę bardzo duże możliwości. To nie jest jeszcze wszystko, na co nas stać – zapewnia Sylwestrzak.

Żółto-czerwoni zaznaczyli swą przewagę nad drużyną z Lubelszczyzny w drugiej połowie. - Mamy nakreślone przez trenera, co mamy grać w trakcie meczu. My nie mamy wygrać spotkania w pierwszych piętnastu minutach czy czterdziestu pięciu. Ono trwa dziewięćdziesiąt minut. Każdy poszczególnie wywiązuje się ze swoich zadań. Wydaje mi się, że dzisiaj to zrobiliśmy, dzięki czemu wygraliśmy – kwituje „Małpa”.

Ze strzelcem bramki na 2:0 kolejny raz duet stoperów utworzył Dejmek. Zazwyczaj występujący na tej pozycji Piotr Malarczyk został przesunięty na prawą obronę z powodu zawieszenia Pawła Golańskiego. Kogo Czech woli mieć na boisku u swojego boku? - Bardzo ciężkie pytanie. Zazwyczaj gram z „Malarem”, ale z Kamilem też mi się dobrze współpracuje. Jest sytuacja jaka jest i damy sobie radę tak, jak trener nas ustawi. Czy mam Kamila z lewej strony, czy bliżej siebie, to nie ma znaczenia – komentuje czeski obrońca.

Ryszard Tarasiewicz przed meczem z Lechem Poznań będzie miał pozytywny ból głowy. Do składu wraca Golański, a na ławce rezerwowych być może wyląduje dobrze spisujący się w ostatnich pojedynkach Leandro. – To pytanie do trenera. My zrobimy to, co on nam każe – kwituje Dejmek.

Wyjazdowy pojedynek z „Kolejorzem” czeka kielczan już w najbliższą niedzielę. - Na pewno pojedziemy zdobyć tam jakieś punkty, najlepiej trzy. Myślę, że nie mamy się czego obawiać i nie będziemy wystraszeni – twierdzi Czech.

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ola beee2015-04-06 21:43:23
pyknąć amike z wronek...BEZCENNE!!!!!!!!!!!!!!!!!
weteran2015-04-07 08:37:45
Korona Kielce nie ma słabych punktów. Szkoda, że
Leandro będzie musiał siąść na ławce rezerwowych.
Karasiewicz2015-04-07 08:57:49
Ja oglądałem mecz w TV bo jestem pikolem i powiem wam że najbardziej mnie rozbawił Bilski Arek w przerwie meczu w wywiadzie jak mówił że klub daje szanse juniorom że system szkolenia juniorów jest dobry i że warto juniorom dać szanse a 3 dni wcześniej dostał od rezerw wisły 1-6. W tym klubie nie ma i nie bedzie zadnych juniorow rozwiązać te rezerwy bo szkoda tego miliona złotych na utrzymanie tej drużyny bo kontrakty zawodników sztabu wyjazdy utrzymanie drużyny obiektu milion lekka reka sie wydaje a przecież nie warto bo nie ma tam nikogo kto moglby zasilic kiedykolwiek pierwszy zespol tylko przyzwyczaili sie do tego zeby siedziec na tych kontraktach nic nie robic i smiac sie kibicom w twarz z których pieniedzy i podatków te kontrakty są utrzymywane
CKem2015-04-07 09:58:47
Skoro Błękitni potrafili ograć Amicę Poznań 3-1 to Korona tym bardziej powinna....
mexic2015-04-07 16:42:35
@CKem - problem w tym, że Błękitni grali w tym meczu tak jak my za wczesnego Ojrzyńskiego, jazda na dupach od pierwszej do ostatniej sekundy meczu.
My tak już nie gramy, nie wiem czy nie potrafimy czy nie chce nam się ale nie widać tego pełnego zaangażowania. Na plus trzeba jednak przyznać, że w znakomitej większości mamy teraz lepsze 2 połowy więc jeśli w czwartek Błękitni ich trochę zmęczą a my wytrzymamy 1 połowę to jest szansa na jakiś historyczny wynik. Zdaje się, że nigdy w Poznaniu nie wygraliśmy ale to samo było przecież z Białymstokiem i Gliwicami a w tej rundzie oba wyjazdy przyniosły nam komplet.
widz2015-04-08 10:02:43
@karasiewicz - w Koronie nie ma szkolenia , pracują tam tylko nieudacznicy i banda kolesiów, a wilman jest głównym przedstawicielem tego towarzystwa darmozjadów , jedyny który coś robi to Pełka, ale potem jest dziura. A pisanie takich bzdetów o tych chłopakach to delikatnie mówiąc dyletantyzm,indolencja i gównażeria bo wystarczy spojrzeć w wyniki młodszych grup, niewiele jest turniejów których nie wygrali. Po prostu władzom klubu nie zależy na prowadzeniu tych drużyn a kase z PZPN-u i tak dostają nie zależnie od wyników. A z drugiej strony to który z wychowanków dostał szanse gry w e-klasie -wpuszczą takiego na parę minut , nie zdąży dobrze piłki kopnąć a już ma etykiete niedojdy .Troche taktu i powrót do wiadomości.
@widz2015-04-08 11:22:07
8 nazwisk juniorów 15-19lat którzy wejdą w 80min na boisko i nie zrobią Koronie krzywdy
CKem2015-04-08 11:59:28
Już Angielski pokazał co umie, pseudo gwiazdor a dostawał szanse jak nie całe połowy to prawie całe mecze....
@ckem2015-04-08 12:48:24
jeszcze jeden tuman - ciekawe co robi ten "gwiazdor" że mu tak wszystko wychodzi - a Angielski wcale nie grał żle , na pewno bym go wolał od drewniaka
CKem2015-04-08 12:49:16
on przynajmniej profesjonalnie podchodził do sportu
@widz2015-04-08 13:00:07
Dasz to 8 nazwisk?
ck2015-04-09 14:07:57
nie wiem czy zauwazyliscie ale ze spodenek zniknęło logo sponsora firmy D.W.A. czyli mimo świetnych wyników straciliśmy kolejnego sponsora

Ostatnie wiadomości

Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group