Trojak po porażce z Jagiellonią: W tej lidze trzeba być wyrachowanym
W 13. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok 1:3. – Musimy to przeanalizować, bo za dużo jest tych trafień, które nie powinny padać – powiedział po spotkaniu Miłosz Trojak, obrońca „żółto-czerwonych”.
Kielczanie pomimo solidnej gry przegrali siódmy mecz w kampanii 2024/2025.
– Wydaje mi się, że zagraliśmy całkiem niezłe spotkanie, a pomimo tego nie wywozimy stąd ani jednego punktu. Na pewno boli to, bo gdy się stwarza siedemnaście sytuacji bramkowych w meczu z Jagiellonią, to trzeba strzelić więcej niż jednego gola. Rywale mają ich osiem i strzelili trzy bramki. Graliśmy dzisiaj z mistrzem Polski i na pewno było to dużo jakości z ich strony. Nasza gra była niezła, jednak musimy wyciągać więcej z takich meczów, bo powinniśmy to przynajmniej zremisować – wskazał.
– Boli to, że strzelamy bramkę i w ciągu trzydziestu kolejnych sekund tracimy gola. Musimy to przeanalizować, bo za dużo jest tych trafień, które nie powinny padać. To była statyczna sytuacja, gdzie byliśmy w kompakcie i powinniśmy się „zabierać” za naszymi zawodnikami. Tym bardziej boli to w meczu z mistrzem Polski i w miejscu tabeli, w którym aktualnie jesteśmy. Te punkty są nam bardzo potrzebne, a tu po naszym dobrym meczu niestety wyjeżdżamy z zerowym dorobkiem punktowym – uzupełnił.
– W tej lidze trzeba być wyrachowanym. Jestem trzeci sezon w tej lidze, Ekstraklasa nie wybacza błędów i dziś tak było. Jagiellonia pokazała, że tamten i ten sezon nie jest przypadkiem. Teraz pokazali dużo jakości, dzięki której ponownie biją się o mistrzostwo Polski. My zostawiliśmy dużo zdrowia i energii, w większości czasu realizując plan, który sobie nakreśliliśmy, no ale za wrażenia artystyczne nie przyznaje się punktów – zaznaczył stoper.
Przed kielczanami rywalizacja w 1/16 finału Pucharu Polski. W najbliższą środę (30 października) zmierzą się we Wronkach z rezerwami Lecha Poznań. Klub zdecydował, że najbliższe dni piłkarze spędzą na przygotowaniach w wielkopolskiej Opalenicy.
– Jedziemy tam wygrać, bo każde zwycięstwo daje kopa mentalnego, a co za tym idzie pewności siebie. My też chcemy w Pucharze Polski zajść jak najwyżej, bo każdy walczy w nim o swoje marzenia. Musimy, w każdym meczu być skoncentrowani, aby wygrywać kolejne pojedynki – podkreślił.
Jak to zrobić? – Musimy przeanalizować spotkanie z Jagiellonią. Nie możemy tak prosto przegrywać tych meczów w Ekstraklasie. Z Lechem będziemy faworytem i musimy od pierwszej do ostatniej minuty pokazać klasę ekstraklasowicza. Ja cały czas wierzę w tych chłopaków, bo mamy dużo jakości, którą dziś pokazaliśmy. Myślę, że w środę też ją pokażemy i wygramy – zakończył Miłosz Trojak.
Początek środowego (30 października) meczu Pucharu Polski Lech II Poznań - Korona Kielce zaplanowano na godzinę 13.00.
Fot. Mateusz Kaleta