Zieliński o transferach Korony: Tu nie będzie jakiś szalonych ruchów
Piłkarze Korony Kielce rozpoczną dziś (w piątek 3 stycznia) przygotowania do rundy wiosennej PKO BP Ekstraklasy. – Mamy przed sobą „walkę o życie” i ten zespół trzeba wzmocnić, a nie go osłabiać – powiedział Jacek Zieliński, trener „żółto-czerwonych”.
W ostatnich dniach coraz więcej mówi się o wzmocnieniach, które może poczynić „żółto-czerwony” zespół. – My także czekamy na nazwiska. Mówiąc jednak poważnie, cały czas pracujemy. Okienko transferowe dopiero co się otworzyło (1 stycznia - przyp. red.) i tutaj nie będę podawał żadnych nazwisk. Także czytam medialne doniesienia i spekulacje, podejrzewam, że więcej się z prasy dowiadujecie, tak samo jak ja – zaznaczył.
Jacek Zieliński podzielił się informacjami, na jakich pozycjach liczy na wzmocnienia. – My jesteśmy przygotowani nawet do realizacji planu „E”. Transfer napastnika to kwestia wyboru przez niego lepszego klubu grającego wiosną w Lidze Konferencji. Cały czas pracujemy, myślimy o wzmocnieniach. Tu nie będzie jakiś szalonych ruchów i „przyjeżdżających pociągów”, zawsze mówiłem o dwóch konkretnych, jakościowych wzmocnieniach. W związku z tym, że okienko się otworzyło i praktycznie żaden klub nie wzmocnił się poważnie, więc mamy trochę czasu, bo okres trwa do końca lutego – podkreślił.
Czy opcją dla Korony może być wypożyczenie zawodników? – Wszystko jest możliwe. Okienko zimowe zawsze jest trudniejsze, bo większość zawodników ma ważne kontrakty. Za nich trzeba więc płacić, a nas nie stać, żeby płacić nie wiadomo jakich pieniędzy za zawodników. To nasza specyfika. Szukamy zawodników wolnych, być może kogoś na wypożyczenie z opcją wykupu, różne możliwości są dostępne. My pracujemy, to nie jest tak, że gdy wypadł nam jeden zawodnik, to rozkładamy ręce. Dalej spokojnie pracujemy – dodał.
Zgodnie z tym, o czym informowaliśmy (TUTAJ) Korona nie widzi w swojej kadrze Mateusza Czyżyckiego i Dannego Trejo. Klub pracuje nad rozwiązaniem umów z tymi pomocnikami.
Natomiast do zespołu powrócił Radosław Seweryś, jaki jest na niego plan? – Myślę, że wrócił po to, aby się pokazać i powalczyć. Mamy plan na niego. Chcemy, aby pojechał z nami na obóz i tam pokazał się z jak najlepszej strony. On wraca, żeby powalczyć o to miejsce w składzie czy w kadrze meczowej. Do tego dochodzi młody zawodnik z drugiej drużyny Konrad Ciszek, który może zagrać na lewej obronie i wahadle. On zacznie z nami treningi plus dwóch młodych bramkarzy Mikielewcz i Niedbała – wskazał.
Co z Mariuszem Fornalczykiem i Xavierem Dziekońskim? – Nie słyszałem o ofertach z gatunku „nie do odrzucenia” dla nich. Nic mi o tym przynajmniej nie wiadomo. Obaj normalnie z nami trenują. Nie zakładamy tego, że w tym okienku odejdą. Nie przewiduje tego, że którykolwiek z kluczowych zawodników nas opuści. Mamy przed sobą „walkę o życie” i ten zespół trzeba wzmocnić, a nie go osłabiać. Nie przewiduje więc takich ruchów z klubu – podkreślił.
Więcej o starcie przygotowań możecie przeczytać również TUTAJ.
W pierwszym meczu po zimowej przerwie kielczanie zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa (w niedzielę 2 lutego o godzinie 17.30).
Fot. Mateusz Kaleta